| 
			
			 | 
		#171 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			
Która dotyczy wwozu motocykla. Niczego innego na granicach nie wypełnialiśmy.
		 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#172 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 3,663
				 
Motocykl: RD04 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 8 godz 16 min 12 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Nie no ok, Tylko ze nie jest to wriemienny wwoz w rozumieniu innych stanow czy Rosji. Poza tym jak sam napisales dostales go na wlasna prosbe. Ja te granice pewnie przekraczalem z 5 razy i nigdy nikt niczego ode mnie nie chcial.  
		
		
		
		
		
		
		
	Przypinanie takich rzeczy nie ma sensu bo nie sa to kraje, ktore maja jakowes procedury. Na kazdym przejsciu jest inaczej, a pewnie nawet i na zmianie. Ale 10 lat i sie ucyziwilizuja - kto wie moze nawet beda mieli ubezpiecznie )C. Chyba zauwazyles ze nikt czegos takiego nie zadal w Kirgizji czy Tadzykistanie...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#174 | 
| 
			
			 księgowy... 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			U mnie było tak: 
		
		
		
		
		
		
		
	Wjazd z Rosji do Kazachsatanu, tamożebna deklaracja i tam było główne pytanie ile $ napisać i takie tam, imię, nazwisko i motor. Wriemiennyj wwoz czyli sam motor, wypisana deklaracja, celnik przepisuje to jednym paluchem na komputer i pyta, katieem skuda ta maszyna, nu austrijacka, aa australijska, nu da. Szuka w spisie komputera i mówi: niet katieema, a honda możiet? Zastanawiam się chwilę, a jak będziemy wyjeżdżać jakiś mądry celnik to przeczyta? Dobra, wydrukował i kazałem mu żeby ręcznie dopisał KTM i przystawił stempel. Zabrali mi ten druk przy wyjeżdzie z Kazachstanu. No i była jeszcze strachowka 15$ na dwa tygodnie. W innych stanach nie potrzeba było strachowki (to znaczy nikt nie pytał) Turkmenistan i Azerbejdżan też nie, dopiero Gruzja, ale tam już zielona karta. Mnie też została jedna tamożiebna... gdzieś przy wyjeżdzie nie wzieli. Pamiętam, żeby się nie pomylić i w piątej, albo szóstej rubryce (w niektórych stanach) postawić krzyżyk na DA.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#175 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Taką deklarację wypełnialiśmy od Rosji po Tadżykistan i to był podstawowy papier na granicach. Na pytanie o wriemmiennyj wwoz dostawaliśmy właśnie taką deklarację. Tak jak pisze Zbyszek, oprócz tego Pan celnik coś tak sobie wstukiwał w komputer zadając pytania o kolor i inne detale. Jak zwał tak zwał. W każdym razie jeśli chodzi o papiery to właśnie taka deklaracja była podstawą na granicach. 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
		
			Deklarację wkleiłem, żeby ułatwić ew. wypełnianie bez potrzeby pytania urzędnika. Ot taka sciąga. Ostatnio edytowane przez czosnek : 24.11.2009 o 19:19  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#176 | 
| 
			
			 Gość 
			
			
			
			
					Posty: n/a
				 
				
				
				
				 
Online: 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			po ponownej lekturze całego tekstu pozostaje mi powtórzyć za Roizjuszem "choć-eś chudzina Panem czyni Cię język, sławy Twej przyczyna"  
		
		
		
		
		
		
		
	 
		 | 
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#177 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			poźnom do dom wróć ił. pobok kot byrczy a waszych uczynków popisy spać nie dały w tej k...wa późnej porze. 
		
		
		
		
		
		
			musiałem doczytać do końca. pięknie się czytał o. pięk nie. szkoda że to już koniec. to jeszcze na zdrowie i już idę ![]() majtas 
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#178 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				
					
				
				
					Posty: 1,409
				 
Motocykl: RD07a 
Przebieg: 43k+ 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 3 godz 40 min 47 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			O zesz... ale jazda! Jednym tchem polknalem cala relacje. Nie moge wybrac, co lepsze, tekst czy zdjecia. Brawo. Z ta ksiazka to jest to! Bo i do wzruszenia i do smiechu i ciekawe. Doskonale!
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	"Don't cry because it's over. Smile because it happened." Dr Seuss  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#179 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Niniejszym chciałbym przedstawić Państwu pierwszą część filmu z naszej wyprawy. Montaż jest zaiste okrutny ale właśnie na tych filmikach uczę się dopiero programu.  
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Xinjiang 2008 czyli dlaczego nie zobaczymy olimpiady... | sambor1965 | Trochę dalej | 400 | 23.02.2009 17:44 |