|   | 
 | |||||||
| Wszystko dla Afryki Wszystkie nieoryginalne rozwiązania, które można zapakować do Twojego motocykla. Gmole, stelaże, kufry, sakwy, bagażniki, uchwyty, kanapy, modyfikacje zawieszeń, kierownic, gniazdka, GPSy, dynojety, bagstery i inne scottoilery... | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  20.10.2008, 17:41 | #1 | 
| Dołączył: 5.3.2006  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Ostrołęka 
					Posty: 133
				 Motocykl: RD07a   Online: 3 godz 44 min 39 s |  Głośny tlumik vs cichy tłumik - takie tam dywagacje 
			
			ja bym się koncentrował na Arrow dakar replica DB kiler konieczny, bez dwóch zdań. Powodzenia z przelotem 1000km bez db kilera i np. w kasku enduro, nie ma o czym mówić, Ja naprzykład lubie gdy moje uszy działają. Jakoś mam tak wrażenie że są mi potrzebne podczas jazdy i do ogólnej egzystencji w świecie dźwieku i ciszy. Pozatym gdy mam db kiler mogę go zdemontować, ale gdy go nie mam-nie mogę go zamontować, chyba proste  Tylko proszę, żaden tri-owal  Myśle że ARROW DAKAR REPLICA jest świetnym wzorem, pozatym sporo afryk u nas ma go na "wyposażeniu" i mysle że nie będzie problemu żeby ktoś podesłał go wykonawcy w celu (broń Boże skopiowania) a "podpatrzenia"   POZDRO_ 
				__________________ N 53o03.728 E 021o36.273 | 
|   |   | 
|  20.10.2008, 17:47 | #2 | 
| Common Rejli  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 3,714
				 Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure Przebieg: dupa   Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 44 min 12 s |  Głośny tlumik vs cichy tłumik - takie tam dywagacje 
			
			To Ty jeździsz bez zatyczek...?
		 
				__________________ BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki  . I stelaże. NIE SPRZEDAM!  | 
|   |   | 
|  20.10.2008, 19:23 | #4 | 
| Common Rejli  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 3,714
				 Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure Przebieg: dupa   Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 44 min 12 s |   
			
			No to TYM właśnie nie szanujecie swojego słuchu. Głośne tłumiki to objaw braku szacunku, ale czyjegoś słuchu   . Jeżdżę traski w zatyczkach z atestem i nie wyobrażam już sobie jazdy bez nich. Po części to wina gówna w postaci kasku Airoh S4, ale dzięki nim można w traskę lecieć w goglach, bez szyby. W ciepłe dni to nawet zbawienne. 
				__________________ BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki  . I stelaże. NIE SPRZEDAM!  | 
|   |   | 
|  20.10.2008, 19:38 | #5 | |
| Piast Kołodziej  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Toruń 
					Posty: 1,890
				 Motocykl: RD03   Online: 2 tygodni 17 godz 44 min 37 s |   Cytat: 
    | |
|   |   | 
|  20.10.2008, 23:26 | #6 | 
| Administrator  |   
			
			Jak tak czytam to mam wrażenie że niektórzy zakładają głośne tłumiki żeby "basem" obrzucać innych a sami wkładają zatyczki do uszu......ciekawe   czy po to żeby nie słyszeć tłumika który to specjalnie poniekąd założyli  ? są też tacy co to montują głośne ale za to wkładają "dławiki" żeby wyciszyć i żeby czasem odetkać i pohałasować. Wybaczcie proszę i nie gniewajcie się ale powyższe czynności powiązane najczęściej z pogorszeniem możliwości motocykla są dla mnie niezrozumiałe. Katować się hałasem? żeby inni słyszeli? czy to nie patent czopkowców ? Ale żeby nie było że się czepiam, jest jeden pozytywny aspekt zmiany tłumika...... jeśli jest to zmiana na węższy ( mniej odstające kufry) oraz mniejszy ciężar , ale bez nadmiernego hałasu. Oczywiście moje uwagi są pod kątem hałaśliwych wydechów a nie ładnie zestrojonych o spokojnym soczystym brzmieniu których z przyjemnością się słucha nie korkując sobie uszu Dbkilerem z apteki. Mam nadzieję że nie wsadziłem kija w mrowisko   
				__________________ AT03 Ostatnio edytowane przez Dzieju : 21.10.2008 o 00:08 | 
|   |   | 
|  20.10.2008, 23:32 | #7 | 
| Common Rejli  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 3,714
				 Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure Przebieg: dupa   Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 44 min 12 s |   
			
			Nie, nie wsadziłeś   . 
				__________________ BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki  . I stelaże. NIE SPRZEDAM!  | 
|   |   | 
|  21.10.2008, 09:47 | #8 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Częstochowa 
					Posty: 1,376
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 3 tygodni 4 godz 47 min 14 s |   
			
			Dzieju, popieram. Dlatego uważam, że trzeba "posłuchać tłumików". Dobrać to co nam pasuje, a nie założyć puszkę od farby i być głośnym  Nie zmienia, to mojego nastawienia, że "trzymam kciuki"   
				__________________ "Ja się nie ścigam, więc nikt mnie nie dogoni." | 
|   |   | 
|  21.10.2008, 10:12 | #9 | |
|  Zarejestrowany: Jan 2005 Miasto: Kraków 
					Posty: 3,988
				 Motocykl: RD07a Galeria: Zdjęcia   Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s |   Cytat: 
    Trafiles w sedno. Jak bym powiedzial co myslę o glośnych tłumikach to by sie pół forum obraziło, więc zamilkne. 
				__________________ pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) | |
|   |   | 
|  21.10.2008, 10:36 | #10 | 
| Jaki świeży jaki świeży ??  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 2,729
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 3 tygodni 11 godz 52 min 29 s |   
			
			Kupiłem Afryczkę od Kloszarda z zamontowanym Viperem bez żadnej homologacji. Tłumik był zajebiście głośny, włączał alarmy w samochodach i na początku nawet mi się to podobało ale z czasem zaczęło coraz bardziej wk..wiać. Pieprznąłem więc ten tłumi w kąt (również z tego powodu że mi się nie mieścił pod stelażami) i przesiadłem się na seryjny wydech.  Niedawno kupiłem Leo Vince i jeżdżę non stop bez Db-killera. Ten tłumik jest o tyle fajny że nie jest bardzo głośny, jest owszem głośniejszy sporo od oryginału ale nie wali tak po uszach. Poza tym jeśli chcę jechać cicho to jadę na równym gazie i wtedy na prawdę można spokojnie przejeżdżać pod oknami sąsiadów. Głośny się robi przy ostrym odkręcaniu manety. Ok a teraz o zaletach głośniejszego tłumika. Niektórzy twierdzą że między bajki można włożyć powiedzenie "loud pipes save lives", ale na własnej skórze przekonałem się np o tym że odkąd jeżdżę na Leosiu ludzie chętniej mi zjeżdżają. Moim zdaniem głośniejszy tłumik jest OK ale oczywiście w ramach rozsądku. Jeśli ktoś miał przyjemność jechać za bratem Pindora na tym jego czopku to wie o co chodzi   
				__________________ Hubert | 
|   |   |