|  25.06.2012, 01:00 | #11 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: Wroclaw 
					Posty: 2,387
				 Motocykl: RD04 Przebieg: 40.000   Online: 3 miesiące 2 dni 2 godz 50 min 11 s |   
			
			się zebrał w końcu do klepania -brawo
		 | 
|   |   | 
|  25.06.2012, 10:47 | #12 | 
|  |   
			
			super przygoda !
		 
				__________________ 'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa | 
|   |   | 
|  27.06.2012, 20:59 | #13 | 
| droga jest celem  Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: Wrocław 
					Posty: 1,007
				 Motocykl: RD07, LC8 Przebieg: X70.000 Galeria: Zdjęcia   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 18 godz 34 min 0 |   
			
			Hej chopaki! Koło jakoś w pierwszej połowie lipca wyruszam w tamte strony, czytając temat jestem jeszcze bardziej nakręcony   Misza masz namiar na tą stację sub-łodzi  Chętnie bym to odwiedził  Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy relacji   
				__________________ RideNow! | 
|   |   | 
|  30.06.2012, 23:55 | #14 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2008 Miasto: Ustroń 
					Posty: 237
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 95000   Online: 1 tydzień 3 dni 23 godz 10 min 45 s |     | 
|   |   | 
|  01.07.2012, 19:22 | #15 | 
| 22.10.2006, DTN :)  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Kąty Wrocławskie 
					Posty: 3,770
				 Motocykl: RD07 Przebieg: IIszlif Galeria: Zdjęcia   Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 56 min 50 s |   
			
			Rano znowu zajebisty widok z drzwi namiotu Zwijamy się z plaży Całkiem fajny asfalt nad morzem, masa winkli. Nie potrzeba Anakee albo TKC do zamykania opon  Ten dzień to jakaś katastrofa, łataliśmy dętki z 8 razy Tylna dętka Rafała była jakaś dziwna, łataliśmy dziurę 4 razy, piąty raz łatał wulkanizator speszyl klejem a i tak nie trzymała. Trzeba było załatwić nową dętkę, w niedzielę było to nie łatwe. W każdym bądź razie cały dzień upłynął nam na piciu piwka i lataniu dziur co pare kilometrów. Tu należy się wyjaśnienie w albanii można jeździć po niewielkim piwku a za szybkość dostaliśmy okropnie dużą ilość mandatów. Taryfikator zaczyna się machnięciem ręką policjanta (w geście "zwolnij, zwolnij gdzie się śpieszysz chłopie" a kończy na "nono, jechałeś 100 na 60, to stanowczo za szybko, zwolnij") Dojechaliśmy do Elbasan, stamtąd na mapie prowadziła chyba fajna droga przez góry do miasteczka Klos. To se ją wybraliśmy  Nocleg:    Na drugi dzień spotkaliśmy człowieka na skuterku. Trochę mówił po angielsku i wyraził zaniepokojenie naszym planem. Nie bardzo potrafił powiedzieć o co mu chodzi, tylko dał swój nr telefonu "jakby przydarzyło nam się jakieś nieszczęście". Nic se z tego nie robiąc pojechaliśmy dalej, kilka lat wcześniej ponoć jechał tą drogą znajomy VW ogórkiem i mówił że spoko jest dobra droga. Na początku faktycznie całkiem całkiem utwardzona ekspresówka: Później asfalt na szczęście zniknął całkiem i zamienił w przyjemną szutrówkę Ponoć to dawna rzymska droga  Małe problemy z elektryką, luźne wtyczki bezpieczników i ładne obrazki i brzydsze dotarliśmy do granicy śniegu  CDN... 
				__________________ Real adventure starts where road ends...  -AT RD07 Big Bore      'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny'  http://www.youtube.com/user/Miszapoland Ostatnio edytowane przez Misza : 01.07.2012 o 19:42 | 
|   |   | 
|  01.07.2012, 19:56 | #16 | 
|  Zarejestrowany: Aug 2010 Miasto: Warszawa 
					Posty: 532
				 Motocykl: RD07a   Online: 1 miesiąc 2 dni 9 godz 34 min 32 s |   
			
			Piknie piknie    | 
|   |   | 
|  01.07.2012, 20:46 | #17 | 
| 22.10.2006, DTN :)  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Kąty Wrocławskie 
					Posty: 3,770
				 Motocykl: RD07 Przebieg: IIszlif Galeria: Zdjęcia   Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 56 min 50 s |   
			
			"Dalej jest już spoko..."   "Po@#$ło go?"  Trochę przez śnieg, trochę bokiem I dało radę śnieg pokonany... zaczęły się zwalone drzewa  Dotarliśmy do skrzyżowania, w lewo droga lepsza w prawo jeszcze lepsza  prowadzi do doliny jest i rzeczka strzała na garminie wskazuje 'prosto': kolejny przykład albańskiej manii budowania dziwnych rzeczy: Dalej droga prowadzi do wioski Gdzie spotykamy parę staruszków, na oko 90 lat, mają tylko owcę i kozę, ekstremalnie szczęśliwi że do nich zajechaliśmy. Na mapę tylko kiwają głowami, chyba nie potrafią czytać. Tutaj droga się kończy... niestety musimy zawracać na tą gorszą drogę  Do Tirany tylko 52 km  Tutaj większy kaliber  Po kilkunastu km w miarę gładkiej szutrówki pojawia się kolejne skrzyżowanie, tutaj już rozkminiam gdzie mniej więcej jesteśmy ( z papierowej mapy) i decydujemy, że skoro jechaliśmy do Klos to przecież nie pójdziemy na łatwiznę nie skręcimy do Tirany. Skręcamy w tą lepszą drogę  To już jakieś 1800mnpm i śniegu coraz więcej, na zdjęciu wygląda na płasko ale jest dość stromo i jadąc bokiem motor zjeżdża po rozmokniętym gruncie w dół... W końcu jadąc coraz wyżej trafiamy na miejsca bez przejezdnego pobocza, a próby z rozpędzeniem się i wbiciem w śnieg kończą się po kilku metrach  Mój motocykl jest o jakieś 8cm wyższy a i tak osiada na osłonie silnika, śniegu jest powyżej kolan. C02 na tyle dobrze kopie, że udaje się przejechać te 200m. Tomek i Rafał mają zrobiony tunel w śniegu, tyle że nadal jest zbyt grząsko. Najpierw poszerzyliśmy wykop pokrywą od mojego kufra i ubiliśmy śnieg, spuściliśmy powietrze z opon i przeprowadziliśmy motory. 200m śniegu nie łatwo jest przekopać  Po przeprowadzeniu trzeba było dopompować powietrza i przejechać kilkaset metrów do kolejnej łachy śniegu. I tak kilka razy  Wyjechaliśmy na lekko wypłaszczony odcinek... Droga była totalnie zawalona śniegiem więc pojechaliśmy halą i kolejny zakręt i kolejny śnieg i kolejna hala/łąka  Po drodze wjeżdżając na łąkę przejeżdżaliśmy ogrodzenie z drutu kolczastego, oczywiście nie mogło się obyć bez łatania dętki  Kolejny zakręt i kolejna opcja ominięcia śniegu tak trochę dołem i gleba  Hehe  tym razem nie było opcji jazdy dołem  i znowu kopanina, i znowu spuszczanie powietrza, przeprowadzanie sprzętów.. Warstwa śniegu była bardzo gruba i zbita, a pod spodem płynął strumyk 
				__________________ Real adventure starts where road ends...  -AT RD07 Big Bore      'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny'  http://www.youtube.com/user/Miszapoland | 
|   |   | 
|  01.07.2012, 23:51 | #18 | 
| 22.10.2006, DTN :)  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Kąty Wrocławskie 
					Posty: 3,770
				 Motocykl: RD07 Przebieg: IIszlif Galeria: Zdjęcia   Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 56 min 50 s |   
			
			Po tej akcji ze nieprzejezdnymi drogami, wysokość zaczęła się obniżać.  Przykłady fauny  aż dotarliśmy do celu znak oczywiście podziurawiony kulami  W mieście byliśmy o 21, na mapie droga miała długość po prostej jakieś 30km, z zakrętami liczyłem jakieś 50. Wyszło 140 i cały dzień jazdy  Udało się znaleźć właściciela kantoru, otworzył specjalnie dla nas, szybki hamburger i wyjechaliśmy za miasto szukać noclegu. Skręciliśmy w pierwszą w prawo i juz po zmroku zajechaliśmy komuś na farmę  . Właściciel jak się okazało miał akart jakąś chorobę gardła i nie mógł mówić ale długo nie zwlekał i zaprosił nas do siebie. Tzn z gestów wynikało, że noclegu nie dostaniemy ale 0.7 rakiji się pojawiło. Kilka głębszych, trochę rozmów na migi i dzidujemy dalej. Na nocleg zjechaliśmy jak to zwykle 5 metrów od drogi  Dalej to już nudy i chwila przerwy na Czarnogórę a potem znowu nudy Łatanie dętki gdzieś w serbii, proszę zauważyć rejli centralkę.. I to by było na tyle... uczestnicy: ja Rafał i Wuj Tom z Bielska (poszedł w krzaki na dwójeczke akurat, to Rafcik go zastępuje ) 
				__________________ Real adventure starts where road ends...  -AT RD07 Big Bore      'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny'  http://www.youtube.com/user/Miszapoland | 
|   |   | 
|  01.07.2012, 23:55 | #19 | 
| 22.10.2006, DTN :)  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Kąty Wrocławskie 
					Posty: 3,770
				 Motocykl: RD07 Przebieg: IIszlif Galeria: Zdjęcia   Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 56 min 50 s |   
			
			A potem to już weszło 170 na blat i nie zeszło aż do Wroca. Zrobiliśmy ze 4500km, cała masa fun`u, tanio, w miarę blisko. W Albanii ludzie przyjaźni. Jak zawsze motory były przygotowywane 15 minut przed wyjazdem... Na wyjazd ja zmieniłem oponę z tyłu, Rafał zmienił umiejscowienie noża z plecaka na lewego gmola a tomek przyspawał podciśnieniową pompę z xtz do ramy i pojechaliśmy. Nie spierniczyło się nic, mi motor zjarał może z 200ml oleju, spalanie między 5 a 6.5 litrów. Następna krótka wycieczka też do Albanii  pozdro, Michał 
				__________________ Real adventure starts where road ends...  -AT RD07 Big Bore      'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny'  http://www.youtube.com/user/Miszapoland | 
|   |   | 
|  02.07.2012, 01:02 | #20 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2009 Miasto: Wrocław / Grenoble 
					Posty: 1,183
				 Motocykl: RD07a Przebieg: ~60kkm Galeria: Zdjęcia   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s |   
			
			super Michał, dzięki wielkie!
		 
				__________________ Jeśli coś warte jest zrobienia, warto to zrobić, choćby źle. Gilbert K. Chesterton | 
|   |   | 
|  | 
| Tags | 
| albania | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Rajdowo przez Albanię - czyli Rally Albania 2012 od kuchni | Ola | Trochę dalej | 76 | 23.06.2013 16:36 | 
| Albania 2012 | kocur | Trochę dalej | 11 | 23.03.2013 00:45 | 
| Kosowo Macedonia Albania - SZARPANINA 2012 (lipiec) | sowizdrzal | Trochę dalej | 10 | 18.01.2013 10:21 | 
| Rally Albania 8-15 czerwca 2012 | Macek | Umawianie i propozycje wyjazdów | 1 | 02.04.2012 17:31 |