|
|
#20 |
|
Turysta DualSport
![]() Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Chorzów
Posty: 584
Motocykl: KTM 1200 6T
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 tygodni 2 dni 4 godz 17 min 43 s
|
Zarówno po drodze na szczyt, jak i w trakcie zjazdu spotykały nas różne drobne ale warte wspomnień sytuacje.
To nagle drogę nam zagrodziła rozstrzelana tablica, mówiąca że w strefie granicznej można przebywać tylko za pozwoleniem. A kogo u licha mieliśmy prosić o to pozwolenie, skoro nawet posterunek straży granicznej w ostatniej na szlaku wiosce Skochivir (Skoczywyr) został zastąpiony... kamerą wideo i bramką zliczającą pojazdy i nasze pokorne stanie tam pod drzwiami celem okazania paszportów zdało się psu na budę. Na wszelki wypadek zarezerwowaliśmy sobie w budżecie dodatkowe euro na rozmowy z patrolami, bo ze zdobywania szczytu rezygnować nie zamierzaliśmy To znów pomagaliśmy bacom postawić przewróconą przyczepkę od traktora, w której skulona ze strachu siedziała sobie mała owieczka. W dowód wdzięczności, kiedy mijaliśmy później bacówkę, ich psy obszczekały nas tak zajadle, że szybciutko wrzuciliśmy wysokie biegi i jeszcze wyższe obroty ![]() ![]() ![]() ![]() A z powrotem, powyżej granicy lasu, obejrzał nas sobie dość dokładnie i z bliska helikopter patrolowy (k...a, jak ja nie lubię tego dźwięku w górach). Zdaje się że śmigło było greckie, na szczęście, no bo nie powiem, miałem przez chwilę w głowie wizję awantury wywołanej ,,bezprawnym poruszaniem się w strefie przygranicznej oraz kosztów związanej z tym interwencji lotniczej'' (czegoś takiego to chyba żadne ubezpieczenie nie pokrywa... brrrrrr!). Jednak śmigło oddaliło się i kiedy nie zobaczyliśmy lądującego go na kilku najbliższych polanach, spokój powoli powrócił. Przy okazji, wiecie jak poinformować śmigło, że chcemy albo nie chcemy, aby przy nas lądowało w celu udzielenia pomocy? Układamy ręce w literę Y - YES albo N - NO. ![]() Działa na całym świecie. Dodatkowo jeśli pokazujemy YES, to należy stanąć plecami do wiatru, w ten sposób wskazujemy pilotowi kierunek podejścia do lądowania (co, o ile to możliwe, powinno odbywać się właśnie pod wiatr). A twarzą do śmigła, aby można było je widzieć, dlatego plecami do wiatru. Proste, prawda? A na sam koniec zjazdu PiotrAs glebnął sobie z wdziękiem prosto pod koła... auta chorwackiego pogotowia górskiego, którym ratownicy przyjechali sobie po prostu potrenować akurat na Kaimaktsalanie. Szczęśliwie skończyło się na samym śmiechu Jeśli zaś chodzi o ratowników górskich i innych, to niezależnie od mojego wielkiego do nich szacunku, zdecydowanie wolę spotykać ich poza służbą, zwłaszcza poza ICH służbą I oby jak najdłużej ta tendencja się utrzymywała, wszystkim z nas i dzielnym ratownikom też
__________________
Sowizdrzał KTM 750 6T Nie wierz, nie bój się, nie proś! Ostatnio edytowane przez sowizdrzal : 30.09.2014 o 12:47 |
|
|
|
| Tags |
| adv , bałkany , macedonia , sranie po krzakach , szutry |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Turcja sierpień/wrzesień 2014 | Nalewa | Umawianie i propozycje wyjazdów | 21 | 02.02.2015 15:45 |
| Camping wschodnia Macedonia | sowizdrzal | Przygotowania do wyjazdów | 10 | 23.09.2014 08:23 |
| Omalo jak Kirgizja, Vashlovani jak Maroko- wrzesien 2014 Dolot samolotem, sprzet na miejscu | Mirmil | Umawianie i propozycje wyjazdów | 8 | 02.09.2014 15:41 |
| Ameryka Południowa | juri bmw adv | Przygotowania do wyjazdów | 15 | 27.02.2013 18:45 |