|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wwa
Posty: 9
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 2 godz 24 min 5 s
|
![]()
Panowie gratuluje joł joł joł -najepka!
![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
FUKS TO FUKS
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: WROCŁAW/KIJOW
Posty: 40
Motocykl: RD07
![]() Online: 20 godz 13 s
|
![]()
Opis się już zaczął pojawiać w mediach po Waszej wizycie. Prezydent Rosji był na Kamczatce i .... zresztą sami przeczytajcie : "Prezydent Miedwiediew zapowiedział na Kamczatce modernizację rosyjskich sił zbrojnych bez względu na kryzys finansowy.
- Bez względu na jakikolwiek kryzys musimy zbudować nowe okręty podwodne, musimy się uporać z modernizacją sił zbrojnych - podkreślił Miedwiediew na spotkaniu z załogą strategicznego okrętu podwodnego "Swiatoj Gieorgij Pobiedonosiec". Miedwiediew zapewnił, że Rosja ma na to środki. . Piszcie szybko coście tam nabroili. Ostatnio edytowane przez FUKS : 25.09.2008 o 17:58 |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Wrocławia na wschód bardziej
Posty: 416
Motocykl: RD03, RD04, 2xRD07, RD07A
Przebieg: okrutny
![]() Online: 1 dzień 1 godz 20 min 51 s
|
![]()
Wstęp zwany początkiem, czyli DLACZEGO
Wszystko zaczęło się, w 2004 kiedy to Rafał zwany Łysolem wraz z Ulą zwaną Ulą, wybrał się na przejażdżkę więcej tu: http://kamczatka2004.blogspot.com/ i poznał Saszę. Natomiast w 2005 kolega Wojtek stworzył projekt (więcej tu: http://www.wimdookolaswiata.pl/ ) w którym miałem pewien udział. Pojechałem do Władywostoku i wróciłem przez Mongolie, bo więcej czasu i pieniędzy nie miałem. Tak poznałem Rafała, bo okazało się, że obaj przejechaliśmy całą Rosję prawie tą samą drogą, tak, że było, o czym pogadać i kilka skrzynek trunku zniszczyć. Odwiedziny, a to we Wrocławiu, a to w Warszawie są ot tego czasu bardzo częste, bo my to raczej pogadać lubimy niż coś w internecie pisać ![]() W roku 2006 Sasza nam oznajmił, że nawiedzi za rok nasz kraj, cholera trza się przygotować, remont motura i chałupy zrobić, nową fryzurę zapodać. Łysol w tak zwanym międzyczasie zmienia Super Tenerę na Africę. Po długich rozmowach z Saszą, ten drugi stwierdza, że też musi mieć Africę i sprowadza ją z Japonii. W między czasie my z Rafałem zakupujemy całe dodatkowe wyposażenie i wysyłamy na Kamczatkę. Motor gotowy i Sasza w 2007 rusza do nas. No to z Movistarem knujemy plan, że wyjedziemy mu na przeciw i spotkamy się na Ukrainie na zlocie Goblin Show więcej tu http://www.goblinshow.com/ . Ale zanim tam docieramy wpadamy do znajomych do Mołdawii na 6 lecie czaptera klubu Padonki http://www.padonki.ru/ i tam się odnajdujemy Saszę. Kilka zdjęć z wypadu zamieścił Movistar tu http://picasaweb.google.com/robertxr...RumuniaMoDawia opis to pewnie ukaże się za cztery lata ![]() Potem to Sasza wraca z nami do Polski (niektórzy mieli go okazję poznać, bo pokręciliśmy się tu i tam) Od pewnego czasu knuliśmy z Movistarem wycieczkę do Magadanu, a że Kamczatka już blisko, to pewnego wieczoru przy Nałęczowiance obiecałem Saszy, że przyjadę do niego. A że słowo rzecz święta cóż było robić i tak w 2008 roku znalazłem się na Kamczatce razem z Robertem vel Movistarem. Opowieść ta czy też próba opowieści powstaje przez wuja SAMA Sambora, który przymuszał nas ciągle do pisania notatek z podróży i po powrocie kazał wszystko opisać, a nigdy do tej pory nie robiliśmy takich rzeczy, (bo się nam nie chciało) tak, że nie wiemy jak nam to wyjdzie. Nie wiemy też czy będzie to ciekawe, czy kogoś w ogóle zainteresuje czy tylko zanudzi. Taka próba.Tu zacytuję notatkę z dnia 40-ego: „Śpimy na łące, wstajemy, przejechane 240km, tankowanie ja 20l, R 22l, przejechane 210km, tankowanie ja 19l R 21l, jemy, przejechane 107km tankowanie, ja 12l, R14l, urwało się mocowanie stelaża od ramy, przejechane 280, tankowanie, ja 19l R 20l, przejechane 230, tankowanie, ja 15l, R 17l, spanie w lasku brzozowym" Tydzień przed i tydzień po wyglądały całkiem podobnie może tylko w innych miejscach spaliśmy. Ja, to ja czyli Izi, a R to Robert vel Movistar. Podziękowania dla Hajnego z forum www.africatwin.cz za opony, które nam załatwił na wyprawę. Samborowi (on wie za co), Ervinowi z Koszyc(za gruszkówkę którą obiecaliśmy dowieźć na Kamczatkę i słowa dotrzymaliśmy) , Marpowi (za podtrzymywanie na duchu, że też chciało mu się z Wrocławia jechać do Terespola nas pożegnać), Wasilczukowi(za wałówkę ![]() ![]() wszystkim, którzy odprowadzali nas do granicy. Przygotowania: Dwa dni przed wyjazdem Robert wysyła mnie do Biedronki po liofilizaty (jakby w Rosji nie było nic do jedzenia). Idę tym bardziej, że przypomniałem sobie, że nie mam karimaty, a w Biedronce jakieś promocje. Robert posiada profesjonalną karimatę Term-a-rest, którą rok wcześniej wyciągnął z kontenera, co z Indii wracał i była uwiązana do jakiegoś motocykla BMW zwanego potocznie „krową". Za 22zł nabywam super hiper karimatę w technologii rejlii (fakt że potem okazało się że 20 cm za krótką). Karimata, karimatą, ale może jeszcze jakiś namiot by się przydał. Akurat na namioty też jest promocja z 39,90 przecena na 19,90, biorę 1 szt. I pluję sobie w brodę, że za karimatę dałem więcej, do cholery. Na wszelki wypadek Movistar zaopatruje się w hurtowni u kolegi Maćka, co też AT śmiga, w 2 szt. Izi-tentów. No chyba wszystko jest. Można ruszać. Movistar wyrobił nowe międzynarodowe prawo jazdy, bo podobno potrzebne. Ja mam od dwóch lat nieważne międzynarodowe prawo jazdy i na nim jadę, a co potem się będziemy martwić. Dzień przed wyjazdem tzw. dzień -1 (kochana pani Maria). Jadąc na ostatnią pożegnalną kolację do mojej ulubionej restauracji „La Siesta" (http://www.lasiesta.net.pl/pl/orestauracji/) łamię sobie/pęka mi ząb, jest godzina 18.00 dzień przed wyjazdem. Co jest do cholery mamy nie jechać? Dzwonię do p.Marii mojej dentystki czy coś da się zrobić, bo jutro o 12.00 start na Kamczatkę. Umawiamy się na 9,00 może coś da się poradzić. Jadąc już do domu przypominam sobie, że w robocie zostawiłem baterie do aparatu. Co jest do cholery mamy nie jechać? A rano, gdy testowałem Africę stopił się ślimak do napędu prędkościomierza. Co do cholery nie jechać mamy? Nie ze mną te numery. Wracam po baterię do roboty. Z drugiej Africy, co stoi w garażu przekładam ślimak, a ząb zostaje rano załatany. cd(może)n
__________________
Robert "Izi" Africa Ostatnio edytowane przez Izi : 10.10.2008 o 12:04 |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,756
Motocykl: RD07a
![]() Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 12 godz 26 min 7 s
|
![]()
Izi wklejaj jakies fotki w tekst..od razu bedzie fajniej sie czytało....
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 63
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 1 dzień 3 godz 37 min 20 s
|
![]()
Najlepsza relacja jaką kiedykolwiek i gdziekolwiek przeczytałem! Po co foty?
Izi, Bracie !! Ty po prostu masz TALENT ! Zawsze mówiłem, że jesteś zdolny do WSZYSTKIEGO !! ![]() Nie każ nam czekać na ciąg dalszy. Pliiiiiiiz! No, chyba, że szykuje się kolejna najepka- to co innego. Na marginesie: będziesz na Biesowisku ? Pozdrawiam Konrad |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
dziad barowy
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: bielsk podlaski
Posty: 1,989
Motocykl: RD07a
![]() Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 19 godz 12 min 20 s
|
![]()
jak zawsze z jajem.
heheh. rejli czad komando brawo
__________________
Africa jest jak kotlet schabowy. im mocniej bita tym lepiej smakuje. rolnik-kaskader RD 07A '96 na starym forum w szóstej linijce ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Wrocławia na wschód bardziej
Posty: 416
Motocykl: RD03, RD04, 2xRD07, RD07A
Przebieg: okrutny
![]() Online: 1 dzień 1 godz 20 min 51 s
|
![]()
z tego co wiem to foty słabo się do czytania nadają,
Puchu marny jak chcesz jakieś foty fajne poołoglądać to se weź pismo co je twoja pani kupuje co rano, jakaś "Burde" czy "Elle" P.S. Oprócz tego nie potrafię TU wklejać zdjęć, stare forum było lepsze ![]()
__________________
Robert "Izi" Africa |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,338
Motocykl: CZ 350/XL 600
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 13 godz 18 min 30 s
|
![]() Cytat:
![]()
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Administrator
![]() Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Otwock ale chętnie na Śląsk bym wrócił
Posty: 5,165
Motocykl: RD37A (Hybryda), dwie ramy RD03 w zapasie
Przebieg: ojojoj
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 45 min 47 s
|
![]() Cytat:
a po drugie zasada i sposób działania jest identyczny jak w starym, tutaj jest więcej opcji, z których możesz a nie musisz korzystać ... ![]() Problem jak zwykle leży pomiędzy klawiaturą a oparciem krzesła ![]()
__________________
Ramires "A friend is an enemy who hasn't attacked yet" - Phuthedi.M |
|
![]() |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jedź nad morze mówili, będzie fajnie mówili xD | xVampear | Polska | 2 | 30.08.2020 19:00 |
Xinjiang 2008 czyli dlaczego nie zobaczymy olimpiady... | sambor1965 | Trochę dalej | 400 | 23.02.2009 16:44 |