|  21.01.2014, 01:43 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Nov 2011 
					Posty: 1,343
				   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 23 godz 21 min 46 s |  5-1-7 you must be quickly, go! go! go! 
			
			Wyrywa mnie ze snu dzwonek telefonu. Magda spogląda na wyświetlacz kaprawymi oczkami i murczy:  - office… - odbiera. - Jejeje… OK - podaje mi starego samsunga i mówi: to do Ciebie. Moje oczka momentalnie łapią ostrość… - Magda, słuchaj, co oni do mnie mówią. – szepcę do mojej współlokatorki – jes? Słuchamy obie angielskiej jajecznicy słownej, Magda uchem, ja bardziej całą sobą, głównie reagując wytrzeszczem oczu. Głos Billa zawiesza się w tonie zapytania… Rzucam błagalne spojrzenie na Magdę. Bezgłośnie podpowiada mi wyrazistym ruchem warg… - jes – odpowiadam, zdając się zupełnie na mądrość Magdy. – OK, fenkju, baaj. - Magda, o co chodzi? - Zbieraj się, jedziesz do Cambridge. Wyskakuję z łóżka: spodnie, ochraniacze, kurtka, szal, krótkofalówka, komputerek mobilny [już dzwoni podając mi namiary na cel], komórka, nawigacja… wklepuję postcode i zerkam zadowolona na moją współlokatorkę… a ona śpi… w sumie jest dopiero 6. - Pa, Magda. - Powodzenia. - przebudza się - To prosta droga… 503-ką, potem wskakujesz na 406 i zaraz na M11 – mówi i odpływa. Łapię do ręki kask, rękawiczki i kluczyki… Pod domem czeka na mnie honda. Montuję nawigację i ruszam… ku przygodzie… Mój pierwszy kurs kurierski: Cambridge – Londyn. Przewóz serca ze szpitala do szpitala. Mój trzeci dzień na wyspach… DSC00382 (Medium).JPG Kszzzkszkszzzyyyyyy… fajf łan sewen, gdzie jesteś? musisz się pospieszyć… kszkszyyyyy…. 
				__________________ Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie. | 
|   |   | 
|  21.01.2014, 02:38 | #2 | 
|  |   
			
			Chyba sobie Kobieto żartujesz!  Pisz!! 
				__________________ podpis bez buraczanych tekstów i życiowych prawd   | 
|   |   | 
|  21.01.2014, 07:47 | #3 | 
| SOmalijczyk  Zarejestrowany: Oct 2011 Miasto: SOsnowiec 
					Posty: 767
				 Motocykl: 1090 AdvR   Online: 2 miesiące 2 tygodni 10 godz 26 min 44 s |   
			
			Spokojnie, Karolina zapewne bada zainteresowanie tematem.  Zagaiła ..... i poszła spać | 
|   |   | 
|  21.01.2014, 08:58 | #4 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: wilidż Opole 
					Posty: 2,548
				 Motocykl: CRF 1100 Przebieg: 0 kkm   Online: 2 miesiące 2 dni 6 godz 47 min 15 s |   
			
			.... i co ...... serce przeżyło?    | 
|   |   | 
|  21.01.2014, 11:20 | #5 | 
|  Zarejestrowany: Jul 2011 Miasto: Chwałowice/Wrocław 
					Posty: 463
				 Motocykl: RD07 Przebieg: 99 000   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 23 godz 25 min 13 s |   
			
			Czekamy w takim razie !!!!
		 | 
|   |   | 
|  21.01.2014, 11:25 | #6 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: Reykjavik 
					Posty: 681
				 Motocykl: tyż Honda ale mała siostra królowej Przebieg: jest   Online: 1 miesiąc 3 dni 3 godz 35 min 20 s |   
			
			Wow. Coś mi się zdaje, że będzie to najbardziej ciekawa relacja z pozdóży tej zimy, Pisz Waćpanna bo czekamy   | 
|   |   | 
|  21.01.2014, 11:40 | #7 | 
|  |   
			
			Wow! No to dorzuciłaś do pieca! Super! Czekam na więcej. Pozdrawiam i życzę pomyślności w pracy. Kamyk | 
|   |   | 
|  21.01.2014, 12:04 | #8 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: Podlasie 
					Posty: 2,660
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 2 miesiące 3 tygodni 1 godz 57 min 8 s |   
			
			No Karolina - Go, go, go !!!
		 | 
|   |   | 
|  21.01.2014, 12:10 | #9 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2012 Miasto: Łódź 
					Posty: 196
				 Motocykl: GS Przebieg: 8000   Online: 5 dni 2 godz 17 min 7 s |   
			
			"Okej, Okej, zadzwonimy do Pana ..."
		 | 
|   |   |