|
|
#10 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: białystok
Posty: 2,661
Motocykl: ktm 640 adventure
Online: 3 miesiące 4 tygodni 1 dzień 21 godz 38 min 9 s
|
ja osobiscie znam samego siebie
wracalem grzecznie z przejazdzki i na jakiejs sciezce jakis pan pomachal do mnie reka, minalem go grzecznie i powolutku... a za 2 tygodnie dostalem wezwanie do lesniczego... ow pan bym lesniczym, zapisal moj numer, sprawdzil w danych na policji i wyslal mi pismo... stawilem sie na spotkanie, pan dal mi 50pln mandacik.
|
|
|
|
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Wyprawa po klepki Czałczescu, czyli Rumunia, czyli jak ty się dziecko nie boisz?! | zaczekaj | Trochę dalej | 151 | 07.06.2015 20:33 |
| Łuny w Bieszczadach - czyli w 3 godziny śladem książki | czosnek | Polska | 12 | 14.04.2010 11:44 |