|  07.02.2014, 00:21 | #11 | 
|  Zarejestrowany: Aug 2011 Miasto: Mysiadło 
					Posty: 499
				 Motocykl: xt660r   Online: 3 miesiące 2 dni 1 godz 8 min 49 s |   
			
			trochę mało przyjemny obraz życia tam prezentujecie. są jakieś pozytywne możliwości Wyspy? pytam poważnie. sam nie przeżyłem dłuższych wyjazdów zagranicznych niż 4 miesiące. do tego to były studia, trochę inne podejście do świata. może już z pewną świadomością o co w nim chodzi ale z żenującą naiwnością co do tego, co w istocie w sobie zawiera. no i też pamiętam w sumie tylko zapierdziel po dach (na następny rok studiowania trzeba było zarobić - i po co?  ), odliczanie dni do końca i prawdziwą rozkosz powrotu, coś jak powiew świeżego powietrza wraz z pewnością, że teraz będzie wszystko pięknie. i choć teraz różnie bywa, to - póki mam wybór - nie chcę szukać szczęścia gdzieś daleko. | 
|   |   |