Hayabusa

[Mirek Swirek]

Napisał Baza

Ja tam już się strachliwy na starość robię. Lubie zapierd… ale musi być kontrola trakcji i ABS.
Czy drugi gen Hajki ma te dobrodziejstwa?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Hej, druga generacja ma jedynie ABS i to tylko i wyłącznie od 2010 roku! To nie jest motocykl który ma jechać za kierownika, bo On sobie odkręcić gaz. Cała frajda polega na tym, że to Ty go prowadzisz

Do turystyki zakładają kufry i latają, ale dla mnie nie ma to sensu. Po użytkowaniu S1000Xr wiem, że jego wolał bym do turystyki że względu na pozycję i z kuframi wygląda jakoś, ale wygląda i można coś w nie włożyć. W tym przypadku jak się dezaktywuje wszystkie "dobrodziejstwa" a na mapie Dynanic pro można zrobić z niego Juanaka, w sensie żywą maszynę bez ograniczeń, można szybko zweryfikować swoje umiejętności i się osrać hee... Bo ja się leTko osrałrm leTko mówiąc. Bo z elektroniką jedziesz i mówisz sobie... K...wa jestem Bogiem, a bez niej chyba się osrałrm. Podobnie jest z Hayką...

[matjas]

trzecia gen ma wszystko co trzeba - niestety ma też sporą cenę.
nie jechałem nigdy na moto szybciej niż 195kmh i zupełnie nie o prędkość mi chodzi - precyzja prowadzenia, tempomat, BEZwysiłkowość w oddawaniu mocy.
miałem duże R4 i wiem czego bym od takiego motocykla chciał.
pytanie o pozycję - na R1100S było mi mega wygodnie - nie sądzę aby hajka była bardziej ekstremalna.

w tym sezonie mam już plany na kolejne moto i ono najpewniej niedługo się pojawi ale busa jako turystyk na autostrady, który ledwo buczy i jedzie sobie cały dzień te marszowe 140 bardzo bym chciał spróbować.

jak już ktoś pisał wcześniej o możliwości wyboru nowych sprzętów - patrzę, nawet testuję... musiałbym coś sprzedać, pewnie jakiś niewielki kredyt... ale NIC co w tej chwili oglądałem nie sprawiłoby żebym podjął takie decyzje i taki wysiłek.

do długołęki mam 15 minut - mają testową. vstroma można dostać od uścisku dłoni. na haję chyba jest jednak słona zastawa - coś kole 5k chyba wiedzą co robią

p.s. kiedyś jak robiłem olejarki znałem we wrocku dwóch kolesi co mieli chyba gen2. obydwaj chwalili pod niebiosa i jeden miał nawet kufry na swojej. kawaaaał chłopa i mówił, że super to jedzie załadowane gdzieś dalej.


nie ma złych motocykli. każdy jest fajny. niektóre jednak mają to coś.

[lukasz_vip]

Ta wiata to wygląda jak sanktuarium góralskie
Co do Hayki to też same pochlebstwa słyszałem i już nawet 2 sztuki licytowałem

[Emek]

Szkoda tylko że wygląda jak dzieło kompletnie odklejonego a przeznaczenie właściwie jest nieznane bo do turizma to dość agresywna pozycja za kierą a do tego z jakimikolwiek kuframi to już totalny oblech więc nie czaję jaka turystyka. Z plecakiem? Tankbagiem?

[matjas]

To nie byłem świadom że druga generacja ma ABS. To fajnie.

[siwy]

Jeździłem kilka razy. Nie moja bajka. Wgniatanie jaj w zbiornik, głowa zawieszona nad przednim błotnikiem i brak skręcania w zakrętach. Wykonane to jednak bardzo dobrze, silnik petarda. Osiągi, kultura pracy i prowadzenie na wprost super. Kolega mi powiedział że ja po prostu nie umiem takim motocyklem jeździć bo żeby skręcał trzeba odkręcać a nie jak afryką przerzucać sobie z lewej na prawą przy jednostajnej prędkości. Ogólnie zajebisty motocykl którego bym nie chciał

[Melon]

Zmienia się półkę, kiera normalna trzy kuferki, kobita i jedzie się w świat. Mialem ZX12 wiem co mówię ale to trza być młodym przynajmniej duchem

[chomik]

Miałem CBR 1100XX i to najwygodniejsze moto na jakim jeździłem, podejrzewam, że Hayka to to samo. Oddawanie mocy, dynamika, elastycznść, aerodynamika, zawieszenie i reakcja (a raczej brak) na dziury to była bajka. Jak wsiadłem na AT to się załamałem, ale oczywiście możliwość wjechania "wszędzie" całkowicie wynagrodziła mi braaaaaki na asfalcie w stosunku do CBR.

[Mirek Swirek]

Napisał chomik

Miałem CBR 1100XX i to najwygodniejsze moto na jakim jeździłem, podejrzewam, że Hayka to to samo. Oddawanie mocy, dynamika, elastycznść, aerodynamika, zawieszenie i reakcja (a raczej brak) na dziury to była bajka. Jak wsiadłem na AT to się załamałem, ale oczywiście możliwość wjechania "wszędzie" całkowicie wynagrodziła mi braaaaaki na asfalcie w stosunku do CBR.

Chomiku, hej. A ja powiem Ci, że bliźniaczy X11 jest wygodniejszy jeśli chodzi o pozycję, mam na myśli wysokość kierownicy. Reszta to pewnie bliźniaczo z lekka przewaga XX-a.
Pamiętam jak u Tolka przysiadlem się do XX Wojaka Szwejka i mówię sobie, o ja...dole...co jest? Czy ja taki porobiony, czy ten moto ma kiere niżej? I ma... Podobne obserwacje miałem z Hayką i B-kingiem, ten drugi wygodniejszy, wiadomo, jak to mówi Smykałka, zębami trzeba kluczyka się trzymać...

[chomik]

Mimo wszystko wolę aerodynamikę XX niż X11, nie przepadam za nakedami. Może dlatego, że ze względu na moje gabarytu to duży żagiel ze mnie.