Z Helu do Świnoujścia plażą? - Strona 3 - Africa Twin Forum

Hipolit · 15.05.2010, 16:15

Już rok temu wpadłem na podobny pomysł co Kruszyna ale myślałem o przejechaniu całej linii brzegowej gdzie tylko jest to możliwe, nawet na Helu którego jeszcze nie widziałem. Wziąć ze sobą jak najmniej bagażu by motocykl był jak najlżejszy, podróż zacząć od wschodniego krańca wybrzeża do zachodniego i w między czasie spać na plaży pod namiotem, max 3-4 motocykle. Bez wariowania, straszenia ludzi i zwierząt, niszczenia przyrody itp. Z tego co wyczytuje to nie będzie to taka prosta sprawa jak mi się wydawało ale trzeba osiągać w życiu zamierzone cele ;] Może uda mi się to zrealizować jeszcze w tym roku jak nie to w następne wakacje.

Louis · 20.05.2010, 12:54

Jeszcze mała uwaga techniczna. Jadąc od wschodu na zachód, będziecie jechać kilka godzin ( od ok 14-19) pod słońce. To może byc uciażliwe. To nie szosa, ze trochę lasem, trochę wioską. Jak będzie pogodnie to macie nonstop lampę w pysk. Gorsza widoczność. Łatwo coś przeoczyć. Kamień, konar czy dołek których na plaży sporo. No i wiatr. Zdecydowana przewaga wiatrów zachodnich. Prędkość wiatru + motocykla( choć to nie szosa) będzie odczuwalna. No i na deser przy podmuchach piasek też prosto w pysk, przez kilka godzin dziennie. Więc może jednak odwrócić kierunek przejazdu ?

PARYS · 22.05.2010, 00:59

Cytat:

Napisał Louis

Jeszcze mała uwaga techniczna. Jadąc od wschodu na zachód, będziecie jechać kilka godzin ( od ok 14-19) pod słońce. To może byc uciażliwe. To nie szosa, ze trochę lasem, trochę wioską. Jak będzie pogodnie to macie nonstop lampę w pysk. Gorsza widoczność. Łatwo coś przeoczyć. Kamień, konar czy dołek których na plaży sporo. No i wiatr. Zdecydowana przewaga wiatrów zachodnich. Prędkość wiatru + motocykla( choć to nie szosa) będzie odczuwalna. No i na deser przy podmuchach piasek też prosto w pysk, przez kilka godzin dziennie. Więc może jednak odwrócić kierunek przejazdu ?

E tam nie rób scen kolego. Czapkę z daszkiem na jazdę "pod słońce", kominiarka i dobre gogle i jazda na pochybel wszystkim

ex1 · 08.03.2012, 10:21

nooo i gdzie ta jazda..? na pochybel?

15.05.2010, 16:15	#1
Hipolit Zarejestrowany: May 2010 Miasto: Lublin/Rzeszów Posty: 123 Motocykl: nie mam AT jeszcze Przebieg: wchuj Galeria: Zdjęcia Online: 2 dni 21 godz 33 min 8 s	Już rok temu wpadłem na podobny pomysł co Kruszyna ale myślałem o przejechaniu całej linii brzegowej gdzie tylko jest to możliwe, nawet na Helu którego jeszcze nie widziałem. Wziąć ze sobą jak najmniej bagażu by motocykl był jak najlżejszy, podróż zacząć od wschodniego krańca wybrzeża do zachodniego i w między czasie spać na plaży pod namiotem, max 3-4 motocykle. Bez wariowania, straszenia ludzi i zwierząt, niszczenia przyrody itp. Z tego co wyczytuje to nie będzie to taka prosta sprawa jak mi się wydawało ale trzeba osiągać w życiu zamierzone cele ;] Może uda mi się to zrealizować jeszcze w tym roku jak nie to w następne wakacje. __________________ 2x WSK 125>MZ TS 250> SUZUKI TS 50> MTX 125> HONDA NX 650 Dominator > YAMAHA TT 600 Belgarda 94r. > Honda NXL 650r *21 cali z przodu i życie staje się piękniejsze*

08.03.2012, 10:21	#4
ex1 Zarejestrowany: Jul 2009 Miasto: Szczecin Posty: 3,006 Motocykl: CRF1100 Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 12 godz 56 min 28 s	nooo i gdzie ta jazda..? na pochybel? __________________ Super Lekkie Enduro (950 SE), do tego ROGAL i już jest fajnie..

Podobne wątki
Wątek	Autor wątku	Forum	Odpowiedzi	Ostatni Post / Autor
Wyprzedaż w Honda Plaza	KML	Wszystko dla Afrykańczyka	10	03.03.2012 11:18

20.05.2010, 12:54	#2
Louis Zarejestrowany: Dec 2009 Miasto: Międzyzdroje Posty: 599 Motocykl: CRF1000L Online: 2 miesiące 3 tygodni 6 dni 28 min 54 s	Jeszcze mała uwaga techniczna. Jadąc od wschodu na zachód, będziecie jechać kilka godzin ( od ok 14-19) pod słońce. To może byc uciażliwe. To nie szosa, ze trochę lasem, trochę wioską. Jak będzie pogodnie to macie nonstop lampę w pysk. Gorsza widoczność. Łatwo coś przeoczyć. Kamień, konar czy dołek których na plaży sporo. No i wiatr. Zdecydowana przewaga wiatrów zachodnich. Prędkość wiatru + motocykla( choć to nie szosa) będzie odczuwalna. No i na deser przy podmuchach piasek też prosto w pysk, przez kilka godzin dziennie. Więc może jednak odwrócić kierunek przejazdu ?