|  05.01.2013, 11:29 | #1 | 
|  Zarejestrowany: May 2010 Miasto: Garwolin 
					Posty: 191
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze Galeria: Zdjęcia   Online: 2 dni 15 godz 37 min 3 s |  Świąteczne Bieszczady, 2oo i z buta! 
			
			Czesć! Święta szły powoli i nudno, siedzenie w domu do najprzyjemniejszych nie należy, a nieopodal w garażu stoi motór w połowie zatankowany i do drogi gotowy. Pierwsza myśl - Bieszczady, moje ulubione miejsce. Ale... 500km, zimą... hmmm... troche nie tędy.... Diabeł do lewego ucha rzekł "Nie p***dol tylko jedź". No to spakowałem manele i ruszyłem o 1 w nocy aby zdążyć na wschód słońca nad Bieszczadami.    Senne Ustrzyki Górne, sklep czynny tylko do 14 bo i po co dłużej skoro i tak nikt nie kupi.    Do samych Ustrzyków droga była czysta odsnieżona, no i dobrze zasolowa bo beema po 500km była prawie że biała od soli. | 
|   |   |