Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13.11.2025, 14:35   #381
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 630
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 20 godz 22 min 47 s
Domyślnie

Fajnie fajnie Bołdun!
Cały czas szukam inspiracji do pracy własnej dzieci nad wyobraźnią. Marysia jest w pierwszej klasie i się strasznie nudzi. Świetnie już czyta. Do tego stopnia, że się już jej czytać nie chce

Tymczasem...
Udało się.
Umówiłem się z panią mgr, że potraktuje mnie indywidualnie. Dwie konsultacje domowe i domowe "zaliczenie" oraz "egzamin".
Byłem jej naprawdę wdzięczny i ogólnie nie było z nią wcale tak źle, bo miała głębię...
Zatem dwie godziny w tygodniu miałem z głowy i rzeczywiście mogłem pracować. Wykorzystałem też fakt, że student po urlopie (takim czy innym) lądując z powrotem na studiach dostawał z dziekanatu karteczkę o treści: proszę dopisać studenta takiego a takiego do grupy. Pieczątka, podpis.
Grupa docelowa nie była wskazana. Zatem ja dopisywałem się do kilku grup, nawet żeńskiej w taki sposób, by wszystkie zajęcia upchać we dwa lub maksymalnie trzy dni.

Łącznie (w trakcie fikołkowych studiów) dopisywałem się tak 5-ciokrotnie. Stąd dość niezwykły wynik jak na 4 lata studiów. Łącznie studiowałem na AWF-ie lat 10.
Był jeszcze lepszy myk. Za drugim razem na studiach pojawiłem się w drugiej połowie października i nikt nie pytał się czemu z takim opóźnieniem.
Być może tłumaczył mnie fakt, że to były studia "sportowe" poniekąd i wielu znanych sportowców z takiej opcji (ze względu na wyjazdy itp.) bezwiednie korzystało.
Ale nie o tym, bo miało być krótko i zwięźle.

40 lat później...
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.11.2025, 11:12   #382
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 630
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 20 godz 22 min 47 s
Domyślnie

40 lat później przeżywam małe wieża di. Miejsce psychologii zajmuje tradycyjne budownictwo drewniane. Brakowało mi tylko pani magister z jej głębią.
Niestety... w miejsce pani mgr na krzesłach przed katedrą zasiadła banda alkoholików.
Z szacunku do tej bandy przez m-c czasu, dzień w dzień, wieczór w wieczór, przygotowywałem się do...
Krótko, do brzegu.

Nie wiem do czego. To traci na znaczeniu. Nikogo to nie obchodzi. Co ja wiem...?
Na pewno jestem do niczego.
Na pewno nic nie umiem.
Czułem się jak dziecko, któremu mówią: zostaw, nie ruszaj, nie dotykaj, nierób tego.
Dziecko chce ci coś przekazać, nikt go jednak nie słucha... Z czym zostaje dziecko...?
Z niczym czyli samym sobą.

Dziecko wcześniej było na obozie. Na tym obozie było wiele dzieci, każde dostało indywidualne zadanie. Zespół tych zadań miał pomóc stworzyć obraz/zwarty zbiór.
Zadaniem dziecka było stworzyć koncepcję tworzenia tego obrazu. Zadania wybrano w taki sposób, by obraz był realny i by te zadania do niego wiodły.
Dziecko wraca do szkoły z piękną wartością dodaną. Po raz pierwszy od dawna wraca do szkoły z nadzieją, że pani zapyta jego: a ty jak spędziłeś wakacje?

Niestety. Jest tylko jeden temat. Wyjazdy, on inkluzif, słońce, ciepła woda w morzu...

Ale... Jest taka prawie święta zasada. Jeżeli w gronie sześciu osób wszyscy mówią jedno a ty drugie to...?
Ucz się.

A teraz bardziej poważnie.
Referat z psycho miał coś udowodnić. Doprowadzić mnie do określonego celu ale bez opowiadania bajek, bo jaka by pani mgr nie była, to na tym etapie, mógłbym się skompromitować.
Zatem przyjąłem podobną strategię; przygotować się na tyle, by móc być zdolnym do podjęcia dyskusji w ogóle.

Zatem mój plan przygotowania zakładał, co następuje:
- określić cel/zadanie główne,
- zawęzić obszar wiedzy teoretycznej i potencjalnej praktycznie do zrealizowania celu,
- wybrać techniki, które znajdą zastosowanie w projekcie, dobrać na tej samej zasadzie narzędzia i stworzyć instrukcje do realizacji tychże. Krok po kroku, tymi narzędziami, tak i tak,
- to wszystko wraz z materiałem dobrać do rzeczywistych potrzeb,
- poznać materiał, który posłuży do realizacji/rewitalizacji,
- rozszerzyć/poznać zasady budownictwa drewnianego i adaptować sprawdzone, historyczne rozwiązania (np. przykłady rozwiązań z konkretnymi danymi fungującymi w literaturze),
- powtórzyć fizykę budowli, skupić się na wybranych rozwiązaniach,
- określić możliwy do zaakceptowania poziom miksu współczesnych rozwiązań z historyczną tkanką i znaleźć równowagę.
- przed realizacją (główną) ćwiczyć praktycznie wybrane konkretnie sposoby łączeń drewna,
- w ramach ostatniego, zbudować makietę domu i stodoły.

I...
...ja do Świąt Bożego Narodzenia spróbuję was przez ten proces przeprowadzić od strony teoretycznej.



__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.11.2025, 19:40   #383
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 630
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 20 godz 22 min 47 s
Domyślnie

Żeby to jakoś szwarnie zacząć, przedstawiam państwu ciesielskiego dr Honzika.





Szkoda, że tak daleko ode mnie szkoli.
Jest wiele kanałów dotyczących obróbki drewna ale Łukasz zabija klimatem.
Są goście z dziesiątkami tysięcy odsłon i masą subskrybentów ale budzą dziwne uczucia. Warsztaty wypasione w kosmos ale dzisiaj np. szukałem info w temacie zamka francuskiego, w sensie jakiś extra ciekawostek i gógiel pchnął mnie na znany mi tubowy kanał. No i dupa. Taki fachur a zamkiem francuskim nazywa klin francuski.

Ja jestem dopiero na początku drogi i jako jedyny wśród komentujących wyłapałem ten błąd. Nie rozliczam jednak autora, bo to stolarz nie cieśla.
A zawód cieśli ma swoją własną, niezwykle ciekawą historię...
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.11.2025, 20:53   #384
matjas
 
matjas's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 15,766
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 6 min 47 s
Domyślnie

Czekam.
Kiedy zostanie zawezwany do tablicy Józef
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.11.2025, 23:43   #385
redrobo
 
redrobo's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: białystok
Posty: 2,663
Motocykl: ktm 640 adventure
redrobo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 4 tygodni 1 dzień 22 godz 20 min 58 s
Domyślnie

teraz wiem skad pochodzi moja pewnosc i ciekawosc w temacie... po szkole podstawowej wakacje w polowie spedzalem na budowie.. to z ojcem, w jego firmie, to u statszych braci moich kumpli... lawy, murowanie, szpachlowanie, betoniarka, stropy, sciany, dachy, ocieplanie, elewacje, obrobka blacha, ciesielka, mocowania, wykonczenie.. kurła wszystiego zaznalem zanim skonczylem studia na arch.... zaprawy, tynki, kleje, kliny, podpory, rozporki, stemple, piwo, wiecha, kielbasa, papieros... blacha, papa, snola, izolacja, irygacja, cieki, glina, grunt, sprzatanie, sranie... aa krokwie, jetki, zastrzaly, laty, kontrlaty,rusztowania, liny, uprzeze.... wszystko piekna, fajna praca...ale kurwa ocieplenie dachu latem, wełna jakakolwiek, dziekuje nie umiem.
redrobo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Wczoraj, 03:52   #386
fassi
Fazi przez Zet
 
fassi's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 7,598
Motocykl: RD07
Przebieg:
Galeria: Zdjęcia
fassi will become famous soon enough
Online: 10 miesiące 2 tygodni 3 dni 13 godz 10 min 36 s
Domyślnie

Redzislawie , spróbuj wełny drzewnej do ocieplenia latem , to inna bajka, która nie wgryza się w skóry ale lekko swędzi.

Dziś w enerdowskiej knajpie był spontaniczny wieczór karaoke. Ostatni raz w 2010 w Japonii uczestniczylem w takim cyrku.

Przeżyj to saaaaaaaammmm, musiałem wykrzyczeć do mikrofonu.

Wracając do budownictwa, budowalem dziś więzi miedzysasiedzkie. Tutorialow na połączenia międzysąsieckaie, nie znajdziesz na żadnym YT.

Wystarczy być człowiekiem. Tylko tyle i aż tyle
__________________
Za dwadzieścia lat
bardziej będziesz żałował
tego czego nie zrobiłeś,
niż tego co zrobiłeś.
fassi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Wczoraj, 15:59   #387
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 630
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 20 godz 22 min 47 s
Domyślnie

Redziku...



To, co wyedytowałem może znajdzie miejsce w książce pt.: Drogą do domu.
__________________
Jam nie Babinicz...

Ostatnio edytowane przez El Czariusz : Wczoraj o 21:24
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Wczoraj, 16:33   #388
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 630
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 20 godz 22 min 47 s
Domyślnie

Do kogo adresuję "moją ciesiołkę"?
Nie wiem.

Grupa potencjalnych zainteresowanych jest dość wąska i nie ona jest dla mnie celem, w sensie - posłuchajcie, co mam do powiedzenia?
Jak wspomniałem wcześniej, chcę stworzyć przewodnik i kto chce będzie chciał/mógł z niego po prostu skorzystać. Przede wszystkim jednak ja. Dlaczego tutaj?
To też proste. "Inwentaryzacja" wiedzy tutaj "graficznie" jest o wiele bardziej czytelna niż na telefonie pod postacią fb. Oczywista równolegle to jest bardzo dobre narzędzie do szukania informacji itd. Zresztą korzystając z dzisiejszych mediów one same ci podsyłają interesujące tematy i ja z tego korzystam.

Tutaj będę starał się to zbierać do fajnej kupy i co ważne, zagląda tu dr Honzik. Zresztą nie tylko on ale on (dr Honzik) wchodzi w interakcje.
Moje założenie główne "mojego" przewodnika jest jedno. ZRÓB TO SAM.
__________________
Jam nie Babinicz...

Ostatnio edytowane przez El Czariusz : Dzisiaj o 11:55
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Dzisiaj, 12:28   #389
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 630
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 20 godz 22 min 47 s
Domyślnie Wstęp do przewodnika

Wstępem do przewodnika jest kanał na tubie jednego pana. Kanał nazywa się:
DON`T WASTE.
To zdaje się po anglikańsku "nie marnuj". Pan jak najbardziej jest obywatelem globusa pl i to może mieć znaczenie. Co sugeruje nazwa kanału? W wasze "czytanie" nie wnikam.
Ktoś powie: nie marnuj czasu i zleć robotę fachowcom. Drugi napisze: nie marnuj pieniędzy, zrób sam. Jest jeszcze kilka wariacji ale nie o nich.

Dla mnie ten pan dowodzi, że da się samemu i przepycha nas przez ten proces.
Od czasu do czasu podsumowuje jakiś zakres prac, patrząc zaś na daty publikacji widać jak czas jego pracy rozkłada się w czasie rzeczywistym.
Np. jakiś konkretny etap zajął mu dwa m-ce. Dotyczył tego i tego, zużył tyle materiału. Koniec, kropka.

Jak to się może do mnie odnosić?
1. Ano siły zewnętrzne twierdzą: zajmie ci to czasu fchuj i będziesz robił 10 lat.
2. Zamiast cieszyć się jesienią życia, te 10 lat umordujesz się, stracisz zdrowie.
3. NIE DASZ RADY!

Z punktu widzenia teorii rozwoju dziecka, najogólniej rzecz biorąc to znakomita droga do kariery politycznej. Gotowa ścieżka rozwoju polityka globusa pl, który ma kota i wie lepiej.
Ja powoli ponownie wchodzę w rolę dziecka. Powszechnym wiadome jest, że na starość się dziecinnieje. W przeciwieństwie do większości widzę jednak dla siebie wspaniałą perspektywę rozwoju.

Wyedytowany post zaczynał się zdaniem: 30 września 1984 stanąłem na dworcu PKP Kraków Główny goły i wesoły.
Tak moi drodzy i tani.
Stoję tu przed wami ponownie goły i wesoły.

Jednak to, co mnie w tej mojej sytuacji wyróżnia, to zdobyte doświadczenie. Nie zbudowałem domu? Tak. Nie zbudowałem domu.
Jeszcze... nie.
Mam na to 10 lat.

Oto kanał Pana DON`T WASTE.



Koniec wstępu.

P.S.
Chciałem podziękować Parysowi, bo jako jedyny odpowiedział na moje "zapotrzebowanie".
Współczuję dr Honzikowi, bo po raz kolejny wiążę go ze sobą, tym razem na 10 lat. Znamy się już lat 15. mam nadzieję, ze i te 10 wytrzyma. Zgodnie z zasadą: jak cię DoCent El nie zabije, to cię wzmocni.
Ćwierć wieku to szmat czasu.

Jest jeszcze jedno założenie, o którym warto wspomnieć na zakończenie końca wstępu ale o tym wspomnę w toku.
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:46.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.