ID.3 1st

[consigliero]

Dzisiaj szybka piłka, niestety mimo weekendu musiałem wrócić rano do Krakowa bo klima w domu zaczęła mieć fochy, a bez tego ciężko gościom w nocy spać, bo okien w żadnym wypadku nie można otworzyć. Udało się rozwiązać powiązanie różnych prowizorek i w środę zrobi się automatykę na pierwszym piętrze. Brakowało też w układzie ciśnienia i trzeba było dobić glikolu. Auto w tym czasie podładowało się do 80 % co pozwoliło na szybką jazdę autostradą z międzylądowaniem w serwisie. To był w miarę szybki przejazd jak na elektryka, bo na początku 140 ale jak mnie jeden bus pogonił to go wykorzystałem jako tunel aerodynamiczny i do zjazdu na Nowy Sącz jechaliśmy pod 160 km/h. W serwisie zgłosiłem problem z wytartym lakierem i poprosiłem aby to zrobić gwarancyjnie. Pan najpierw, podobnie jak ja wcześniej, próbował zmyć ten brud, ale w końcu musiał przyznać że to obtarcie, tylko on od razu powiązał to z montażem haka. Dwa razy ściągali ten zderzak i mogli go obtłuc, zrobią przy okazji jak auto będzie na jakimś serwisie. Tak się starałem jadąc do Krakowa pamiętać o małym jubileuszu i przeoczyłem. Przy okazji znalazłem rozwiązanie na grzejący się telefon podczas używania ABRP, włożyłem go za taką siatkę poniżej radia, bo ta ścianka do której owa siatka jest przytwierdzona jest chłodzona z klimatyzacji, tamtędy idą kanały od klimy, to świetnie chłodzi telefon.