Navitel G550 - uwagi do działania.

[motoMAUROxrv]

Ja również kupiłem to samo dziadostwo, by mieć jak najświeższe mapy na szwendaczkę po Rumunii..
Niestety w trasie, musiałem w trybie ciągłym korzystać z tego co miałem dostępne w telefonie, -bo to ustrojstwo zbyt często zachowywało się dokładnie tak jak to opisałeś.
Prawie każda chwilowa pauza np. na tankowanie, lub też czasami zjazd w innym niż "zalecanym" kierunku, unieruchomiał to cholerstwo na amen! Ożywało ponownie po 20-30min lub przejechanych 30-50 kilometrach..
Działo się tak wszędzie, w PL/CZ/SK/HU/RO..
Aha, -żadnych dodatkowych map nie wgrywałem!

-Ogólnie STRASZNA LIPA -zarówno pod względem podstawowego "działania", jak i wyrazistości wyświetlacza, grafiki, marnej jakości szybki, itd, itp..
Całkowicie zmarnowana kasa -gdybym ją wyrzucił w błoto, to może ktoś by znalazł, opłukał, i pewnie o wiele rozsądnie wydał..

[jorge]

Napisał motoMAUROxrv

Ja również kupiłem to samo dziadostwo, by mieć jak najświeższe mapy na szwendaczkę po Rumunii..
Niestety w trasie, musiałem w trybie ciągłym korzystać z tego co miałem dostępne w telefonie, -bo to ustrojstwo zbyt często zachowywało się dokładnie tak jak to opisałeś.
Prawie każda chwilowa pauza np. na tankowanie, lub też czasami zjazd w innym niż "zalecanym" kierunku, unieruchomiał to cholerstwo na amen! Ożywało ponownie po 20-30min lub przejechanych 30-50 kilometrach..
Działo się tak wszędzie, w PL/CZ/SK/HU/RO..
Aha, -żadnych dodatkowych map nie wgrywałem!

-Ogólnie STRASZNA LIPA -zarówno pod względem podstawowego "działania", jak i wyrazistości wyświetlacza, grafiki, marnej jakości szybki, itd, itp..
Całkowicie zmarnowana kasa -gdybym ją wyrzucił w błoto, to może ktoś by znalazł, opłukał, i pewnie o wiele rozsądnie wydał..

Rachunek zbędny. Wystarczy No wyciąg z konta.