|   | 
 | |||||||
| Relacje z podróży Wróciłeś i już dupa Cię nie boli? Chcesz opowiedzieć o swoich przygodach podczas podróży? Spotkałeś fajnych ludzi? Może pokażesz zdjęcia? To dział dla Ciebie. Dobrze trafiłeś. | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  01.10.2012, 21:23 | #11 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: Warszawa 
					Posty: 559
				 Motocykl: Brak   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 15 godz 38 min 2 s |   
			
			Mirmił, jak zobaczyłem, że chcecie przejechać Kołaczawa - Ruska Mokra , złośliwie się uśmiechnąłem. Dwa tygodnie temu próbowaliśmy od Ruskiej Mokrej i po przejechaniu brodu po kilkudziesięciu metrach zatrzymałem sie i powiedziałem ...., że dalej nie ma sensu. Droga wchodziła w koryto rzeki. Dla mnie na GS-sie było to całkowicie nieosiągalne , Rafał, na afryce pojechał jeszcze kilkadziesiąt metrów, ale wobec mojej kategorycznej odmowy dalszej współpracy zawrócił. Dzień później szliśmy tą "drogą" na piechotę i wg mnie jest to nieprzejezdne nawet dzidągiem - ale ja jestem gej z gejesa. Skoro jednak to zrobiliście, i skoro chciałeś tamtędy przeciągnąć Neno na trampku, to albo jest jakaś inna droga - nie korytem rzeki, albo dzidągiem i trampkiem się tamtędy da. Chodzi mi o ten odcinek po zjeździe z przełęczy w kierunku Ruskiej Mokrej jakieś 2 - 3 km przed rzeką gdzie droga wychodzi na most. BTW widzieliśmy sie Niedzielę kiedy wracaliście z Borżawy, wprawdzie tylko w przelocie ale zawsze fajnie było sie minąć z watahą eduraków | 
|   |   | 
|  01.10.2012, 22:16 | #12 | 
|  |   
			
			Witka Przy niskim stanie wody ten odcinek jest do zrobienia AT chyba na luzie (o ile jeździec potrafi). Po większych deszczach, a tak nam się zdarzyło w 2010, woda była miejscami na tyle wysoka, że tłumik mojej zety bulgotał pod wodą. Nie odbyło się bez paru gleb, przenoszenia motków bokiem najbardziej rwących odcinków i utopienia jednego kata. W sumie rzecz do ogarnięcia ale nie po ciemku. Problemem dla cięższych moto może też być wariant zjazdu z przełęczy drogą "na keche" a nie koleinami trawersującymi zbocza. Pozdr rr | 
|   |   | 
|  15.11.2012, 19:18 | #13 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2008 
					Posty: 539
				 Motocykl: RD03   Online: 1 tydzień 6 dni 3 godz 21 min 39 s |  Maroko - ja i moje 10 żon [2012] 
			
			Witam Wiem wiem - nie jednym śladem Ale pomyślałem.... a wrzucę tak dla odmiany poza tym jakiś taki martwy sezon się zaczyna W październiku miałem tą przyjemność być w Maroku - tym razem ekipa była płci pięknej - żeńska i samochodowa - 10 kobiet   poniżej link do zdjęć http://www.kajman.isk.net.pl/zdjecia..._12/index.html a tu link w wersji nie fleshowej http://www.kajmanoverland.pl/realiza...wall=&start=10 Klientki przylatywały do Malagi - kwestia cen biletu, dostępności itd. Potem transfer do Tarify, prom a w Tangerze w porcie czekały wynajęte samochody - jak widać na zdjęciu, bez kierowców Warunek był taki - klientki same chciały prowadzić - ufff, jest z tym problem i aby potem jeszcze można było zjechać z asfaltu  ale dało się   Początek był zaplanowany "lajtowy" aby mogły się dziewczyny wczuć w samochody - czyli bardziej asfaltowy, coś zwiedzić (Chefchaouen, Fez).  Potem przez Atlas (Agudal, Dadesy, łącznik) do Merzugi. Kilka dni po piachach, hamadzie z noclegami na dziko.  Przy okazji pokibicowaliśmy wjeżdżając na odcinek rajdu morocco challenge które wygrał Hołek. Potem dojazd przez Quarzazat do Marakeszu i powrót przez Tanger do Malagi. Dwa tygodnie Ufff - dawno tak nie miałem intensywnego wyjazdu - kobiety to potrafią się jednak bawić  Ale chętnie bym pojechał z nimi znowu    Ostatnio edytowane przez kajman : 13.02.2013 o 11:24 Powód: dodaję termin wyjazdu | 
|   |   | 
|  17.11.2012, 15:41 | #14 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2008 
					Posty: 539
				 Motocykl: RD03   Online: 1 tydzień 6 dni 3 godz 21 min 39 s |   
			
			tu jest filmik z Ukraińskiego wyjazdu  http://www.youtube.com/watch?v=aPqEUGMt2mk&feature=plcp To wstawię jeszcze link z wyjazdu na Ukrainę - również z kobietami ....ale nie tylko. Z tym że faceci służyli za balast  Wyjazd miał inny charakter - bardziej przeprawowy niż wyprawowy  Trzeba było się wyciągać  Nalewało się też do samochodów  ale widoki były fantastyczne   Zapraszam na resztę zdjęć do galerii - link podany poniżej http://www.kajman.isk.net.pl/zdjecia..._12/index.html Ostatnio edytowane przez JARU : 09.04.2013 o 01:52 | 
|   |   | 
|  19.11.2012, 19:27 | #15 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Krakuff 
					Posty: 4,770
				 Motocykl: RD07a   Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 22 godz 50 min 44 s |   
			
			No ładnie ładnie...podkleję się z linkiem....Film mój, ale wkleił go Przemek  hihihih Nie biorę odpowiedzialności za język... http://www.youtube.com/watch?v=gu4FG...eature=related Ta sama traska...chyba była...to wyjazd na Przełęcz Toruńska.. Ostatnio edytowane przez puszek : 19.11.2012 o 19:29 | 
|   |   | 
|  14.01.2013, 23:54 | #16 | 
|  Zarejestrowany: Feb 2010 Miasto: Środa Wlkp. 
					Posty: 511
				 Motocykl: xr400r, cbr1100xx   Online: 3 tygodni 3 dni 18 godz 2 min 38 s |  2013 International Tough One Hard Enduro. 
			
			Jest to moja pierwsza relacja, w dodatku sciemniona bo podroz byla jednodniowa, w dodatku dizlem, na domiar zlego 4 kolowym (pisze o tym szczegole bo w 'wydumkach' sa i dwukolowe), ale cel tripu byl jak najbardziej sluszny. Co prawda nie brak tu ostatniej afrykanskiej furii, ale i bez tego bylo zabawnie. Wielu z nas widzialo 'Man and Machine' o pieciu najwiekszych i najciezszych rajdach enduro: Erzbergrodeo, Red Bull Romaniacs, Roof of Africa, Hell's Gate i The Tough One. I nawet moja 'niejezdzaca' A. nie mogla oderwac sie od ekranu. I kiedy tydzien temu podczas spotkania z przyjaciolmi, dziewczyny uswiadomily nam ze za kilka dni odbedzie sie kolejna edycja, decyzja zapadla bardzo szybko. Impreza jak co roku odbywala sie w Nantmawr Quarry, we Walii. Tak to wygladalo z gory:   Podczas rekonenansu ledwo wdrapalismy sie po sliskich kamieniach pod ta gore, absolutnie nie wyobrazajac sobie podjazdy na bajku, na uczestnikach ta goreczka nie robila zadnego wrazenia:   Motocyklowy malpi gaj:     Wyscig budzil u wszystkich naprawde spore emocje:   ...oraz generowal szkody:     Jak widac na zdjeciach, dobre gumy w takim blocie to podstawa!                 Pod ta gorka dzialy sie straszne rzeczy, nic dziwnego ze wiekszosc tluszczy spragniona potu i krwii oblegala blotniste zbocza.         Ostatnie 200m Jarvisa:  Jarvis przyjechal z 8 minutowa przewaga nad Walkerem. O ile dobrze pamietam wygral trzeci raz z rzedu.  Tutaj w oczekiwaniu na ceremonie Jonny Walker  Na podium: 3 miejsce Danny McCanney - Gas Gas UK 2 miejsce Jonny Walker - KTM Red Bull 1 Graham Jarvis - Huseberg Extreme Factory Team  kilka sztuczek tego pana ktory wygral: http://www.youtube.com/watch?v=K4qzh6YBW1Q Tutaj koncowe wyniki: http://http://www.worevents.com/late...nd_media_here/ Wszyscy zgodnie stwierdzilismy ze ta impreza wchodzi juz na stale do naszego kalendarza wypadow. Osobiscie zaluje ze w tym roku zabraklo Taddego B. (tych ktorzy dotrwali do konca chcialbym przeprosic za brak polskich znakow, dzialam z zastepczego kompa i nie chce ani nie umiem w niego ingerowac) | 
|   |   | 
|  03.07.2013, 23:49 | #17 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2009 Miasto: Wrocław / Grenoble 
					Posty: 1,183
				 Motocykl: RD07a Przebieg: ~60kkm Galeria: Zdjęcia   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s |   
			
			Hej, kłania się mniejszość afrykańska we Francji! W ramach wskrzeszania tematu "Fotorelacje" wrzucam zdjęcia z poprzedniego weekendu, kiedy odwiedził mnie MARP, który chwilowo przesiaduje w Prowansji. Było chlanie i muzea   , ale było też aktywnie:          reszta: https://picasaweb.google.com/1090524...aDuSautetCorps 
				__________________ Jeśli coś warte jest zrobienia, warto to zrobić, choćby źle. Gilbert K. Chesterton Ostatnio edytowane przez JARU : 03.07.2013 o 23:52 | 
|   |   | 
|  04.07.2013, 07:52 | #18 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: wilidż Opole 
					Posty: 2,548
				 Motocykl: CRF 1100 Przebieg: 0 kkm   Online: 2 miesiące 2 dni 6 godz 51 min 59 s |   
			
			Ładnie, ładnie.  Gdzie to takie fajne ironwaysy? | 
|   |   | 
|  04.07.2013, 12:07 | #19 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2009 Miasto: Wrocław / Grenoble 
					Posty: 1,183
				 Motocykl: RD07a Przebieg: ~60kkm Galeria: Zdjęcia   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s |   
			
			Jest ich pełno w okolicy Grenoble i w całej Francji: http://www.viaferrata-fr.net/cartefrance.php 
				__________________ Jeśli coś warte jest zrobienia, warto to zrobić, choćby źle. Gilbert K. Chesterton | 
|   |   | 
|  04.07.2013, 12:42 | #20 | 
| Kierowca bombowca  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Kraków 
					Posty: 2,570
				 Motocykl: RD07a   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 56 min 4 s |   
			
			Świetne, muszę kurczę kiedyś to zaliczyć, uwielbiam takie miejsca    
				__________________ AT RD07A, '98, HRC | 
|   |   |