Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 15.01.2016, 20:15   #21
jagna
 
jagna's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,784
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 20 godz 13 min 29 s
Domyślnie

Budzi nas zachęcający okrzyk pilota: Halo, Pukara!
Ale jakoś za bardzo zachęcić nie zdołał



Pukara to w języku Quechua „ruiny”. No i są ruiny…



A obok miasteczko, o nazwie, a jakże, Pukara.

Coś się zbiera nad nami, na razie bokiem…



W Pukarze wycieczkę zaganiają do jakiegoś muzeum, ale my wolimy poszwędać się po mieścince.



Zabytkowy kościół, ale co tam, proboszcz hoduje owce



Chlewik musi być







Ponieważ do Pukary zaglądają (rzadko) turyści, na głównym placu stoją dwie Indianki z pamiątkami.
Krzychu widzi piękną narzutę (albo obrus) i oczami wyobraźni widzi ją na swojej kanapie.
Zaczynamy trudne negocjacje, kończące się gdzieś w okolicach 40% początku.
Ja często mam wątpliwości.
Pani Indianka zapewne nie sprzeda nic poniżej kosztów, ale czy kiedy tak handlujemy do upadłego, nie pozbawiamy jej jedynej możliwości godziwego zarobku?
Szczególnie, że dla nas, z bogatego kawałka świata, tak naprawdę nawet ta początkowa, wydumana cena nie jest bardzo wysoka.
Niestety nigdy nie wiemy, czy tę narzutę czy czapkę wydziergała pani własnoręcznie (zawsze tak powie) czy też może jest tu po prostu sprzedawczynią, a cały zysk trafia do jakiegoś macho…

W końcu dogania nas deszcz:





Zalewa drogę i pastwiska:



W strugach deszczu wjeżdżamy do miasta Juliaca (wym. Huliaka). Nazwa kojarzy nam się niezbyt elegancko, ale samo miasto…

Bezsprzecznie wygrywa w kategorii „najbrzydsze miasto” widziane przez mnie kiedykolwiek (nie byłam jeszcze w Azji ).
Błoto, syf, niedokończone budynki, chaos…

Centrum miasta:



Prawie centrum:





Warsztat na krawężniku:



Głos zabiera Pan Przewodnik.
Otóż Huliaka to jedno ważniejszych miast w Peru. Bujnie rozwija się tu przemysł, nawet Coca-Cola ma swą fabrykę!

No może trochę kanalizacja deszczowa szwankuje, przyznaje Pan Przewodnik.



Królują tu 3 osobowe taxi:



W końcu, nadal w deszczu docieramy nad Titicacę, do miasta Puno.
Mamy Matki Boskiej Gromnicznej (czy jakoś tak) i jeden wielki karnawał.

No to będzie tym razem cepelia na żywo

Peruwiańczycy są katolikami, ale w tradycji religijnej mnóstwo jest indiańskich odniesień.

Jesteśmy w środku Fiesta de la Candelaria, do Puno przyjechali chyba Indianie z połowy Peru, każdy pensjonat i hostel zatkany po sufit.

W końcu znajdujemy cokolwiek (tylko trochę kapie z sufitu) i idziemy popatrzeć na korowód.

A korowód sunie całą noc dookoła centrum. Każda okoliczna wieś przesyła swój zespół: panie tańczą, panowie grają.

Panie:



Panowie:



Niestety cały czas pada, więc niektórzy chronią drogie stroje:



Często na początku danego zespołu idzie panienka ubrano mało indiańsko czasem tak wyzywająco, że nazwaliśmy ją z wielkopolska lafiryndą



A za lafiryndą suną jej mama i babcia











Wszystko to ładne i piękne, ale festiwal trwa już któryś dzień i miasto usłane jest śmieciami, resztkami jedzenia, trawienia itp. a wszędzie tłumy pijanych rozwrzeszczanych nastolatków.

Ogólnie (być może także przez pogodę) robi to na nas niezbyt przyjemne wrażenie.

Korygujemy więc plany, jutro Titicaca i zmywamy się stąd popołudniowym autobusem na południe

__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kawa z parmezanem czyli zimni w kraju pizzy i makaronu zimny Trochę dalej 36 12.06.2015 13:01
Do kraju podziemnych pomaranczy czyli po pyry do Peru fassi Kwestie różne, ale podróżne. 6 09.02.2015 08:36
Polscy podróżnicy zamordowani w Peru Cynciu Kwestie różne, ale podróżne. 10 11.07.2011 12:52
rajd pyry chinol Imprezy forum AT i zloty ogólne 170 23.10.2008 14:48


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:42.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.