| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
			
			 | 
		#11 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2011 
				Miasto: Białystok 
					
				
				
					Posty: 761
				 
Motocykl: GSX,EXC 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 6 godz 1 min 55 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Pewnie, że dobry.Oby mechanik też taki był.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#12 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Sep 2011 
				Miasto: Gdańsk Borkowo 
					
				
				
					Posty: 58
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 2 dni 20 godz 47 min 47 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Mirek prawdę rzecze  
		
		
		
		
		
		
		
	 nie tykaj jak się nie znasz, chyba że nie masz innego wyjścia (ale to już inna historia)mechanior dobry, mam do niego zaufanie, nie pozwoli odebrac jak wie że coś jest jeszcze do zrobienia, a przegląd baaardzo konkretny, z rzeczy wymienialnych a nie wymienionych został tylko tłok, felgi, rama i w sumie tyle ![]() a z zawodu marynarzem jestem, za 9 dni statek dopływa na Bahamy, ruszyliśmy z Bermudów, nie będę pisał o pogodzie....ale to taka ciekawostka  
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#13 | 
| 
			
			 BANDA LUBLIN 
			![]() Zarejestrowany: Apr 2009 
				Miasto: Lublin 
					
				
				
					Posty: 4,110
				 
Motocykl: RD04 
Przebieg: Kręcony 
				
				
				 
Online: 3 miesiące 3 tygodni 1 godz 23 min 12 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wrubel, zaufanie do mechanika to podstawa. Na miare możliwości watało by, abyś był w trakcje wymian eksploatacyjnych, sewisu obok mechanika, nie po to by go kontrolować, nadzorować, lecz po to aby nabyć troche wiedzy w razie jakiejś usterki (oby było ich jak najmniej). Z pewnościa przekaże część wiedzy o motocyklu, która może sie przydać. Złote rady zawsze w cenie  
		
		
		
		
		
		
		
	  Poznać i zaprzyjaźnić się z przyjacielem podróży też trzeba.Ahoj marynarzu   i ahoj szczury lądowe  
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#14 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Jadąc z Gdańska i mając na wycieczkę 5-6 dni wg mnie kompletnie nie ma sensu pchać się na Kijów -Odessę. Natłuczesz kilometrów a pożytek z tego żaden. Za mało czasu na takie eskapady. Skoncentrowałbym się  obszarze wytyczonym przez linię Łuck - Kamieniec Podolski  Lwów. Atrakcji na pewno tam nie zabraknie.
		 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#15 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Germany 
					
				
				
					Posty: 5,909
				 
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 18 godz 47 min 30 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			A ja bym zrobil nadbaltyckie szutrowkami i jak najbardziej bocznymi drogami.Moze nie ma tam gor,ale jest blisko od ciebie i zawsze chcialem je zjechac,a nie przeleciec tranzytem.
		 
		
		
		
		
		
		
		
		
			Ostatnio edytowane przez myku : 03.02.2012 o 23:52  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#16 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2009 
				Miasto: Wrocek 
					
				
				
					Posty: 302
				 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 15 godz 5 min 45 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ja mając 7 dni (ale może wygospodarujesz 1 
		
		
		
		
		
		
			  ) poleciałam motkiem na Korsykę. Fenomenalne winkle w górach, od rana do wieczora - do wyrzygu   , w nocy kąpiel w morzu, a i off też się znajdzie. Fakt, że dojazdówka trochę nudna ale wyspa to raj motocyklowy.
		
				__________________ 
		
		
		
		
	...a jednak można żyć bez powietrza...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#17 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Sep 2011 
				Miasto: Gdańsk Borkowo 
					
				
				
					Posty: 58
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 2 dni 20 godz 47 min 47 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			ehhh dzięki Panowie raz jeszcze  
		
		
		
		
		
		
		
	![]() na spokojnie sprawę przemyślę, Mirek bardzo bym chciał być przy tym, ale technicznie to teraz nie możliwe, jakoś muszę zapłacić za te przygotowania...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#18 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Sep 2011 
				Miasto: Gdańsk Borkowo 
					
				
				
					Posty: 58
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 2 dni 20 godz 47 min 47 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ha wymyśliłem  
		
		
		
		
		
		
		
	  więc tak:Z Gdańska, do Świnoujścia, potem do Niemcowni, następnie wzdłuż wybrzeża do Kopenhagi zrobić fote z syrenką, tam mostem do Szwecji (wreszcie na moście a nie statkiem pod nim), następnie Karlskrona, i szybciutko do Sztokholmu na prom do Talina, później Ryga, Kowno na Litwie, a potem Suwałki i poprzez Mazury do domu   Już się cieszę!!!!!!Chyba dam radę w 6 dni, no może tydzień, jak myślicie ![]()  ?
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#19 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Nov 2008 
				Miasto: Poznań 
					
				
				
					Posty: 940
				 
Motocykl: RD07a 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 1 godz 3 min 4 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			IMHO jazda lądem do Szwecji to strata czasu, sam tak pojechałem, żeby most przejechać i żałowałem, że nie wpakowałem się bezpośrednio na prom.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#20 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2011 
				Miasto: Koszalin 
					
				
				
					Posty: 1,029
				 
Motocykl: LC8 ADV była rd07 
Przebieg: do uzgo 
				
				
				 
Online: 2 tygodni 2 dni 16 godz 23 min 40 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			To jakieś 3 tyś km.... Może troszke wiecej.... czyli po 500 dziennie... całymi dniami za kierownica bez lezenia pod kszakiem  
		
		
		
		
		
		
		
	  6 dni to za dużo na latanie wokół komina a za mało na jakąś dalsza wycieczke...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |