|
|
#13 |
![]() |
Kolejny dzień spędzamy (wstyd się przyznać
) jak typowi turyści w Grecji, czyli jedziemy do klasztorów w Meteorach. To jest coś, co warto zobaczyć, ładne i klimatyczne, tylko weźcie stamtąd te hordy turystów…Mamy do przejechania koło 200 km, najpierw autobaną do Larissy i dalej krajową 6 prawie pod same klasztory. Klasztorów było ponad 20, teraz chyba 6 jest „czynnych” czyli zamieszkałych przez mnichów lub mniszki, prawosławne oczywiście. Wszystkie można zwiedzać, ale w upał wymaga to pewnego samozaparcia. Każdy klasztor znajduje się na szczycie góry i trzeba się na niego wdrapać. Ja odpadłam po drugim… ![]() Nie pamiętam, ile kosztował wstęp, ale na pewno nie było to mało. Klasztory (a właściwie monastyry) pochodzą nawet z X w. i kiedyś były w zasadzie niedostępne z zewnątrz, mnisi byli wciągani w specjalnych koszach albo workach. Teraz do transportu mają windy… Kobiety podczas zwiedzania obowiązkowo mają mieć długie spódnice. Ja oczywiście takowej nie posiadałam, więc dostałam taką płachtę z gumką, żeby wyglądać przyzwoicie… A to jest to cholerstwo, od czego w Grecji i przyległościach odpadają wieczorami uszy, czyli cykada. Kamuflaż prawie doskonały ![]() Same okoliczności przyrody też są fajne, takie piaskowcowe ostańce erozyjne. Do trzeciego monastyru Przemek wszedł sam, ja widząc ilość schodów odmówiłam współpracy Spotykamy na parkingu parę z Polski na chopperze, podziwiam, jak przejechali tyle km. W ogóle jakoś w Grecji mało spotkaliśmy zagranicznych turystów na moto, mimo szczytu sezonu. Resztę klasztorów podziwiamy z daleka, zjeżdżamy do Kalambaki na obiad (ja jak zwykle horiatiki, w tym upale na nic konkretniejszego nie mam siły) i trochę się kręcimy dookoła po bocznych dróżkach. I wracamy po śladach do Korinos. Znów wieczorne rozmowy rodaków, jutro zamierzamy zmienić region i znaleźć nocleg na Chalkidiki na kilka dni. Wracamy w rozmowie do wczorajszego Olimpu i Polka się śmieje, że na Olimpie to nawet jej mąż nigdy nie był, który u jego stóp mieszka. Podobno Grecy docierają tylko tam, gdzie da się dojechać samochodem… |
|
|
|
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Bałkany & Grecja 17-26.06 czy ktoś leci???? | Pirania | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 06.06.2011 00:08 |
| Gorąca Andalucia na mroźne wieczory [Wrzesień 2009] | jagna | Trochę dalej | 46 | 11.02.2011 00:40 |