Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 22.09.2020, 20:08   #11
trolik1


Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 631
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
trolik1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 12 godz 8 min 11 s
Domyślnie

18-go sierpnia ruszyliśmy w dalszą drogę zostawiając za sobą jurtowisko pod jeziorem Kol Suu. Celem tego dnia był dojazd jak najbliżej granicy kirgisko-tadżyckiej w Sary Tasz. Z mapy wynikało, że powinniśmy przejechać ten odcinek w ciągu jednego dnia....
Po wyjeździe z jurtowiska musieliśmy wrócić około 30 km do głównej drogi, która poprowadziła nas na zachód

Słowo "główna" użyłem jako synonimu - chodzi oczywiście o to, że główną drogę trzeba było wybierać co chwilę z kilku lub kilkunastu śladów prowadzących w jednym kierunku. Przez następne sto kilkadziesiąt kilometrów jechaliśmy w krajobrazie księżycowym na całkowitym odludziu, co jakiś czas przekraczając rzekę Aksai. Na szczęście nie było zbyt wiele wody, ale brodzenie nawet w tak płytkiej rzece kilkadziesiąt kilometrów od najbliższego czegokolwiek to przygoda sama w sobie :-)

Celem pośrednim był dojazd do przełęczy Torugart, na której znajdowało się przejście graniczne i (podobno) nowo otwarta stacja benzynowa. Gdzieś po drodze miałem bliskie spotkanie 3-go stopnia z orłem - ptaszysko siedziało sobie na jakimś paliku około 2 metrów od drogi. Kiedy byłem jakieś 5 metrów od niego postanowił wystartować, ale podmuch wiatru zepchnął go w moją stronę-minął mój kask może o 20 centymetrów...
Po dwóch godzinach pięknej jazdy można w końcu było udać się za potrzebą....

Radzio znalazł też miejsce godne do przylepienia sławnej na cały świat naklejki. Od teraz do naklejki tej będą udawały się pielgrzymki motocyklowe z całego świata.

Wzdłuż granicy jechaliśmy jakąś godzinę, po czym znaleźliśmy czynną stację benzynową na przełęczy Torugart. Dojazd z kol Suu do Torugart zajął nam około 4 godzin. Nie byłem nigdy w Chinach i przejazd tak blisko granicy tego kraju był dla mnie prawie mistycznym wydarzeniem. Kolejne z moich marzeń zostało spełnione!
trolik1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
"Życie to nie bajka, nie głaszcze po jajkach!!!";) Howerla, Svidovets, Закарпатське***** Pirania Trochę dalej 55 29.09.2017 21:46
Opowieść o Strefie (Рассказ о Зоне)... chemik Trochę dalej 17 13.09.2016 20:59
Białoruś maj 2014 czyli Пo слядах продкаў spider2you Trochę dalej 28 28.11.2015 20:33
Мурманск город-герой [2011] 7Greg Trochę dalej 24 25.06.2011 23:05
«Адреналин 2008»! Zlot w Łucku 22- 25 maja ltd454 Imprezy forum AT i zloty ogólne 4 31.05.2008 19:47


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:18.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.