|
|
|
|
#1 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,803
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 3 tygodni 5 dni 1 godz 41 min 53 s
|
IMG_3631.jpg
IMG_3632.jpg Durmitor to kolejne miejsce, do którego zachęciła nas lektura tego forum. Po wjeździe na płaskowyż, początkowo poruszamy się wśród bukowych lasów, lecz za chwilę wypadamy na bezkresną, pofałdowaną przestrzeń ze swoistym mikroklimatem. Sam przejazd do Żabljaka to wąski, ale bardzo dobry asfalt i w sezonie masa samochodów. Zwłaszcza SUVy prezentują się tutaj nad wyraz naturalnie. Bezszelestnie, majestatycznie w swych gabarytach przesuwają się jak okiem sięgnąć. Niby wszędzie dziko, ale jednak zza szyb. Te szczelnie zasunięte, bo pewnie klimatyzacja, panie. Przez moment poczułem się podobnie, ale wystarczyło zdjąć gogle i od razu poczułem się lepszy! ![]() Ale sam widok jest piękny: IMG_3642.jpg IMG_2662.jpg IMG_2654.jpg IMG_3644.jpg Na przełęczy, jak zwykle u wytrawnych podróżników , jest czas na kontemplacje, konwersacje nt. wrażeń z przebytej trasy i planowania powrotu: IMG_2682.jpg IMG_2677.jpg IMG_3653.jpg Na koniec dnia wylądowaliśmy na kempingu Ivan Do. IMG_2689.jpg Zachęciło nas jego położenie niemal pod górami i już po zmroku poszliśmy na spacer nad niedaleki Czarny staw. Wspominam naszą beztroskę w porównaniu do złych wspomnień kolegi Grabbie , którego tu okradziono… Nam zapadło w pamięci dobrze, zapewne dzięki miłemu sąsiedztwu opolskich moturzystów, będących na rodzinnej wędrówce z dwójką zbieraczy koników polnych ![]() IMG_3654.jpg |
|
|
|
|
|
#2 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,803
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 3 tygodni 5 dni 1 godz 41 min 53 s
|
Kolejnym gwoździem czarnogórskiego spektaklu, wielokroć powtarzanego, jest kanion rzeki Tary. Może trochę to nudne, bo „wszyscy byli, wszyscy widzieli”.
Ale my chcemy to zobaczyć na własne oczy. Czy naprawdę jest tam tak pięknie? Dojazd z Zabljaka to ok. 20km z takimi widokami: IMG_2691.jpg IMG_2693.jpg IMG_2696.jpg IMG_3668.jpg IMG_2739.jpg Most i widoki z niego zatykają dech w piersiach, zwłaszcza damskich ![]() IMG_2713.jpg IMG_2741.jpg Tara i jej prawy brzeg towarzyszy nam przez następne 50km, do Mojkovac. Co tu pisać, lepiej popatrzeć: IMG_2746.jpg IMG_3679.jpg IMG_3686.jpg |
|
|
|
|
|
#3 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,803
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 3 tygodni 5 dni 1 godz 41 min 53 s
|
O tym, co widzieliśmy dotychczas, wyczytaliśmy wcześniej.
Żeby nie jechać z Mojkovać tradycyjnie na południe, postanowiliśmy zatoczyć pętlę i przez Vrapce Polje i Ivangrad dojechać do Andrijevic. Przejechaliśmy, ale zdecydowanie była to najsłabsza trasa na naszym wyjeździe. Nie polecam, bo teren coraz bardziej wypłaszczony, duży lokalny ruch i niewiele ciekawego po drodze: IMG_3694.jpg IMG_3693.jpg IMG_2759.jpg IMG_2764.jpg IMG_2768.jpg Sytuacja się odwróciła dopiero, kiedy odbiliśmy na zachód, na Matuszewo. Choć droga nadal prowadziła ludzkimi osadami, to było to znacznie ciekawsze, bo były to wsie. Droga zrobiła się wąska i prawie pusta. Cały czas towarzyszył nam widoczny szczyt Durmitoru z charakterystycznym grzebieniem, ale widziany od tyłu IMG_3705.jpg IMG_2775.jpg IMG_3709.jpg Pod przełęczą trafiliśmy łączkę na popas. Tym razem mirabelki w balsamie jałowcowym ![]() IMG_3710.jpg IMG_3711.jpg IMG_3712.jpg IMG_3713.jpg IMG_3714.jpg |
|
|
|
|
|
#4 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,803
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 3 tygodni 5 dni 1 godz 41 min 53 s
|
IMG_3718.jpg
Na starą drogę na południe, do Podgoricy trafiliśmy przypadkiem, za kilkanaście km. Lichy drogowskaz pojawił się na leśnej, szutrowej drodze, przed Matusevo. Początkowo myślałem, że doprowadzi nas skrótem do E65, ale z każdym km brnęliśmy coraz lepiej. I tak znaleźliśmy się na najbardziej pokręconych 50km, jakie znaliśmy. Trudno przypomnieć sobie prosty odcinek 200m. I dopiero tu uświadomiliśmy sobie, że dotychczasowe zwiedzanie to była taka wycieczka z biurem turystycznym „40 PLUS” ![]() DZIDA! IMG_3721.jpg IMG_3719.jpg IMG_3732.jpg IMG_3733.jpg Jak widać, budowniczy nie tracili czasu na zabezpieczenia. A widoczki cudowne! Tylko rączki bolą coraz bardziej! I plecki od też pobudzonych „plecaczków” ![]() IMG_3739.jpg IMG_3741.jpg IMG_3744.jpg Sądząc po tym białym kleksie na kamieniu, to niezłe ptaki muszą tu latać. IMG_3764.jpg IMG_3749.jpg IMG_3761.jpg IMG_3763.jpg I zasłużony postój w przydrożnym drive barze, bez zsiadania z motocykla: Słodkie, pachnące, soczyste figi: IMG_3757.jpg Ostatnio edytowane przez ATomek : 17.03.2013 o 21:45 |
|
|
|
|
|
#5 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 532
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 dni 9 godz 34 min 32 s
|
Atomek pisz dalej
|
|
|
|
|
|
#6 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Wrocław
Posty: 22
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 6 dni 8 godz 50 min 26 s
|
Rewelacja. Znajome mi miejsca - Twoje nowe, inne spojrzenie na rzeczywistość. Tak trzymaj. Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg.
__________________
Nigdy nie rezygnuj z osiągnięcia jakiegoś celu tylko dlatego, że wymaga to czasu. Czas i tak upłynie. |
|
|
|
|
|
#7 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,803
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 3 tygodni 5 dni 1 godz 41 min 53 s
|
Dzisiejsza pogoda jest w sam raz na wycieczkę na plażę
![]() Podgoricę przejeżdżamy bez żadnych emocji. Wyraźnie widać, że wraz ze zbliżaniem do morza, wzrasta zagęszczenie motocyklistów, zwłaszcza tych obładowanych. Znaczy, jesteśmy wreszcie gdzieś, gdzie się bywa ![]() Serce zaczyna bić mocniej w miarę zbliżania się do Jeziora Szkoderskiego. Patrząc, nie sposób nie myśleć o Albanii IMG_3767.jpg IMG_3772.jpg Zostaje do przejechania ostatni górski masyw i już gdzieś tam błyska tafla Adriatyku IMG_3782.jpg IMG_3791.jpg IMG_3798.jpg W Święty Stefan widok palm neutralizuje nas ostatecznie. Zjeżdżamy nad wybrzeże z zamiarem znalezienia pierwszego lepszego campingu, bo dłużej nie wytrzymamy. I za chwilę: IMG_2814.jpg Temperatura powietrza 40+ , temp.wody mierzyłem łokciem -nie wiem ile, ale daliśmy radę ![]() Nasz najbliższy czas będziemy spędzać w takiej oto scenerii: IMG_2816.jpg IMG_2831.jpg IMG_2832.jpg IMG_2842.jpg\ troszku pływamy IMG_2858.jpg potem leżymy IMG_2855.jpg i znowu pływamy IMG_2859.jpg albo dla odmiany oglądamy, jak inni pływają… Nurtuje mnie stale tylko jedna myśl: jak długo tym razem wytrzymamy takie męki? Ostatnio edytowane przez ATomek : 19.03.2013 o 18:17 |
|
|
|
![]() |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Gruzja - w tym roku jak widzę do znudznia [Sierpień 2012] | duzy79 | Trochę dalej | 42 | 27.12.2021 22:56 |
| Azja Centralna sierpień/wrzesień 2012 | gancek | Umawianie i propozycje wyjazdów | 20 | 21.07.2013 22:23 |
| A(le)LASKA na przystanku;) czyli niedźwiedzie o zapachu rumiankowym [Sierpień 2012] | Roomyanek | Trochę dalej | 142 | 31.05.2013 10:43 |
| Gruzja + Armenia, sierpień, powrót przez Krym | Olek | Umawianie i propozycje wyjazdów | 3 | 20.06.2012 16:18 |
| Ukraina (Krym)-Rumunia sierpień/wrzesień 2012 | sagattic | Umawianie i propozycje wyjazdów | 10 | 10.04.2012 17:38 |