|  | 
|  11.02.2012, 09:23 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2009 Miasto: Rębków k/Garwolina 
					Posty: 96
				 Motocykl: BMW Przebieg: Duży   Online: 6 dni 14 godz 51 min 44 s |   
			
			Teraz już wiem. Teraz już wiem dlaczego przez całą noc nie mogłem spać i przewracałem się z boku na bok. Miałem zwiedzać , a nie spać.
		 | 
|   |   | 
|  11.02.2012, 14:23 | #2 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: Garwolin 
					Posty: 1,803
				 Motocykl: RD07A Galeria: Zdjęcia   Online: 6 miesiące 3 tygodni 5 dni 1 godz 41 min 36 s |   
			
			Darek. Spać to nie mogłeś po wczorajszych łyżwach: w Twoim wieku to się idzie do teatru, na kakao a nie dziduje na łyżwach na Mamucie!   Dziś wjeżdżamy na półwysep Emona. IMG_0422.jpg Wydaje się zapomnianym przez ludzi miejscem, przez to bardzo tajemniczym. Niecałe 10km od głównej drogi. Przed turystyczną stonką skutecznie broni go bardzo kiepska, na początku asfaltowa, potem asfaltowo-dziurowa, szutrowo- dziurowa a czasami dziurowo-dziurowa droga. Do tego kręta i ostro pod górę po lesistych zboczach. Znaczy w sam raz na Afrykę. Przedsiębiorczy Bułgarzy, żądnych dzikich miejsc turystów z luksusowych hoteli , pakują do starych, białych Landrowerów, oferując 'miejsce niedostępne' czyli 'Emona Rally'. Trochę zabawny jest widok kiwających się w rytm dziur, obijających się w nich turystów. Zwłaszcza w miejscach, gdzie tylko kierowca miał przyjemność z jazdy. Byliśmy dumni jadąc tak obok. Odmachiwaliśmy i oczywiście po wyprzedzeniu każdego samochodu z karawany obowiązkowa przegazówka i pełne zapylenie na kilkadziesiąt metrów. A co! niech i oni poczują smak enduro! Pierwsze co poczuliśmy na miejscu, to żar rozgrzanego powietrza. A tym widokiem byliśmy zaskoczeni: IMG_0430.jpg IMG_0463.jpg Tak wygląda główna droga na półwyspie i prowadzi do resztek bazy wojskowej i latarni. To kolejny powód, że to miejsce pozostaje bez reklamy. Jest wyłączone z jakiegokolwiek planu zabudowy turystycznej, choć jest ze dwadzieścia domów miejscowych. IMG_0464.jpg IMG_0432.jpg Zatrzymujemy się przy jedynym człowieku spotkanym na drodze, zagadujemy. Z początku Sławko cieszył się rozmową, wesoło opowiadał o życiu na Emonie latem i zimą, ale jak doszedł do wspomnień i swojej marynarskiej przeszłości (ożywiony wspominał wszystkie porty w Polsce), czasów, gdy był 'kimś' a teraz pasie krowy, załamał się i odszedł nie kończąc zdania. Pogięte ludzkie losy. Wyciszyło nas to spotkanie i poszliśmy nad morski klif IMG_0461.jpg IMG_0455.jpg IMG_0452.jpg IMG_0451.jpg IMG_0442.jpg "Samotny biały żagiel płynie w niebieskosinej morskiej mgle, czegóż on szuka na obczyźnie, z czym w ziemi swojej rozstał się?…" | 
|   |   | 
|  11.02.2012, 14:55 | #3 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2009 Miasto: Rębków k/Garwolina 
					Posty: 96
				 Motocykl: BMW Przebieg: Duży   Online: 6 dni 14 godz 51 min 44 s |   
			
			Ja już jestem jak MAMUT , i ciągnie mnie na Mamuta.
		 Ostatnio edytowane przez daro : 11.02.2012 o 15:02 | 
|   |   | 
|  11.02.2012, 23:51 | #4 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2011 Miasto: Garwolin(mazowieckie) 
					Posty: 89
				 Motocykl: EXC 200   Online: 1 tydzień 2 dni 10 godz 44 min 45 s |   
			
			Czekamy na więcej   Fajnie że zrobiłeś relacje z wyjazdu   
				__________________ EXC 200 https://www.youtube.com/PrzYm | 
|   |   | 
|  12.02.2012, 18:50 | #5 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: Garwolin 
					Posty: 1,803
				 Motocykl: RD07A Galeria: Zdjęcia   Online: 6 miesiące 3 tygodni 5 dni 1 godz 41 min 36 s |   
			
			Fajnie Przemek, że komuś chce się to czytać   Emona cd. Żar się z nieba leje. Próba przebicia się przez krzaki nad przepaścisty klif skończyła się po paru metrach: kolczaste krzewy skutecznie nas zatrzymały. Ich kolce wchodziły głęboko pod skórę po kilka na raz. Nie był to dobry pomysł. Póżniej widzimy, że płożą się też po ziemi. A miałem wcześniej ochotę na przejażdżkę poza ścieżką. Masakra. Siadamy na motura i jedziemy zobaczyć resztę półwyspu. IMG_0469.jpg IMG_0475.jpg Ten obrazek przypomina mi zwierzynę na sawannie schowaną w cień jedynego w okolicy drzewa. Rozejrzałem się, czy o okolicy nie czai się lew  . IMG_0427.jpg Oglądamy pięknie posadowione domki, ale wszystko wokół jak wymarłe. O! są i nasi: IMG_0478.jpg Natrafiamy na opuszczoną cerkiew. Jak się później okazało- średniowieczną, grekokatolicką. IMG_0439.jpg IMG_0438.JPG Wewnątrz pracują restauratorzy i zapytują- kto? skąd? Na odpowiedź- Polacy, jeden z nich zaczyna: "Jeszcze Polska nie zginęla, póki my zyjemy..." I zaraz: -Ceść! Jak sie tsymas? Dowiedzieliśmy się od niego wiele o losach tego miejsca: od sanktuarium starożytnych Traków, poprzez świątynie Jowisza Rzymian aż po bułgarską śreniowieczną fortecę. Czeka ich sporo pracy: IMG_0435.JPG IMG_0436.jpg Żegnamy się z Emoną, która według przewodników jest najbardziej niespokojnym, wietrznym i burzliwym przylądkiem Bułgarii. My zobaczyliśmy ją upalną, cichą i spokojną. To jedno z miejsc, którego się nie zapomina. IMG_0482.jpg IMG_0431.jpg Ostatnio edytowane przez ATomek : 12.02.2012 o 18:53 | 
|   |   | 
|  13.02.2012, 06:37 | #6 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2009 Miasto: Radom 
					Posty: 406
				 Motocykl: RD04 Przebieg: 68000   Online: 3 tygodni 20 godz 27 min 4 s |   
			
			
 Chce się i to bardzo  Fajna relacja   
				__________________ "Cieszę się, że nie jestem bezużyteczny, zawsze mogę służyć jako zły przykład." http://www.youtube.com/watch?v=kfH1hxvAN30&ob=av2n | 
|   |   | 
|  12.02.2012, 19:38 | #7 | 
|  Zarejestrowany: Feb 2010 Miasto: podwrocławskie zadupie 
					Posty: 833
				 Motocykl: '12 LC4 690 Enduro R   Online: 1 miesiąc 3 dni 21 godz 32 min 45 s |   
			
			Opierdzielą regipsami i będzie jak nowe :P
		 | 
|   |   | 
|  13.02.2012, 12:12 | #8 | 
| taaak, świeży- od listopada 2004...  |   
			
			Tomek- gratuluję wyjazdu  - też myślałem o BG- ale w końcu wyszła MN  pzdr, czekam na cd  PS- wiesz może, co u Perkoza? | 
|   |   | 
|  13.02.2012, 13:42 | #9 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: Garwolin 
					Posty: 1,803
				 Motocykl: RD07A Galeria: Zdjęcia   Online: 6 miesiące 3 tygodni 5 dni 1 godz 41 min 36 s |   
			
			Jarek, słuszna uwaga!  Najlepiej, jak kiedyś swoją stronę opowie Perkoz. Bo zapewniam, jest co posłuchać. Na teraz jak z Nim rozmawiałem, chodzi, pływa, znaczy trwa rehabilitacja. No i najważniejsze, zaczyna kombinować- co z Tenerą. Tfardym tsza być  . Jednym słowem nie odpuszcza i za to szacunek! | 
|   |   | 
|  13.02.2012, 14:53 | #10 | 
| księgowy...  |   
			
			Czytają, czytają  Fajna lajtowa relacja  pozdr. | 
|   |   |