|  04.08.2010, 23:44 | #15 | 
|  |   
			
			Ciagle do mnie troche nie dociera, ze już nie zobaczę Iziego... Ilość motocykli na pogrzebie dobrze pokazała, jaką on byl osobą i że zostanie z nami jako wspomnienie, inspiracja i tęsknota. Gorące podziekowania dla wszystkich osób zaangażowanych w przygotowanie przyjęcia w domu - nie sądze żeby ktokolwiek spodziewał sie takiej gościny dla aż tylu osób. Krysiu - jestesmy z Toba i wszystkimi bliskimi Iziego... | 
|   |