|
|
|
|
#2 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Mała Polska
Posty: 567
Motocykl: RD07a
Przebieg: 41214
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 18 godz 52 min 0
|
Dobrze, że są jeszcze takie miejsca gdzie ma się wrażenie, że czas płynie trochę innym tempem.
Linia horyzontu nie jest przeorana masztami telefonii. Domy rozsiane dość luźno. Wszędobylski asfalt przygrywa walkę z szutrem. Przez las można przejechać mijając znak âUwaga â dziury przez następne 5 kmâ. Taki trochę wschód. Beskid. A na wschodzie przynajmniej, życie płynie zwyczajniej, słońce wschodzi i dzień się zaczyna. Piękny staw z bogactwem ptactwa. Zalewisko z wodnym trawskiem. Dalej tylko ja i droga. Najlepsze są takie wyjazdy bez wyraźnego celu. Zapach łąki oszałamia. Zieleń po horyzont wyznaczony linią gór. Nie może być lepiej. Mógłbym się tam zagubić. https://lh3.googleusercontent.com/R_...=w1366-h340-no Cudowne drogi pomiędzy polami uprawnymi. Zero cywilizacji. Te łąki, ten zapach, śpiew ptaków słyszany nawet przez kask. Cudnie. Czego chcieć więcej ![]() Wstęga wyznacza kierunek. Dawno nie widziane kopki siana. Normalnie wypas. Na szczęście krowy to nie fotoszop. Mówię do następnego. Koniec transmisji ...
__________________
A Man of Nomadic Traits Ostatnio edytowane przez RonDell : 07.01.2016 o 09:44 |
|
|
|
![]() |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Wyprawa po klepki Czałczescu, czyli Rumunia, czyli jak ty się dziecko nie boisz?! | zaczekaj | Trochę dalej | 151 | 07.06.2015 20:33 |
| Łuny w Bieszczadach - czyli w 3 godziny śladem książki | czosnek | Polska | 12 | 14.04.2010 11:44 |