Ameryka Łacińska - odyseja [2011] - Strona 2 - Africa Twin Forum

Czarna Mamba · 21.02.2011, 11:21

Jesteś szalony! Zazdroszczę jak cholera! Udanego wyjazdu i pisz na blogu, nie zapominaj o nas

graphia · 21.02.2011, 11:30

Dla mnie bomba - najlepsze jest ostatnie zdanie: ....nic nie gotowe....

kiub · 21.02.2011, 12:47

Piękny moment w życiu.
Powodzenia i samych dobrych ludzi na Twojej drodze!

krzeszu · 21.02.2011, 13:21

W zeszłym roku moja serdeczna koleżanka z pracy zrobiła dokładnie tak samo - sprzedała auto, wzięła urlop "bezpłatny" i wylądowała na pół roku w ameryce południowej. http://www.latynoameryka.pl/ pod tym linkiem opisywała swoje przygody. Czad. Podziwiam takich ludzi.

zombi · 21.02.2011, 13:24

No, no

Pozazdrościć fantazji, odwagi i wolności ducha....
Powodzenia i wielu pozytywnych wrażeń. Czekamy na wieści z podróży i pełnej relacji po szczęśliwym powrocie do Nas.

Dunia · 21.02.2011, 16:12

Guatelama, Ameryka łacinska- dobrze wybraleś, ludzie tam serdeczni, niektórzy wprawdzie noszą niezabezpieczone rewolwery -bawią się w querillas ale cóż to wobec przygody...powodzenia!

Pawel_z_Jasla · 21.02.2011, 16:33

Na tematy wszelkie związane z tym kierunkiem proponuję pogadać z Panem Romkiem czyli romanek72 /ten co to querillas poznał i własną łepetyną kamienie na latynoskich szutrach chciał prostować "Baja, Meksym, może dalej" i Mirmilem, który chroniąc własny łep, łepem Romka się zasłonił/. Gdzieś na fotach z tamtych stron widziałem Suzuki Dr650Se - chyba zielone i z mundurowymi za kolarzy.
POWODZENIA ...

Forrest · 21.02.2011, 19:31

Przede wszystkim,to BRAWO za odwage Zazigi.Nie chodzi mi juz o sama podroz,bo chyba w wiekszosci z nas ,potrzeba przezycia przygody jest silniejsza od strachu ,przed tym co sie moze wydarzyc,jadac czesto w miejsca ogolnie odradzane.
BRAWO za postawienie wszystkiego na jedna karte,zostawienie wszystkiego "za soba" i rozpoczecie nowego rozdzialu.
Powodzenia!!!
A co do moto,to moze KLR650.Popularny w tych rejonach.

banditos · 21.02.2011, 21:01

Zazigi znany jest juz z tego ze potrafi zaskoczyc wszystkich...

Gratuluje pomyslu i odwagi, z zainteresowaniem bede sledzil temat

Ps. Obys nigdy nie spotkal na swej drodze nikogo z Mara Salvatrucha 13...

Lupus · 21.02.2011, 21:43

Zrób sobie podróż statkiem z Pucalpy do Iquitos, można też dalej, ale to już Brazylia. Jak się dogadasz z El Capitano, to rozbijesz namiot na dachu, i gwiazdy będą ci wpadać do namiotu. Cuzco z dol Urubamby + trekking Camino del Inca, 4 dni których nie zapomnisz, zejście o świcie do Machu Pichcu!!! nie jedź pociągiem. Titicaca Puno - wycieczka na słomiane wysepki i Tequilę, a po stronie bolivijskiej na wyspę Słońca, koniecznie z noclegiem. Poszwędaj się po la Paz, są tam świetne hosteliki. Górki ok 6tys, do wyjęcia. Altiplano z Salar de Uyuni, jedyne takie miejsce na świecie 4 - 5 tys mnpm, białe wulkany, kolorowe jeziora, ciepłe żródła, dobrzy ludzie.
2 tys m niżej znajdziesz Atacamę i wypożyczalnie rowerów!
W Peru masz jeszcze Arequipę piękne białe miasto pod wulkanem, a niedaleczko Colca i Największy canion świata Cutahuasi - tam warto być! Co na południu i północy tego jeszcze nie znam. Piszę o tym gdzie byłem i co mnie zachwyciło. Unikaj dużych miast, ale to już wiesz.
Nie zazdroszczę ci bo sam mam swoją podróż w tym roku, ale jeszcze tam wrócę - na dłużej!!!

21.02.2011, 12:47	#13
kiub outsider Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Rumia Posty: 370 Motocykl: drz Online: 2 tygodni 9 godz 51 min 55 s	Piękny moment w życiu. Powodzenia i samych dobrych ludzi na Twojej drodze! __________________ "Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach"

21.02.2011, 16:33	#17
Pawel_z_Jasla Zarejestrowany: Mar 2008 Posty: 1,044 Motocykl: RD03 Online: 2 tygodni 4 dni 13 godz 57 min 41 s	Na tematy wszelkie związane z tym kierunkiem proponuję pogadać z Panem Romkiem czyli romanek72 /ten co to querillas poznał i własną łepetyną kamienie na latynoskich szutrach chciał prostować "Baja, Meksym, może dalej" i Mirmilem, który chroniąc własny łep, łepem Romka się zasłonił/. Gdzieś na fotach z tamtych stron widziałem Suzuki Dr650Se - chyba zielone i z mundurowymi za kolarzy. POWODZENIA ... Ostatnio edytowane przez Pawel_z_Jasla : 21.02.2011 o 16:36

21.02.2011, 21:43	#20
Lupus Zarejestrowany: Oct 2008 Miasto: Bielsko - Biała Posty: 1,364 Motocykl: dr650se Galeria: Zdjęcia Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s	Zrób sobie podróż statkiem z Pucalpy do Iquitos, można też dalej, ale to już Brazylia. Jak się dogadasz z El Capitano, to rozbijesz namiot na dachu, i gwiazdy będą ci wpadać do namiotu. Cuzco z dol Urubamby + trekking Camino del Inca, 4 dni których nie zapomnisz, zejście o świcie do Machu Pichcu!!! nie jedź pociągiem. Titicaca Puno - wycieczka na słomiane wysepki i Tequilę, a po stronie bolivijskiej na wyspę Słońca, koniecznie z noclegiem. Poszwędaj się po la Paz, są tam świetne hosteliki. Górki ok 6tys, do wyjęcia. Altiplano z Salar de Uyuni, jedyne takie miejsce na świecie 4 - 5 tys mnpm, białe wulkany, kolorowe jeziora, ciepłe żródła, dobrzy ludzie. 2 tys m niżej znajdziesz Atacamę i wypożyczalnie rowerów! W Peru masz jeszcze Arequipę piękne białe miasto pod wulkanem, a niedaleczko Colca i Największy canion świata Cutahuasi - tam warto być! Co na południu i północy tego jeszcze nie znam. Piszę o tym gdzie byłem i co mnie zachwyciło. Unikaj dużych miast, ale to już wiesz. Nie zazdroszczę ci bo sam mam swoją podróż w tym roku, ale jeszcze tam wrócę - na dłużej!!! __________________ ...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi.

Podobne wątki
Wątek	Autor wątku	Forum	Odpowiedzi	Ostatni Post / Autor
Ameryka Południowa	juri bmw adv	Przygotowania do wyjazdów	15	27.02.2013 18:45
[Ameryka Południowa - Styczeń 2010] www.motoamerica2010.pl	Big_Brother	Trochę dalej	66	13.05.2010 00:04
motoamerica.pl (Ameryka pd. 2010)	Big_Brother	Przygotowania do wyjazdów	10	13.11.2009 11:39
Ameryka Południowa 2010	Pretor	Umawianie i propozycje wyjazdów	10	31.03.2009 18:02

21.02.2011, 11:21	#11
Czarna Mamba Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: Białystok Posty: 179 Motocykl: nie mam AT jeszcze Online: 2 tygodni 3 dni 23 godz 14 min 40 s	Jesteś szalony! Zazdroszczę jak cholera! Udanego wyjazdu i pisz na blogu, nie zapominaj o nas

21.02.2011, 11:30	#12
graphia Zarejestrowany: Oct 2008 Miasto: Gdynia teraz Posty: 3,466 Motocykl: kryzys. Przebieg: 48 lat Galeria: Zdjęcia Online: 3 miesiące 2 tygodni 1 dzień 14 godz 3 min 57 s	Dla mnie bomba - najlepsze jest ostatnie zdanie: ....nic nie gotowe....

21.02.2011, 13:21	#14
krzeszu Zarejestrowany: Apr 2010 Miasto: Poznań Posty: 385 Motocykl: RD07a Przebieg: 80000 Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 4 godz 24 min 13 s	W zeszłym roku moja serdeczna koleżanka z pracy zrobiła dokładnie tak samo - sprzedała auto, wzięła urlop "bezpłatny" i wylądowała na pół roku w ameryce południowej. http://www.latynoameryka.pl/ pod tym linkiem opisywała swoje przygody. Czad. Podziwiam takich ludzi.

21.02.2011, 13:24	#15
zombi Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Gdańsk Posty: 1,152 Motocykl: exc 250 2T :) Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 12 godz 18 min 29 s	No, no Pozazdrościć fantazji, odwagi i wolności ducha.... Powodzenia i wielu pozytywnych wrażeń. Czekamy na wieści z podróży i pełnej relacji po szczęśliwym powrocie do Nas.

21.02.2011, 16:12	#16
Dunia Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: Reykjavik Posty: 681 Motocykl: tyż Honda ale mała siostra królowej Przebieg: jest Online: 1 miesiąc 3 dni 3 godz 35 min 20 s	Guatelama, Ameryka łacinska- dobrze wybraleś, ludzie tam serdeczni, niektórzy wprawdzie noszą niezabezpieczone rewolwery -bawią się w querillas ale cóż to wobec przygody...powodzenia!

21.02.2011, 19:31	#18
Forrest Zarejestrowany: Oct 2009 Posty: 31 Motocykl: RD07 Online: 3 dni 18 godz 11 min 24 s	Przede wszystkim,to BRAWO za odwage Zazigi.Nie chodzi mi juz o sama podroz,bo chyba w wiekszosci z nas ,potrzeba przezycia przygody jest silniejsza od strachu ,przed tym co sie moze wydarzyc,jadac czesto w miejsca ogolnie odradzane. BRAWO za postawienie wszystkiego na jedna karte,zostawienie wszystkiego "za soba" i rozpoczecie nowego rozdzialu. Powodzenia!!! A co do moto,to moze KLR650.Popularny w tych rejonach.

21.02.2011, 21:01	#19
banditos ....OLEJ.... Zarejestrowany: Dec 2009 Miasto: Pniewy-Londyn Posty: 1,337 Motocykl: RD07a Przebieg: 6006 km Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 47 min 47 s	Zazigi znany jest juz z tego ze potrafi zaskoczyc wszystkich... Gratuluje pomyslu i odwagi, z zainteresowaniem bede sledzil temat Ps. Obys nigdy nie spotkal na swej drodze nikogo z Mara Salvatrucha 13...