|
|
|||||||
| Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... |
![]() |
|
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
|
#71 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,439
Motocykl: Nie mam już Afryki
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
|
Jakaś dziwna ta relacja z tej Icelandi, jakoś inaczej ją wspominał jak Myka tam znalazłem
|
|
|
|
|
|
#72 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wawa
Posty: 86
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 tydzień 2 dni 6 godz 59 min 13 s
|
Lekko ponad 500 zdjec. Relacje moze w odpowiednim miejscu jakas skrobne. Na film przyjdzie poczekac bo tylko z mojego gopro jest 48GB filmo, a jeszcze Myka i Michala bym chcial nagrania obejrzec i moze uzyc
https://plus.google.com/photos/10835...Ojp7Niw4r-H3gE P.S Michal wywija po interiorze na Krolowej ze az milo popatrzec. Mam nadzieje ze cala ekipa jeszcze nie raz sie spotka w przyszlosci gdzies tam na szlaku !!
__________________
Pzdr Luc http://vimeo.com/mtbiker/videos |
|
|
|
|
|
#73 |
|
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Łódź / Edynburg
Posty: 19
Motocykl: XR250L 05
Online: 4 tygodni 47 min 47 s
|
Piękne zdjęcia..... Islandia robi ogromne wrażenie
Aż złość człowieka bierze jak pomyślę o Myku.... tyle przygotowań i masz Ci los Zdrowiej Byku Myku
|
|
|
|
|
|
#74 |
|
Zakonserwowany
![]() |
Nie zaglądałem tutaj od dwóch tygodni , a tu taka smutna widomość . Szybkiego powrotu do zdrowia życzę Myku .
Foty powalają , szkoda że nie zobaczę tego z bliska .
__________________
Non si invecchia in base al tempo che si ha alle spalle, si invecchia quando si inizia a dimenticare i sogni . |
|
|
|
|
|
#75 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,909
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 18 godz 47 min 30 s
|
Hej!Wreszcie wyladowalem w domu.Nie do konca caly i zdrowy,ale przy odrobinie cierpliwosci wszystko powinno wrocic do normy.Czelendz jeszcze na wyspie i moze tam jeszcze zostac bo z celnikami cos nie gra.Bedzie jak znalazl na przyszly rok
.Auto w Danii,ale ma niebawem do mnie dojechac.Wyjazd raczej z tych "byczych".Gdybym sie nie uparl na ten lot smiglowcem byloby jeszcze tlusciej.Dzieki Przemkowi,Lukaszowi i Michalowi za wspolne towarzystwo w przejezdzaniu rzek i niesamowitych tras .Dawno nie mialem tylu kobiet na kazde skiniecie palcem jak przez ostatnie dni ...oj ciezko bedzie sie odnalezc w rzeczywistosci .Narazie tyle,bo dopiero mnie wypuscili.Dzieki wszystkim za troske i dobre slowo
|
|
|
|
|
|
#76 |
|
Zarejestrowany: Nov 2009
Miasto: Zielona Góra
Posty: 15
Motocykl: NX 650 Dominator
Przebieg: 32tys
Online: 1 dzień 7 godz 23 min 7 s
|
Wyjazd byl przeczekoladowy jak to powtarzal Lukasz
i rowniez mam nadzieje ze jeszcze przyjdzie razem pojezdzic, bo ekipa pierwsza klasa A Ty Myku tam sie szybko skladaj, bo trase trzeba dokonczyc
|
|
|
|
|
|
#77 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Okuninka latom, a Biala Podlaska zimom.
Posty: 579
Motocykl: R1100GS
Przebieg: :dupa:
Online: 2 miesiące 4 tygodni 16 godz 7 min 14 s
|
Zdarowia, Fiku-Myku!!!
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=-8uedG1fs2Q |
|
|
|
|
|
#78 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Nysa/Reykjavik
Posty: 403
Motocykl: CRF1000
Online: 3 miesiące 1 tydzień 12 godz 9 min 33 s
|
Szpital w Reykjaviku i bohater tego wyjazdu w chwilę po przebudzeniu z narkozy po operacji . Wracaj do zdrowia kolego
|
|
|
|
|
|
#80 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,909
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 18 godz 47 min 30 s
|
Hehe...niezle zdjecia z wyjazdu
.Zdjecia mam juz po poskladaniu.Nic nadzwyczajnego.Tytanowy pret w piszczelu,dwie sruby pod kolanem i trzy nad kostka.Piszczel skapitulowal ponad kostka,a strzalkowa pod kolanem.Reka najpierw byla na metalowym stelazu,ktory usztywnial nadgarstek.Jakas kostka byla w nim pogruchotana,tak ze byla nawet opcja pobrania nowej kosci z biodra.Na szczescie obylo sie bez tego.Na Islandii byly robione dwie operacje, a w Niemczech znowu dwie kolejne.Wzmocnili piszczela dodatkowa sruba,a reke zrobili na nowo.Troche pocieli mi nadgarstek,wstawiajac tam tytanowa plytke.Tak wiec znowu mam wszystko parami ,dwa lamania,dwa tytany.Teraz wszystko sie goi,ale trzy palce reki sa nadal bez czucia.Moge nimi ruszac i jest coraz lepiej.Moge jezdzic autem itd,jednak troche potrwa zanim zaczne znowu placic podatki .Auto i motcykl maja do mnie dojechac w przyszlym tygodniu.Wtedy sie okaze co jest do zrobienia i naprawy.
|
|
|
|