|  29.06.2009, 10:17 | #131 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 687
				 Motocykl: RD07a   Online: 12 godz 42 min 27 s |   
			
			oooo lubie takie poniedziałki w pracy, gdzie są rzeczy ciekawsze do robienia.  Dzieki za fotki, pozdrowienia | 
|   |   | 
|  03.07.2009, 15:51 | #132 | 
|  |   
			
			hej - where are you ?
		 | 
|   |   | 
|  05.07.2009, 22:58 | #133 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2005 Miasto: Wrocław 
					Posty: 7,439
				 Motocykl: Nie mam już Afryki   Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s |   
			
			Olka i Jurek przesyłają buziaki z Kirgistanu   Dotarli w końcu do jakiejś cywilizacji. Piszą w sms, że przedzierali się z rana przez śnieżyce i 30cm zaspy śniegu na przełęczy na 4655 mnp. | 
|   |   | 
|  08.07.2009, 17:01 | #135 | 
| wondering soul  Zarejestrowany: May 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 2,346
				 Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i Galeria: Zdjęcia   Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s |   
			
			Salam, pozdrawiamy z Osh, gdzie wlasnie dotarlismy do pierwszej, wiekszej cywilizacji. W koncu mozemy wziac normalny prysznic - ale to sprawia radoche  Ostatnie kilka dni dalo nam w kosc. Przejazd z Tadzykistanu do Kirgistanu najbardziej - na przeleczy granicznej dopadla nas naprawde duza sniezyca (taka z mgla i zawierucha). Poniewaz na gorze padalo od trzech dni, to na drodze uzbieralo sie sporo sniegu. Walczenie ze sniegiem zalegajacym na koleinach, ktore oczywiscie zaskakiwaly czlowieka w najmniej odpowiednim momencie bylo naprawde nie lada wzywaniem. 12 km pomiedzy tadzyckim, a kirgiskim punktem kontrolnym jechalismy prawie 3 godziny. Jak snieg sie skonczylo, to mielismy okazje powalczyc z blotem - droga byla naprawde kiepska, a snieg ktory stopnial zamienil wszystko w blotne bajorko. I tak przyczepnosc byla lepsz niz na sniegu. Oj dobrze, ze mielismy zalozone TKC... Potem pognalismy juz bez wiekszych problemow do bazy wspinaczkowj pod Peak Lenina (na 3800) - tam gdzie w zeszlym roku "byli nasi". Oczywiscie spotkalismy polskie ekipy wybierajace sie na sczyt. To byly dwa mile dni odpoczynku - krecilismy sie tylko po okolicy i podziwialismy widoki. Teraz przed nami dwa tygodnie wloczegi po Kirgistanie, a potem - znak zapytania. Zamieszki w Urumqui moga nam skutecznie pokrzyzowac planowany wjazd do Chin. Sambor i Podos cos o tym wiedza. No nic - mamy jeszcze troche czasu, wiec zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie. Coz na naszej trasie caly czas trafiamy na jakies zawieruchy - albo zaraz za nami (Iran, Feragana), albo przed nami (Xinjang). Jak na razie szczescie sie do nas usmiecha - oby tak dalej. Sronka zaktualizowana, dla tych co wola czytac relacje na National Geographic - tam tez jest wrzucona aktualizacja (tylko z mniejsza iloscia zdjec). Buziaki Ola i Jurek PS. Lucus kochany w sprawie lancuchow - wyslalam info na stronie ProMotora na naszym watku. 
				__________________ Ola | 
|   |   | 
|  08.07.2009, 17:14 | #136 | |
| Jaki świeży jaki świeży ??  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 2,729
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 3 tygodni 11 godz 52 min 29 s |   
			
			Cieszę się że u Was wszystko dobrze i napieracie do przodu   Cytat: 
   
				__________________ Hubert | |
|   |   | 
|  08.07.2009, 22:20 | #137 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2009 Miasto: Wawa 
					Posty: 253
				 Motocykl: EXC 200, EXC 250 Galeria: Zdjęcia   Online: 1 dzień 13 godz 36 min 58 s |   
			
			Uf! Uf! Uf!   przeczytałam relację z wypiekami na twarzy,a przy śnieżnych fotach to już zbierałam szczenę z podłogi..   lovasy od nas 
				__________________ Gdy cię facet wpędza w lata, olej dziada i kup Kata  Lepiej kostką pole zryć, niźli Panią Domu być   | 
|   |   | 
|  11.07.2009, 21:55 | #138 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2005 Miasto: Wrocław 
					Posty: 7,439
				 Motocykl: Nie mam już Afryki   Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s |   | 
|   |   | 
|  11.07.2009, 22:56 | #140 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2008 Miasto: Bielsko - Biała 
					Posty: 1,364
				 Motocykl: dr650se Galeria: Zdjęcia   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s |   
			
			Ładne, niektóre nawet bardzo. Zyczę szczęścia - good adventure!
		 
				__________________ ...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi. | 
|   |   |