Crf1000 2018

[Emek]

Pogieło cię Mada? Masz najładniejsze malowanie a chcesz pstrokaciznę paskudną

[madafakinges]

Co Ci zrobie że nie lubie czerwonego... Ale jak weszła NAT to już wiedziałem, że jak kiedyś kupię to na pewno trafi się czerwona.

Na kolorze się nie jeździ, a z każdą kolejną wyprawką bardziej kocham ten sprzęt

[Pirania]

Cieżko mi to przechodzi przez gardło ale... coraz bardziej podoba mi się NAT..

Ta Mady jest naprawdę ładna.

[mdxmd]

od 17:04, naoglądają się reklam w TV jak to jeździ w terenie...na szosowych oponach i bez gmoli.

[radiolog]

Gościu chyba pierwszy raz zjechał z asfaltu i sie dziwi, że leżał i jeszcze zwala to na karb nieprzełączonej TC oraz nieodpowiedniego trybu mapy silnika.
To ofiara reklam, że z abs, ebd, tc, etc. będziesz drugim Błażusiakiem. On nawet nie miał specjalnej wiedzy jak go podnieść

Napisał radiolog

Gościu chyba pierwszy raz zjechał z asfaltu i sie dziwi, że leżał i jeszcze zwala to na karb nieprzełączonej TC oraz nieodpowiedniego trybu mapy silnika.
To ofiara reklam, że z abs, ebd, tc, etc. będziesz drugim Błażusiakiem. On nawet nie miał specjalnej wiedzy jak go podnieść

Na puddingu pedzony, zasapal się przy stawianiu moto z kosy

Sent from my G8441 using Tapatalk

jedno jest pewne, że wywrotki tym motocyklem będą kosztowne.
Byłem wczoraj zobaczyć nowa AT Adventure Sports bo rzucili kilka sztuk w Tesco i oglądałem przy okazji w serwisie klienta AT po szlifie...wszystkie plastiki możliwe poszły włącznie z plastikami głowy lampy i zegarów. Gmole, wprawdzie cienkie były założone na niewiele sie zdały.

Strasznie delikatne moto jak dla mnie...
Jak tak porównam do mojej tenerki, która moge rzucać dowoli na glebę bezżadnych gmoli to tragedia. Adventure moto powinno byc bardziej wypadko-odporne.

[Adagiio]

To nie jest sprzęt do ofa w stosunku do starej AT, każda gleba to duże straty a to zdecydowanie ogranicza. Jak jeździłem demówką po szutrach to tylko miałem w głowie, żeby gdzieś paciaka nie zaliczyć, bo za koszty związane z naprawą kupiłbym sobie enduraka.
Dziś wszystko robione jest z gównolitu, nawet moto za 22 koła euri jak multi enduro.
Słowo enduro straciło całkowicie zastosowanie w mniemaniu producentów, szkoda chłopa z filmiku, ale placek straszny i tak jak Sneer napisał, umiejętności nie są wliczone w cenę moto.
Trial, endurak, rower kilka razy w tygodniu, wówczas skuterem można po krzaczoarch jeździć.
Pozdro z Sardynii.

[Jarek]

Adaś- łap jakieś ciekawe namiary kampingowe na Sardegne- będą mi potrzebne w sierpniu
pzdr