| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Przygotowania do wyjazdów Jak zdobyć wizę? Jaka kuchenka? Brać materac i namiot? Gdzie są ciekawe miejsca? Jakie kufry wybrać do USA? Czy Anakee założyć odwrotnie? Co to CPD? Odpowiedzi znajdziesz w tym dziale. | 
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				
					
				
				
					Posty: 63
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 1 dzień 3 godz 37 min 20 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Kilka ładnych lat temu chciałem przeprowadzić podobną operację, tyle, że tzw " zaprzęgiem", czyli moto z wózkiem bocznym. W PKP zażądano ode mnie tyle kasy, że lepiej było kupić na miejscu docelowym nowe moto. 
		
		
		
		
		
		
		
	Pogalopowałem do przewoźników " kołowych". Stawka wynosiła 1 zł za 1 km. Też nie za tanio. W " Świecie Motocykli" kiedyś ogłaszał się gościu spod W-wy z ceną 0,80 zł za 1 km. Dobre dla kolegów z Warszawki i okolic. Wróciłem do PKP, a konkretnie do Dyrekcji Okręgowej w Gdyni pod którą " podlegam", gdyż mój kolega jadący do Krakowa samochodem skorzystał z tzw " auto- kuszetki". Patent sprawdzony na całym świecie: pakujesz autko na platformę, na której jedzie z Tobą np do Krakowa, a Ty wygodnie w " ludzkiej" kuszetce. Rano wypakunek na stacji docelowej i jazda. Dotarłem do samego Pana Dyrektora. Miałem ze sobą fotkę zaprzęgu z wymiarami typu długość, szerokość, waga, rozstaw osi, szerokość kolein, wysokość w najniższym i w najwyższym punkcie itd. Mówiąc króko: cały zaprzęg ma wymiary "Malucha". Nie pomogło tłumaczenie, że bez problemów wjadę w szyny na lawecie, że moto się nie wywróci w trakcie jazdy, bo ma trzecie, boczne koło itd. Wszystkie moje argumenty zostały zbite stwierdzeniem ( poniekąd logicznym), że jest to " AUTO - KUSZETKA", a nie " MOTO- KUSZETKA". Poza tym PKP ubezpiecza samochody, a nie motocykle znajdujące się na lawecie. Może coś się zmieniło, może jest to możliwe w innym zakątku naszego śmiesznego kraiku... ![]() ![]() ![]() ![]() Niedaleko, bo u Niemiaszków ADAC wraz z DB zamieszcza w prasie motocyklowej reklamy takich właśnie przejazdów" MOTO- KUSZETKĄ" nie tylko po całej Niemcowni, ale również do Austrii i Szwajcarii. Sorki, że się rozgadałem, ale do dzisiaj na samą myśl o tym wszystkim szlag mnie trafia.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| fc-moto.de | Belfegor | Ciuch Afrykańczyka | 12 | 21.03.2014 21:03 |