|
|
#15 |
|
Fazi przez Zet
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 7,581
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 10 miesiące 2 tygodni 2 dni 23 godz 41 min 53 s
|
Dr Honzik jest niezwykle bystrym obserwatorem. W gąszczu frydkowskich ulic wybiera akurat tę, potem następną i dalej kolejną. Upewnia się swoim nienagannym czieskym, czy to aby właściwy kierunek, by po kilkuset metrach doprowadzić nas do pierwszego celu.
![]() Minipivovar Morava. Niewątpliwie znakomity adres. Fantastyczne miejsce ale... musimy zaczekać 10 minut. Tyle jest do pełnej 10-tej, godziny otwarcia. Parkujemy rumaki między ławkami i czekamy. Pozwalam sobie w tym miejscu na dowód szczególnej teorii względności. Dowód ten jest jednocześnie otwarciem mojego, korespondencyjnego przewodu doktorskiego pt. Świat równoległy - czyli, jak matrix zrobić w ch... Przyjrzyjmy się więc nieco blizej naszej obecnej sytuacji. Otóż jechaliśmy z punktu A (nadrazi restaurace) do B (minipivovar Morava) z prędkością V1 (>V2) i przyjechaliśmy 10 minut przed otwarciem knajpy. Musimy więc te 10 minut czekać. Gdybyśmy jechali z prędkością V2, to dojechalibyśmy o czasie. Mało tego, im szybciej byśmy jechali, tym dłużej musielibyśmy czekać. W sytuacji granicznej w ogóle byśmy do knajpy nie dojechali, bo przy prędkości światła, czas by się dla nas zatrzymał! Pragmatyczny dr Honzik konkluduje: - Wniosek docencie. Wniosek! Na chuj się spieszyć? Deknoncypuję. - No, masz coraz większy łeb docencie Ee! Kompensuje doktor. Na mej twarzy ponownie lila róż... Delikatnie zamykam się w sobie. Prze knajpą już mała kolejka. Brygada robotnicza i polska wycieczka emerytów z przewodniczką... O 10-tej kulminacja. Wrota rozwarły się i jesteśmy w... raju.Dr Honzik oniemiał... ![]() Istne szaleństwo. ![]() Na ten moment oferują trzy gatunki. Niefiltrowane, filtrowane i tmave. Z własnej produkcji naturalnie. ![]() Oba pierwsze, dla porównania. ![]() Jest czas i miejsce, na podstawowe konkluzje jozinowe. ![]() To co... Jeszcze po jednym...? ![]() ![]() Stali bywalcy. Z poczuciem winy opuszczamy lokal. W obiegu już po cztery pifka - bez śniadania... Trza je trochę wypocić, tym bardziej, że te moravskie nie były 10-tkami. Z nieba leje się żar, ale humory nam dopisują. Śmigamy bocznymi drogami i nagle pan doktor odbija w prawo!Gdzie tym razerm...? Lądujemy U Speku. Wiata restauracyjna, pora obiadowa. Zamawiam prazdroja i czekam na doktora, który wyjaśnia telefonicznie jakieś sprawy służbowe. W tym upale, w cieniu, ze zroszonym szkłem w ręku... Poezja. Podpatrujemy z doktorem, co tu konsumują i zamawiamy dwie porcje. Do każdej zupa i obowiązkowo pifko... ![]() ![]() ![]() ![]() Czieska dieta nam służy... ![]() ![]() Ceny również. No to co...? ![]() - Jeszcze po jednym? Kanieszna! Ruszamy! Daleko my jednak nie ujechali... ![]() Jest okazja zwabić Jożina i dokonać... ![]() ...podstawowych ablucji i... ![]() ...na potrzeby Cziesky`ego Pedala - przylizać czuprynę. ![]() Pora na wabienie: Po wabieniu ruszamy, ale dalej wytrwale/zdecydowanie poszukujemy cienia i ochłody. ![]() Trafiamy do kolejnego miejsca - o wyjątkowej wilgotności. ![]() Baaardzooo dooobreeee Huksvaldzkie pivo! Wychylamy bezdyskusyjnie po dwa. A w zasadzie po dwie. Bo u Cziechów pivo jest rodzaju żeńskiego. Może dlatego z taką atencją do niego podchodzą....? Jedno posiedzenie i cztery kobitki na rozkładzie... ![]() Za winklem knajpy podjazd. Podjazd męski. W dwóch, krótkich żołnierskich słowach: JA PIER...! Na początek kilka panoram z podjazdu: ![]() ![]() ![]() Mapa z pół etapu:
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
|
|
|
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Mołdawia 2016 30.04-08.05.2016 Relacja | przemo77390 | Trochę dalej | 5 | 05.06.2016 00:13 |