|  18.03.2011, 13:47 | #341 | 
| taaak, świeży- od listopada 2004...  |   
			
			Sambor...coś Cię Podos postarzył o roczek?  w cytacie w swoim poscie    | 
|   |   | 
|  26.04.2011, 11:49 | #342 | 
| Przygoda jest tuż za rogiem  Zarejestrowany: Jan 2009 Miasto: Warszawa 
					Posty: 97
				 Motocykl: KTM 690 Enduro   Online: 2 dni 15 godz 39 min 35 s |   | 
|   |   | 
|  26.04.2011, 12:21 | #343 | 
| Stary (P)iernik  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Świeradów Zdrój 
					Posty: 3,760
				 Motocykl: XR400 , XR650L  XL600V   Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 9 godz 39 min 10 s |   
			
			Traska zapewnie się podobała ?  Na jeden gar jest akurat   
				__________________ | 
|   |   | 
|  26.04.2011, 13:13 | #344 | 
| Przygoda jest tuż za rogiem  Zarejestrowany: Jan 2009 Miasto: Warszawa 
					Posty: 97
				 Motocykl: KTM 690 Enduro   Online: 2 dni 15 godz 39 min 35 s |   
			
			Trasa bomba, creme de la creme jazdy (lub jak kto woli, walki ze sprzętem) górskiej motocyklem. Technicznie rzeczywiście trudna, mimo, że mój Dakar nie jest super lekkim sprzętem, na AT bym się tam nie pchał, głównie względu na prześwit motocykla. My zaliczyliśmy jeszcze bonus w postaci pomylenia pisty trochę przed tym dziadkiem, co zaowocowało podniesieniem poziomu trudności MH5 z dodatkowym bonusem do subiektywnego poziomu 7gwiazdek w pięciogwiazdkowej skali. Bez bonusa daję 5 na 5. Wspomnienia niezapomniane. My robiliśmy w kierunku Alnif - Iknioun. Ostatnio edytowane przez stoner : 26.04.2011 o 15:28 | 
|   |   | 
|  26.04.2011, 14:23 | #345 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Krakuff 
					Posty: 4,770
				 Motocykl: RD07a   Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 22 godz 50 min 44 s |   
			
			Tak , tak...Po tej trasie dotad mam ból w przesilonym lokciu od podnoszenia królowej...Dzieki pomocy Mara w ogóle udało mi sie przejechac... Sam bym zdechł...Jak pies... A ostatnia prosta w dół po kamerdolcach  to masakra....
		 | 
|   |   | 
|  25.10.2011, 23:49 | #346 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2010 Miasto: Otwock k. Warszawy / Ostrołęka / Toruń 
					Posty: 177
				 Motocykl: RD07a   Online: 1 tydzień 2 dni 4 godz 56 min 58 s |   
			
			Też miałem okazję poznać tą traskę, co prawda bez bagażu i lusterek, które poradzono wykręcic (:-), ale na Afryce, tragedii nie było. Najwieksze doświadczenie to jazda po kamieniach, no cóż, trzeba odkręcić, żeby moto, po uślizgu na jednym kamieniu, szybko łapał kolejny stabilny kamień - Afryka jest niesamowitym motorkiem.
		 | 
|   |   | 
|  | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Hiszpańska Słowacja, czyli Wypad na Czarny Ląd - Maroko [Kwiecień 2010] | podos | Trochę dalej | 313 | 29.08.2011 16:55 | 
| Maroko z łapanki II, marzec/kwiecień 2011 | sambor1965 | Kwestie różne, ale podróżne. | 12 | 29.04.2011 19:57 | 
| Maroko - XI.2010 | Neno | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 30.08.2010 19:16 | 
| Krym-mołdawia-rumunia 6,08,2010-15,08,2010 | joker | Umawianie i propozycje wyjazdów | 6 | 10.08.2010 08:01 |