|  07.10.2014, 09:57 | #71 | |
|  |   Cytat: 
 a. pieczenia karkówki b. robienia zdjęć. Jagna może co najwyżej nóż potrzymać   
				__________________ Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą | |
|   |   | 
|  17.10.2014, 12:05 | #72 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2011 Miasto: Reguły 
					Posty: 796
				 Motocykl: Husqvarna FE 350   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 17 godz 1 min 4 s |   
			
			No, ładnie jedziecie   a jeszcze odnośnie Grecji: - po czym poznać turystę na moto/skuterze/quadzie w Grecji - po tym, że ma kask... Czekam na ciąg dalszy... PZDR Qter 
				__________________ Pije bro i palę sziszę... | 
|   |   | 
|  23.10.2014, 22:46 | #73 | 
|  |   
			
			Odcinek 7, czyli płynnie przechodzimy z jednej imprezy w drugą. Wstajemy na nadal pustym polu, strat w majątku wyrządzonych przez leśną zwierzynę nie widać, robimy śniadanie, wykorzystując resztki cienia. Na szczęście spory kawałek mamy do przejechania po lesie  To ostatni dzień naszej pojazdki, mamy jakiś niedosyt (mało offu!!!) więc zupełnie omijamy asfalty. Punkt docelowy na dziś to dom rodzinny Tropicielki, gdzie (razem z podwórkiem Diverka i Brunetki) tworzy się powoli woodstockowo – formowe miasteczko namiotowe. Nie mamy tam zbyt daleko, niecałe 100 km. Jedziemy więc na azymut praktycznie. Tracka już nie ma, więc być może nie jechaliśmy zbyt legalnie  Gdzie by tu jechać? Pogrzebiemy w Garminie, może coś zaproponuje  Wjechaliśmy w jakieś mokradła: W pewnym momencie trafiamy na piękną szuter autostradę pomiędzy wiatrakami. Jagna zaczyna tańczyć po całej drodze, w końcu się zatrzymuje, i … Pierwszy w życiu jagnięcy motocyklowy flak! Ale spokojnie, mamy wszystko co trzeba, a w szczególności Rafa  No może prawie wszystko, bo stopki centralnej jednak nie: No i cienia nie mamy: Pamiętajcie: awarie zawsze powinno się planować z wyprzedzeniem, w cieniu! Wszystko złożone do kupy, jazda dalej: Później też było całkiem fajnie: I tak dojeżdżamy do znanych nam już Chwarszczan, do Oberży Templum, gdzie spotyka nas telefon Bliźniaka: A wy gdzie? Bo my na łódkach w Myśliborzu” Co było robić, pojechaliśmy  Rolo z Herflikiem zaanektowali drugą łódź: Niektórzy popływali, ale powrót na łódkę był (cytując Rola) nieco uwłaczający  Z Myśliborza całkiem sporą ekipą jedziemy do Kostrzyna, robiąc po drodze zakupy (w Kostrzynie wszak prohibicja), Jagna zdołała się zgubić, bo nie zauważyła ich skrętu do sklepu… Cali i zdrowi docieramy do niezłej gromadki formowej w Kostrzynie. Imprezy kostrzyńskiej opisywać nie będziemy. Co dzieje się w Vegas, zostaje w Vegas , jak mówią Amerykanie. My po Woodstocku doczołgaliśmy się jakoś do domu. Częściowo offem , którego nawet Ramoneza, Rolo i Kosmal mieli dość  A na koniec (bo też nam się zachciało offowego skrótu do domu!!!) , dosłownie 7 km przed domem… Grzmoty, burza i takie białe coś: Na szczęście przy drodze był parking leśny z wiatką: (jakiś miesiąc wcześniej, badając zagęszczenie tłucznia na tym właśnie parkingu zastanawiałam się głośno: kiego grzyba budować parki parking przy takiej nieuczęszczanej drodze? Szanowny Panie Nadleśniczy! Przepraszam!!) Po kwadransie zrobiło się pięknie i pojechaliśmy do domu  Dotarliśmy zatem do końca wędrówki zachodnimi rubieżami Polski. Zachęciliśmy? Mam nadzieję że tak. Pamiętajcie, wyprawę można zacząć tuż za rogiem! Dziękujemy za uwagę Jagna & Raf 
				__________________ Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą | 
|   |   | 
|  24.10.2014, 18:30 | #74 | 
|  |   
			
			Dzięki. O niebo przyjemniej się pisze, kiedy na tekst są reakcje. Jakiekolwiek, nie tylko pochwalne, żeby nie było   
				__________________ Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą | 
|   |   | 
|  24.10.2014, 18:40 | #75 | 
|  |   
			
			Nie no superowe połączenie historii, geografii i turystyki. Z przyjemnością się czytało.
		 | 
|   |   | 
|  24.10.2014, 19:15 | #76 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2010 Miasto: depresja Gdańska 
					Posty: 504
				 Motocykl: XL600V   Online: 3 miesiące 1 tydzień 20 godz 16 min 7 s |   
			
			dołączam do ochów i achów
		 
				__________________ jak nie teraz to kiedy? | 
|   |   | 
|  25.10.2014, 11:56 | #77 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2010 Miasto: Zakopane / Kraków 
					Posty: 400
				 Motocykl: Tenere T700 Przebieg: rośnie Galeria: Zdjęcia   Online: 3 tygodni 3 godz 43 min 41 s |   
			
			Yagna i Raf szapo ba za.....to ze czerpałem przyjemność z czytania i oglądania  ide się gdzieś weekendowo karnąć na teresce  dziękuję. | 
|   |   | 
|  25.10.2014, 16:53 | #78 | 
| Ciśnienie rośnie ;)  Zarejestrowany: Oct 2012 Miasto: Opole 
					Posty: 636
				 Motocykl: RD07a była... :( Przebieg: 58000 Galeria: Zdjęcia   Online: 2 tygodni 6 dni 13 godz 4 min 28 s |   
			
			Super dwa lata temu robilismy ta trase opole dziwnów " Projekt Odra" ale widze ze nie dosc szczegółowo podeszlismy do temata. Super wycieczka, swietne opowiadanko.    
				__________________ Lepiej przeżyć małą przygodę, niż siedziec w domu i czytać o dużej. | 
|   |   | 
|  26.10.2014, 00:10 | #79 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2011 Miasto: Koło 
					Posty: 253
				 Motocykl: XTZ 660 3YF   Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 54 min 52 s |   | 
|   |   | 
|  26.10.2014, 11:40 | #80 | 
|  |   
			
			Obiecane tracki do ściągnięcia: Wzdłuż Nysy Łużyckiej i Odry: 1. Gubin - Urad: http://www.gpsies.com/map.do?fileId=ghnisqrpolpkumxg 2. Urad - Kostrzyn http://www.gpsies.com/map.do?fileId=sgqiozlsakmovgdh 3. Kostrzyn - Cedynia: http://www.gpsies.com/map.do?fileId=pcypemshkfsckqqq 4. Cedynia - (prawie) Szczecin http://www.gpsies.com/map.do?fileId=epaxbegbhzygynzb i polecam wyszukiwarkę leśnych pól namiotowych - są koordynaty na GPS: http://www.czaswlas.pl/index/?id=c81...067f89cc14862c 
				__________________ Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą | 
|   |   | 
|  | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Jagnię w sosie potrójnie afrykańskim, czyli Rumunia raz jeszcze [Wrzesień 2011] | jagna | Trochę dalej | 55 | 03.03.2022 15:52 | 
| Motocyklem zimą, nad morze...Czyli El Palanten Treffen 2013 | ex1 | Polska | 29 | 01.02.2014 21:58 | 
| Wilk syty i Jagnię całe, czyli Maroko na zimowo [Marzec 2013] | jagna | Trochę dalej | 117 | 22.09.2013 22:33 | 
| Coś na deszcz czyli mała, długa podroż z Krakowa nad morze | Dunia | Kwestie różne, ale podróżne. | 12 | 15.05.2013 07:19 |