Jak kupujesz XR-e za 4000 koła euri to w zasadzie nie ma niespodzianek, ale takich motocykli prawie nikt chce kupować wychodząc z założenia że cena z kosmosu i nie warto. Lepiej kupić zajechanego złoma za półtora tysiaka eurasów i potem narzekać i wypisywać poematy na forach. Wszystko jest adekwatne do ceny jaką płacisz, oczywiście w każdym przypadku trzeba posiadać odpowiednią wiedzę żeby nie wdepnąć w minę.  
A to że od kogoś co jeździł w kraju pewniej w większości przypadków z którymi miałem do czynienia się nie sprawdziło.  
Powodzenia.  
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				 
Non si invecchia in base al tempo che si ha alle spalle, si invecchia quando si inizia a dimenticare i sogni .
			  
		
		
		
		
	 |