|  30.06.2009, 16:44 | #31 | 
| Jaki świeży jaki świeży ??  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 2,729
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 3 tygodni 11 godz 52 min 29 s |   
				__________________ Hubert | 
|   |   | 
|  30.06.2009, 16:54 | #32 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2005 Miasto: Kraków 
					Posty: 3,988
				 Motocykl: RD07a Galeria: Zdjęcia   Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s |   
			
			czyli jednak nie jakieś świństwa...
		 
				__________________ pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) | 
|   |   | 
|  30.06.2009, 17:03 | #33 | 
| Common Rejli  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 3,714
				 Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure Przebieg: dupa   Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 44 min 12 s |   
			
			"Puta" to mielonka tyrolska   ? Pierwsze słyszę  . 
				__________________ BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki  . I stelaże. NIE SPRZEDAM!  | 
|   |   | 
|  30.06.2009, 17:38 | #34 | 
|  Zarejestrowany: Nov 2008 Miasto: Zielona Góra 
					Posty: 126
				 Motocykl: RD03   Online: 5 min 32 s |   
			
			
"Putana" to mielonka tyrolska, "Puta" to ... hgw ... mielonka   ? 
				__________________ BBC - Bawaria Bez Cycków   | 
|   |   | 
|  30.06.2009, 18:00 | #35 | 
| Jaki świeży jaki świeży ??  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 2,729
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 3 tygodni 11 godz 52 min 29 s |   
			
			Po polsku ta potrawa nazywa się berbelucha    
				__________________ Hubert | 
|   |   | 
|  30.06.2009, 21:47 | #36 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2008 Miasto: Szczecinek 
					Posty: 134
				 Motocykl: RD07   Online: 2 dni 13 godz 24 min 56 s |   
			
			Fakt informacja o spirytusie ważna rzecz -  bo o tym nie wiedziałem,i jeszcze wiele rzeczy nie wiem . Przy pierwszej stronie ubawiłem się jak mało kiedy,  kolejne to tylko ble, ble ,ble. Jestem żądny dalszej relacji , kolejnych zdjęć- czy mam sam jechać i sobie zrobić.Jeszcze kilka - dla zajączka plis , - albo chociaż na Priva   | 
|   |   | 
|  01.07.2009, 00:45 | #37 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: DW 
					Posty: 4,495
				 Motocykl: Pyr pyr Przebieg: dowolny Galeria: Zdjęcia   Online: 5 miesiące 2 dni 19 godz 26 min 48 s |   
			
			cytat "Otwarty słownik hiszpańsko-polski V.9.2007, Copyright (c) Jerzy Kazojć - 2007 r. puta - kurewski puta - dziwka Słownik uniwersalny hiszpańsko-polski Copyright by Wydawnictwo HaraldG (autorzy: Abel A. Murcia Soriano, Katarzyna Mołoniewicz) puta - a d j w u l g. kurewski; f w u l g. kurwa " | 
|   |   | 
|  01.07.2009, 00:51 | #38 | 
| Niepozorny  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Wiocha na Jurze, bliżej Krakowa niż Częstochowy 
					Posty: 565
				 Motocykl: Bardzo stara Teresa   Online: 4 tygodni 1 dzień 9 godz 29 min 55 s |   
			
			No dobra... Dejta spokój chłopakowi, bo chciał dobrze i za wyjątkiem ortografii i interpunkcji nie mam do niego urazy. Tak naprawdę to nie chce mi sie pisać bo nic się extraordynaryjnego i spektakularnego nie działo co nie znaczy, że było nudno. Było tak jak lubię - czyli spokojna jazda w miłym towarzystwie, bez napięć poganiania i pośpiechu. Leniwe śniadanko, pakowanko i w drogę zgodnie z przepisami, znakami oraz sygnałami. Jechałem jako pierwszy ( czego nie cierpię ) i powiem szczerze, że nie miałem sumienia wyprzedzać Norwegów w ich wypaśnych samochodach, bo przecież oni tak ładnie szanują przepisy. Bardzo mi sie to spodobało, bo tak naprawdę to do czego się spieszyć w tak pięknych okolicznościach przyrody i w czasie urlopu ( chyba jednak jestem starszy niż mi się wydaje )? Potem spokojne smakowanie norweskich atrakcji, szukanie noclegu i kolacja, czasem przy świecach, z nieodłącznym drinkiem ze wspomnianego spirytusu. Gdybym wiedział jaki on ryzykowny to byc może smakowałby lepiej ? O ile znam włoski ( a nie znam go wcale ) to putana oznacza kobietę, której można wsadzić wszystko w każde możliwe miejsce ( niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę ). Takoż i my wrzucaliśmy do zakupionego makaronu cenne zawartości naszych spożywczych zapasów, polewając tak utworzone dzieła sztuki kulinarnej norweskim niezłym ketchupem. Tak więc byliście blisko... Dla wybierających się do Norwegii dodam tylko, że największe wrażenie wywarły na nas doliny Litledalen i Eikesdalen wraz z lączącą je księzycową szutrową drogą. Nie jest to może najbardziej popularna atrakcja i często pomijana w przewodnikach ale naprawdę warto... Najwyższy wodospad Norwegii w jej pobliżu czyli Mardalsfossen można pominąć bo nie jest bardzo okazały ale koniecznie trzeba zobaczyć Veringfossen ( to ten z tęczą zawsze jeśli świeci słońce ). Tak naprawdę to Norwegia nie jest tak bardzo droga jeśli jedzie się w 4 lub 5 osób ( przeciętny koszt Hytte - 500 Koron czyli ok 250 PLN ). Przy tamtejszym znikomym ruchu i spokojnej jeździe, moja paliwożerna zwykle Afri paliła od 5,5 do 6 l. na 100 km z kuframi. Na koniec podaję link do fotek Andrzeja i moich http://picasaweb.google.com/Lewarro 
				__________________ Moja jest tylko racja bo to Święta Racja. A nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam. ( Dzień Świra ) Kocham Łódź Ostatnio edytowane przez Lewar : 01.07.2009 o 00:59 | 
|   |   | 
|  01.07.2009, 11:26 | #39 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 
					Posty: 614
				 Motocykl: jeszcze będę jeździł XRV...   Online: 5 dni 4 godz 22 min 55 s |   
			
			No to i ja się wreszcie odezwę   Z tym spirytusem to nie wiedzieliśmy, że takie kary tam są. My ( razem ze Sławkiem ) mieliśmy "usypiacze namiotowe " w postaci wódeczki i spirytusu, ale jakoś nam szybko skończyły się zapasy i w połowie wyjazdu jechaliśmy o "suchym pysku". Widzę Lewar, że na Preistekolen mieliście zajebistą pogodę, chyba że robiłeś fotki tylko jak słońce było. My mieliśmy przej...ane jak w ruskim czołgu, praktycznie cały czas padał deszcz z kilkuminutowymi przerwami na słońce. Na jakieś 10 minut przestało padać jak byliśmy już na samym szczycie. Co do wysokich kosztów wyjazdu, to wydaje mi się że można ten mit włożyć pomiędzy bajki, może żarcie trochę ale reszta da się wytrzymać. Wszystko rekompensują wspaniałe widoki. Razem ze Sławkiem zrobiliśmy około 10tyś fotek i kilka godzin filmów, czekam teraz na jego przesyłkę DVD z fotkami i z pewnością jakąś relację skleimy. 
				__________________ Jednakowoż wybrałem prawidłowo...Afryczkę na Królową | 
|   |   | 
|  01.07.2009, 21:06 | #40 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2008 Miasto: Szczecinek 
					Posty: 134
				 Motocykl: RD07   Online: 2 dni 13 godz 24 min 56 s |   
			
			Zdjęcia super , na pewno przeżycia też . Giziu czekamy na Twoje zdjęcia. ZDRUFFF
		 | 
|   |   | 
|  | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| "Oranżada"dla przyszłego "zdrajcy". | MOTOMYSZA | Wszystko dla Afrykańczyka | 7 | 29.10.2012 20:21 |