|   | 
 | |||||||
| Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  27.01.2017, 14:35 | #31 | 
| Kierowca bombowca  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Kraków 
					Posty: 2,570
				 Motocykl: RD07a   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 56 min 4 s |   
			
			Też bez porównania bardziej wolę prawdziwy aparat, a telefon głównie w sytuacjach awaryjnych, w których na pierwszym planie jest poręczność i mały rozmiar pstrykadła. Luka pomiędzy aparatami w telefonach, a aparatami z prawdziwego zdarzenia się ostatnimi czasy bardzo zmniejszyła, flagowce w szybkim tempie wypierają kompakty. I nie ma się co dziwić, bo oprócz nietelefonicznych funkcji jakościowo się już nie różnią (chodzi o jakość fotek), dają dużo większą kontrolę nad parametrami zdjęcia, można dociągać dowolną ilość cyfrowych filtrów i ciekawych aplikacji fotograficznych, a dodatkowo często są wodo- i pyłoodporne.
		 
				__________________ AT RD07A, '98, HRC | 
|   |   | 
|  27.01.2017, 21:00 | #32 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2011 Miasto: Warszawa 
					Posty: 588
				 Motocykl: brak Galeria: Zdjęcia   Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 19 godz 20 min 54 s |    Gdyby tak zacząć od zera, to mi wyszło by tak: Smartfon. W większości przypadków wystarczający. Fotografuje, nagrywa, śpiewa i nawet zadzwonić można z niego. Aparat kompaktowy. Jest o tyle lepszy że może robić zbliżenia, chociaż tu bym się wahał, bo smartfon jest bardziej uniwersalny powiedzmy. "Hybryda". Coś między lustrzanką a kompaktem ale jednak fotografiom bliżej do kompaktu chyba. Bezlusterkowiec. Lustrzanka. I wydaje mi się że dwa ostatnie mają największą wartość dla fotografa-motocyklisty. Oczywiście każdy z nas jest artystą i tylko od nas zależy czym będziemy "łapać chwile". Dla jednego wystarczy telefon z jego przekazem sentymentalnym, ktoś inny woli robić doświadczenia z głębią ostrości czy mieć po prostu więcej wolnej woli w fotografowaniu. Dziwi mnie tylko że dużo osób, zamiast pytać o jakość obrazka, dyskutuje na temat wodoszczelności, piachoszczelności i odporności na wszystko jakby na wojnę jechali  Koniec końców i tak każdy z nas zabierze ze sobą co ma, bo często jest tak że zakup proponowanych aparatów, to koszt co najmniej jednej wyprawy. Lepiej przecież pojechać bez super aparatu, niż nie pojechać a go mieć  To tylko tak jak Neo wspomniał, kwestia zapakowania i chęci używania w drodze tego co się ma przy sobie. 
				__________________ Pełne zadowolenie składa się z małych uciech rozłożonych w czasie. https://www.facebook.com/CFact1/ | 
|   |   | 
|  28.01.2017, 11:44 | #33 | 
| :O  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: warszawa 
					Posty: 684
				 Motocykl: RD07 Przebieg: 38000 Galeria: Zdjęcia   Online: 6 dni 21 godz 32 min 43 s |   
			
			Też preferuję lustrzankę i telefon. Telefon tak na szybko, a lustro do bardziej ambitnych fotografii. Wkrótce zamieszczę więcej zdjęć w relacji z Kirgistanu, to różnice zobaczycie. Osobiście, dla mnie, fotografia to taki mały fetysz, dla którego gotów jestem zgodzić się na pewne niedogodności.
		 
				__________________ :O | 
|   |   | 
|  30.01.2017, 13:27 | #34 | 
| Kierowca bombowca  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Kraków 
					Posty: 2,570
				 Motocykl: RD07a   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 56 min 4 s |   
			
			Ano...telefony sporo teraz mogą, a mają dodatkowy plus - są z reguły zawsze pod ręką. Jakość zdjęć jest już przyzwoita, nawet w kiepskich warunkach oświetleniowych. A poza tym dają naprawdę ogromne możliwości edycji zdjęć i wrzucania ich na rozmaite portale, czy serwisy internetowe. Poniżej kilka fotek zrobionych telefonem przy okazji wyjazdów na moto, wypadów narciarskich, czy koncertów.  20160422_162125.jpg 20160422_162202.jpg 20160530_173958.jpg 20160610_173639.jpg 20160707_203139.jpg 20161210_214837.jpg 20170128_162234.jpg 20170129_200309.jpg 20170129_200556.jpg 20170129_201007.jpg 20170129_201959.jpg 
				__________________ AT RD07A, '98, HRC | 
|   |   | 
|  30.01.2017, 13:32 | #35 | 
|  Zarejestrowany: Nov 2010 Miasto: Wrocław 
					Posty: 1,419
				 Motocykl: Husqvarna 701 Enduro   Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s |   
			
			Jochen, ale jak przewozić telefon to ja wiem...   Nie wiem jak przewozić lustrzankę, dlatego o nią pytam... | 
|   |   | 
|  30.01.2017, 14:01 | #36 | 
| Kierowca bombowca  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Kraków 
					Posty: 2,570
				 Motocykl: RD07a   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 56 min 4 s |   
			
			Ano wiem, ale dyskusja jakoś poszła w tym kierunku. Już mówiłem jak przewożę lustrzankę i dotychczas nie miałem żadnego problemu, podobnie jak kilku innych kolegów. Szczęśliwie jeszcze nie wpadłem na tarkę powodującą jakieś megawibracje, a jeśli coś podobnego stwierdzę, to od razu zwolnię, albo pokombinuję żeby nie ryzykować uszkodzenia obiektywu.
		 
				__________________ AT RD07A, '98, HRC | 
|   |   | 
|  06.02.2017, 00:02 | #37 | 
|  Zarejestrowany: Nov 2009 Miasto: Warszawa 
					Posty: 107
				 Motocykl: RD07 Galeria: Zdjęcia   Online: 1 miesiąc 1 dzień 20 godz 50 min 13 s |   
			
			Czołem, na szybko przeleciałem wątek, być może przeoczyłem i ktoś to już napisał, ale że zabawki bywają drogie, a zdjęcia cenne – może lepiej niepotrzebnie powtórzyć się: warto uważać na magnesy w tankbagach (karty) i, zwłaszcza przy cięższych obiektywach – wozić odpięte od body. To tak na szybko  Zdrowka! La. 
				__________________ każda władza deprawuje | 
|   |   | 
|  07.02.2017, 08:02 | #38 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2013 Miasto: Marki 
					Posty: 1,735
				 Motocykl: RD04   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 22 godz 51 min 48 s |   
			
			Ex1 robi tankbagi pod wymiar na foto sprzęt
		 
				__________________ KTM 640 Rally   | 
|   |   | 
|  09.02.2017, 21:47 | #39 | 
| Autobanned.  Zarejestrowany: Feb 2009 Miasto: Wawa 
					Posty: 5,227
				 Motocykl: Tesco Przebieg: 45 555   Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 14 godz 7 min 24 s |   
			
			Ja chciałem tylko ostrzec przed lustrem w bagażniku auta. Koleżanka jebnela papiery na takowe i osłona wbiła sie w filtr na szkle - załatwiła lustro i obiektyw.
		 
				__________________  Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański. | 
|   |   | 
|  11.02.2017, 01:33 | #40 | 
|  Zarejestrowany: Nov 2010 Miasto: Tarnowskie Góry 
					Posty: 243
				 Motocykl: TT800XC 2011 Przebieg: 147000   Online: 3 tygodni 6 dni 3 godz 26 min 53 s |   
			
			Ja woziłem opatuloną w kufrze, który zawsze jest wypchany gratami, więc luźno nie latała, ale w Albanii lustro się zawiesiło. Nie wytrzymało drobnych nierówności nawierzchni   Całe szczęście, że następnego dnia, na jeszcze większych dziurach samo się naprawiło. Od tego czasu jeździła w tankbagu, obok rękawiczek, telefonu i bryli  Chyba najlepsza opcja, no i pod ręką tylko trzeba mieć na oku... Teraz mam bezlusterkowca, więc wejdzie mi tam jeszcze spokojnie 100-300   | 
|   |   |