| 
			
			 | 
		#12 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			01.01.2015 wcześnie rano. Granica z Senegalem. 
		
		
		
			Chłopcy w mundurach skubią mnie z całej kasy, zostawiając mi dwa euro w monecie. Do Dakaru zostało mi jakieś 350 km. Jadę delikatnie jak niedzielny dziadek borowy bo motors nie ma zawieszenia z przodu, silnik ma połowę stanu oleju, do tego zalany jest przekładniowym. Ja czuję się podobnie. Późnym popołudniem zatrzymuję się nad brzegiem Lac Rose gdzie finiszowały Dakary z metą w Dakarze. Dokładnie rok wcześniej rozpocząłem przygotowania do tego rajdu. 365 dni pracy, żeby teraz nie czuć niczego innego poza kompletną, największą, najbardziej szczerą i nieprawdopodobnie silną wdzięczność. Wdzięczność dla Mimoun. Nie zrobiłem tego co planowałem. Nie przejechałem całej trasy afrykańskiego rajdu, brakło mi kilka odcinków. Zrobiłem jednak coś czego nie planowałem. Przeżyłem. Korzystając z gościnności idę spać. Jutro samolot.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Afrykański Paryż - Dakar - tracki GPX | t0m | Przygotowania do wyjazdów | 10 | 12.01.2016 13:06 | 
| Trasą Rajdu Dakar do Oka Sahary | Neno | Umawianie i propozycje wyjazdów | 2 | 19.11.2014 21:30 |