Hall
to je Bosnia. Idź i mu powiedz temu gospodarzowi, żeby psy uwiązał to Cię pewnie miło przyjmie. 


Chyba, że  ugryzą w dupę jakiegoś miejscowego notabla na quadzie to się może ktoś tematem zajmie. 
Pewnie leciałeś ostatni i jak zobaczyły pierwszego z Was to już darły łapy do ataku. Z girą wszystko w porządku? 
Neo
Tam nie bardzo masz jak gazem w stronę psa strzelać gdyż musisz kierę mocno w łapach trzymać by wyjebki na kamieniach nie zaliczyć. Ale można zawsze spróbować. Psów jest, z tego co pamiętam kilka, to którego najpierw atakować? Myślisz, że reszta jego kompanów w tym czasie zaczeka?