|  26.11.2012, 19:55 | #41 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2009 Miasto: Kamieniec Wrocławski 
					Posty: 3,142
				 Motocykl: XT660Z-konik garbusek Przebieg: Ł   Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 godz 19 min 41 s |   
			
			Rychu,mi to obojetne czy siedem po piątej czy siedem po siedemnastej   temp. zajebiaszcza 
				__________________ Stary nick: Raviking GSM 505044743 Żądam przywrócenia formuły "starego" Forum AfricaTwin......   | 
|   |   | 
|  26.11.2012, 20:44 | #42 | 
|  Zarejestrowany: Jul 2010 Miasto: Kraków 
					Posty: 140
				 Motocykl: AT+TA   Online: 1 tydzień 1 godz 34 min 3 s |   
			
			Tak sobie patrzę na te listopadowe zdjęcia i stwierdzam, że jednak pod względem pogodowym żyjemy w cholernie smutnym kraju.
		 | 
|   |   | 
|  26.11.2012, 21:04 | #43 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2012 Miasto: Wrocław 
					Posty: 885
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 3 miesiące 6 dni 23 godz 32 min 34 s |   | 
|   |   | 
|  26.11.2012, 21:14 | #44 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: wilidż Opole 
					Posty: 2,548
				 Motocykl: CRF 1100 Przebieg: 0 kkm   Online: 2 miesiące 2 dni 6 godz 47 min 15 s |   
			
			Niby tak niedaleko, a można śmigać cały rok bez jakiś wielkich extremów.   Wymarzony klimat dla bajkerów. Chętnie bym tam osiadł na starość, co by stare gnaty sobie powygrzewać.  W sumie to mieszkałem tam już 1,5 roku i był to jeden z fajnieszych okresów mego żywota.   | 
|   |   | 
|  26.11.2012, 21:49 | #45 | 
|  |   
			
			Dramatycznie powiadasz? Hmm... Czekam z niecierpliwością   | 
|   |   | 
|  28.11.2012, 13:58 | #46 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: wilidż Opole 
					Posty: 2,548
				 Motocykl: CRF 1100 Przebieg: 0 kkm   Online: 2 miesiące 2 dni 6 godz 47 min 15 s |   
			
			No to kończym ostatecznie relacyje   Sobota Pobudka, śniadanie i przygotowanie się na …… jeszcze nie wiemy, ale trzeba się przygotować. Pejter robi szybki tuning osłon przeciwdeszczowych  tuning butów.JPG Dojeżdżamy do wschodniego krańca Balatonu. Tu też mleko, tak gęste, aż mi konia dusi przy ostrzejszym dodaniu gazu. Po 20 km jazdy na czuja coś widać. Widzimy w końcu jakiś innych motocyklistów latających wokół komina. Całą drogę praktycznie nikogo nie widzieliśmy poza jakimś dresiarzem w adidaskach na mydelniczce w Serbii. Pizgało i lało więc wróżę mu co najmniej zapalenia płuc.   Po minięciu Balatonu wpadamy na autobahn i …… nuda, aż do Ostravy, bo 100 km przed domem mamy drobny problem. Jamaszka postanowiła oddać płyny ustrojowe.  zlała się.JPG Za Terefere ciągnął się ładny ślad i jakaś opatrzność czuwała nad nami. Zjechałem trochę się zagrzać, a wyciek musiał zacząć się chwile wcześniej sądząc po stanie oleju. Gdybyśmy pocisneli dalej Pejter by miał znowu remoncik do zrobienia.  Jest 16 i powoli robi się ćmica. Szybko ściągamy co tylko się da, żeby zdiagnozować skąd sika oleum. Sucha miska olejowa jeszcze miała trochę oleju. Szybko znajdujemy winowajcę…….korek wlewu oleju stopił się od tłumika stopiony korek.JPG ……tylko dlaczego dopiero po 3000 km? Nieważne. Dolewamy olej, uszczelniamy korek taśmą izolacyjną i kropelką. Izolujemy tkaniną termiczną zdartą z boczka i……. jesteśmy dalej w grze.  tuning korka.JPG Co jakiś czas stajemy oblukać czy jeszcze gdzieś olejem nie wali, ale technologia rejli zdaje egzamin. Po ciemku docieramy cali do domów. Home sweet home.  Wnioski z podróży: 1. Afryka jest kochana.  2. Pejter fajny kompan w podróży mimo braku doświadczenia (ani razu nie wyglebił  ). 3. Pogoda ma znaczenie, ale dużo zależy od pozytywnego nastawienia.  4. Teraz już nie wiem, czy ładniej latem, czy jesienią. Latem zielono, ale jesień ma swoje barwy które potęguje słońce.  5. Nie trzeba jechać w h... daleko, żeby było fajnie. Ostatnio edytowane przez Rychu72 : 28.11.2012 o 15:31 | 
|   |   | 
|  28.11.2012, 14:06 | #47 | 
| Zwykły przechodzień...  Zarejestrowany: Jul 2011 Miasto: DW 
					Posty: 1,794
				 Motocykl: GS12y   Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s |   
			
			Rychu72...dziękuję    
				__________________  -- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno--  -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK -- | 
|   |   | 
|  28.11.2012, 14:55 | #48 | 
|  Zarejestrowany: May 2009 Miasto: okolice Bydgoszczy 
					Posty: 182
				 Motocykl: RD07A zostaje Przebieg: 120 000   Online: 2 miesiące 1 dzień 21 godz 31 min 38 s |       | 
|   |   | 
|  28.11.2012, 15:13 | #49 | 
| Zarejestrowany: Jun 2010 Miasto: Zabrze 
					Posty: 10
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 84000   Online: 4 dni 17 godz 9 s |   
			
			Hiper fajna wyprawa i opowieść. Duża ZUPA
		 | 
|   |   | 
|  28.11.2012, 16:07 | #50 | 
| Ciśnienie rośnie ;)  Zarejestrowany: Oct 2012 Miasto: Opole 
					Posty: 636
				 Motocykl: RD07a była... :( Przebieg: 58000 Galeria: Zdjęcia   Online: 2 tygodni 6 dni 13 godz 4 min 28 s |   
			
			Ehh Rychu trzymasz w niepewności do końca. Świetna wycieczka najważniejsze ze słońce znalezione i banan nie schodzi z facjaty. Już czekam na kalendarze żeby się przy piwku spotkać i pogadać po afrykańsku.
		 
				__________________ Lepiej przeżyć małą przygodę, niż siedziec w domu i czytać o dużej. | 
|   |   | 
|  | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Ekspedycja naukowa prof. Knoblaucha, czyli w poszukiwaniu pory deszczowej w Namibii i Botswanie [2013] | kiub | Trochę dalej | 111 | 17.06.2018 13:16 |