|   | 
 | |||||||
| Wszystko dla Afryki Wszystkie nieoryginalne rozwiązania, które można zapakować do Twojego motocykla. Gmole, stelaże, kufry, sakwy, bagażniki, uchwyty, kanapy, modyfikacje zawieszeń, kierownic, gniazdka, GPSy, dynojety, bagstery i inne scottoilery... | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  15.04.2008, 09:42 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: nad rzeczką , opodal ... 
					Posty: 654
				 Motocykl: RD07a   Online: 4 miesiące 3 tygodni 1 dzień 5 godz 55 min 10 s |  Wózek boczny 
			
			Przyszedł mi do głowy pomysł nie całkiem nowy - kosz do Afi , czyli wózek boczny .Zawsze byłem przeciwnikiem szerokich moto i z koszem NIGDY nie jeździłem , ale ....chciałbym spróbować .Myślę o jeździe po śniegu i błocie , a kosz byłby głównie 3 punktem podparcia .Raczej nie zamierzam w nim nikogo wozić , głównie bagaż .Proszę o porady i wskazówki , bo moje doświadczenie jest " O " . Najchętniej całą sprawę powierzyłbym jakiemuś Specowi , ale gdzie go szukać...?                                                                                          POMOCY lub doktora coby mi pomysł z głowy wybił .                       Pozdrawiam Mutt
		 | 
|   |   | 
|  15.04.2008, 10:01 | #2 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2005 Miasto: Kraków 
					Posty: 3,988
				 Motocykl: RD07a Galeria: Zdjęcia   Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s |   
			
			Miałem Urala z wozem 8lat.  Z wozkiem jezdzilem wpierwszym i ostatnim roku. Przy czym w ostatnim mialem juz drugie moto, a wozek był do lansu. Jak nie chcesz trzeciej osoby wozic daj sobie siana.  Z wozkiem tracisz wszystkie atrybuty motocykla.
		 
				__________________ pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) | 
|   |   | 
|  15.04.2008, 10:10 | #3 | |
| R.Capt.  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Beeftown 
					Posty: 171
				 Motocykl: RD07   Online: 3 dni 20 min 5 s |   Cytat: 
  jazda z woozem daje nowe możliwości i doznania... trzeba tylko umieć z tym latać...    
				__________________     | |
|   |   | 
|  15.04.2008, 10:22 | #4 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2005 Miasto: Kraków 
					Posty: 3,988
				 Motocykl: RD07a Galeria: Zdjęcia   Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s |   
			
			nie no mozna oczywiscie robic zwroty w miejscu (lecą szprychy w kole) wyprzedac autobus w wozkiem w gorze (ku uciesze tłumu),  wpaść se do rowu na zakrecie... Wszystko to mozna jak sie ma 18 lat. Mutt jest zdaje sie statecznym dzentelemenem...
		 
				__________________ pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) | 
|   |   | 
|  15.04.2008, 10:42 | #5 | 
| dziad barowy  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: bielsk podlaski 
					Posty: 1,994
				 Motocykl: RD07a   Online: 2 miesiące 1 tydzień 6 dni 3 godz 10 min 54 s |   
			
			myślałem o tym dużo. analizowałem i zasięgałem porad znawców tematu ( w tym naszego wielebnego Pastora) afryka i wózek to jak krzyżówka kaczki z koniem. dlaczego?: -żaden seryjny wózek boczny nie ma takich skoków zawieszeń żeby grało z afryką, - problem z dorobieniem mocowań do ramy at, - masa i wysoki środek ciężkości królewny będzie podnosił każdy wózek przy lekkim podbiciu czy skręcie w prawo; - jeździć to będzie każdy motor z każdym wózkiem tylko jak a to już inna bajka. na zachodzie jewropy są firmy, które specjalizują się w przebudowie moto i doczepianiu sidecarów. kosztuje to chore pieniądze. lepiej wydać pare złotych i kupić sowieta.tak jak pisał podos szkoda kół, łożysk, zawieszeń i ramy. 
				__________________ Africa jest jak kotlet schabowy. im mocniej bita tym lepiej smakuje. rolnik-kaskader RD 07A '96 na starym forum w szóstej linijce   | 
|   |   | 
|  15.04.2008, 10:52 | #6 | 
| R.Capt.  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Beeftown 
					Posty: 171
				 Motocykl: RD07   Online: 3 dni 20 min 5 s |   
			
			... mam takiego znajomka któremu szkoda kupić fajne TV... - bo za jakiś czas na pewno będą tańsze... i tak "kupuje" już od 3-4 lat   
				__________________     | 
|   |   | 
|  15.04.2008, 11:16 | #7 | 
| Common Rejli  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 3,714
				 Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure Przebieg: dupa   Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 44 min 12 s |   
			
			Chyba dwa lata temu pomagałem ojcu popełnić takie coś: http://img186.imageshack.us/my.php?image=img8868de5.jpg. Nie powiem, że się jakoś identyfikuję z tym pomysłem  , ale robota była ciekawa. A co jeszcze ciekawsze - to jeździ. Dawcami były 3 pojazdy, nie licząc motocykla bazowego. Kosz jest na sztywno z motocyklem, bo o to chodzi w jeździe z koszem. Ja do AT bym kosza nie przyczepił, no ale jestem w inne sytuacji - Ural z koszem też stoi w garażu. Choć na razie robi za wieszak na pranie, to jest i stoi  . 
				__________________ BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki  . I stelaże. NIE SPRZEDAM!  | 
|   |   | 
|  15.04.2008, 14:00 | #8 | ||
| Gość 
					Posty: n/a
				 Online: 0 |   
			
			
To jest prawda To też jest prawda. Każdy ma swoją prawdę i nie ma sensu się nawzajem nawracać. Dla mnie zaprzęg łączy w wyjątkowo złośliwy sposób wszelkie wady motocykla i samochodu i dokłada kilka nowych. Ale daje też i 2 zalety: 1. Można brać 3-ciego ludzia 2. Nie wywala się sam z siebie na śliskim I dlatego własnie uporczywie klecę sobie kibel do krowy na bazie dnieprowskiego, choć jestem świadom, że krowa raczej go nie polubi  A co do konkretów - jeśli ktoś już się bardzo upiera, to można pożenić AT z koszem. Posłuże się uwagami Sir Wasilczuka; Cytat: 
 Więc trzeba zbudować tzw. ramę pomocniczą - taką U-belkę do której przymocowane są zaczepy wózka, a dopiero tą hilfsramę mocujemy do ramy motura w kilku punktach węzłowych. U mnie w 8-miu pkt. Dzięki temu nie powinna się odkształcać rama motura. Przynajmniej nie tak bardzo - bo napręzenia w główce ramy i tak będą nie do skasowania Cytat: 
 Gorszym zjawiskiem jest podnoszenie tylnego koła motura w lewoskrętach... Jedno i drugie można zmniejszyć ustawiając własciwą gemometrię tego cholerstwa. Trza jeszcze rozwiązać parę innych problemów. U siebie mam w kiblu koło tylne z GSa - dzięki czemu bedzie wspólny zapas no i nie musze się martwić o ruskie szprychy. Do tego tarczowy hebel, tylko podzielnik siły hamowania jeszcze musze zrobić. No i amortyzator skrętu, ale to już pikuś. O ile dożyję końca tej walki, to wyniki powieszę na Boxer-Motor i dam tutaj znać. Jak się komu wydaje, że to dużo roboty, to niech przeanalizuje co ciekawsze konstrukcje z TEJ STRONY. Od razu widać, że poważny sprzęt ma nie tylko przedni zawiech na wahaczu pchanym, ale wogóle CAŁĄ ramę budowaną od podstaw jako sidecar. I dołożyć parę zeta za silnik od BMW R80. I już masz dzielnego w terenie sprzęta, z napędem na koło kosza i wstecznym biegiem. Gawiedź będzie z nabożną czcią mówić - Patrzaj Stefan: SAHARA jadzie... a Twoja AT zostanie ocalona  MUTT - jesli Ci ta desperacja nie minie, to spróbuje Ci namotać firmę z Poznania (chyba), która za rozsądne pieniądze zepsuje Ci Afrykę za pomocą dowolnego kosza.  Ale zastanów się jeszcze  Zdrowia!   | ||
|   | 
|  15.04.2008, 21:53 | #9 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 
					Posty: 302
				 Motocykl: RD07   Online: 1 tydzień 6 dni 5 godz 6 min 26 s |   
			
			A mnie sie zdaje że zembatka zdawcza tego by niewytrzymała, skoro z sama afri sobie niebardzo radzi   To znaczy wałek zembatki zdawczej | 
|   |   | 
|  18.04.2008, 10:53 | #10 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: DW 
					Posty: 4,495
				 Motocykl: Pyr pyr Przebieg: dowolny Galeria: Zdjęcia   Online: 5 miesiące 2 dni 19 godz 29 min 21 s |   
			
			Kiedyś na szlaku widziałem coś takiego.   Chłop miał potrzebę bo woził dzieci i żonę. Opowiadał, że zrobił to we Francji w jakiejś firmie specjalizującej się w tych tematach i ma na to homologację. Może MUTT przyda Ci się jakieś rozwiązanie    Ostatnio edytowane przez 7Greg : 27.02.2009 o 03:16 | 
|   |   |