|  | 
|  15.03.2013, 21:58 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: Garwolin 
					Posty: 1,803
				 Motocykl: RD07A Galeria: Zdjęcia   Online: 6 miesiące 3 tygodni 5 dni 1 godz 37 min 28 s |  Przez Bośnię i Hercegowinę do Czarnogóry [Sierpień 2012] 
			
			Przedłużająca się zima niebezpiecznie wyczerpuje motocyklową aktywność. To doskonały powód, by wspomnieć  miejsca, gdzie słońce, ciepła woda i nabrzmiałe słodkim sokiem owoce. Czarnogóra. IMG_2691.jpg Kolejna wycieczka w składzie: Urszula z Mirkiem i Asia z Tomkiem. Zapraszamy. Swoją opowieść uzupełnię wspólnymi zdjęciami. Ciśnienie, żeby wreszcie gdzieś pojechać musiało być duże, bo z Garwolina wyruszamy późnym popołudniem. Do Zakopanego mamy 400km i po drodze rodzi się chytry plan spędzenia nocy gdzieś na górskiej hali na Zębie, górującym nad tatrzańską stolicą. Choć minęła połowa sierpnia, temperatura spadła do kilku stopni i trzymała nas nadzieja, że już niedługo… Zaczęło świtać, kiedy obudził nas monotonny pyrkot traktora. To oddalał się, to przybliżał. Kiedy cichł za górką, zasypiałem… Nieuchronnie zbliżał się coraz bardziej a w mojej jeszcze sennej wyobraźni zamajaczył rysunek Zygmunta Pytlika: czarną kreską narysowany kosiarz, z małym, jedynym kolorowym akcentem- zakrwawioną kosą i jego okrzyk: „Patsaj, Maryś! Turysty w trawie spały!” Dalej wyleżeć się nie dało!  IMG_2350.jpg IMG_2357.jpg W krótkich i długich słowach wspomnieliśmy jeszcze niedobrą żonę kosiarza, co to nie potrafi chłopa w łóżku zatrzymać i w ten sposób znacznie wydłużyliśmy sobie dzień na przejazd . Słońce z trudem przebijało się przez szarówkę dnia. Opłotkami dotarliśmy do Witowa, przelecieliśmy Słowację i dopiero w Budapeszcie stanęliśmy odetchnąć w cieniu pięknego platanu. IMG_3476.jpg Z Budapesztu jedziemy na południe i przez Chorwacki Osijek do BIH. Sam przejazd przez granicę bardzo ciekawy, bo obok stojących do kontroli w dwóch rzędach samochodów, motocykle przejeżdżały ledwie zwalniając z podniesioną wysoko ręką z paszportem. Piękny zwyczaj!  IMG_3484.jpg Na tę chwilę czekaliśmy. Na straganie starsza kobieta długo wybierała spośród całej pryzmy arbuzów ten n a s z. Płacę dając napiwek, na co pani mocno się wzrusza, woła pomocnicę i każe jej w podzięce ładować do naszej torby pachnące, różnokolorowe śliwki. Piękny zwyczaj!  Dzień nam się kończy gdzieś pod Sarajewem w przytulnym kamieniołomie. Oj, niedobra żona kosiarza! Ostatnio edytowane przez JARU : 18.03.2013 o 08:38 Powód: dodaję termin wyjazdu | 
|   |   | 
|  15.03.2013, 22:12 | #2 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2011 Miasto: C-c 
					Posty: 266
				 Przebieg: 9,04 km   Online: 3 tygodni 4 dni 4 godz 40 min 31 s |   
			
			Zapowiada się fajnie      | 
|   |   | 
|  15.03.2013, 22:21 | #3 | 
|  |   
				__________________ 'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa | 
|   |   | 
|  15.03.2013, 22:40 | #4 | 
|  Zarejestrowany: Nov 2009 Miasto: Gdynia 
					Posty: 292
				 Motocykl: RD07a   Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 22 godz 55 min 24 s |   
			
			A czytać się chce bo zima doskwiera.
		 
				__________________ Królowa RD 07a a w razie kłopotów 601 318 347 | 
|   |   | 
|  15.03.2013, 22:49 | #5 | 
| BANDA LUBLIN  Zarejestrowany: Apr 2009 Miasto: Lublin 
					Posty: 4,109
				 Motocykl: RD04 Przebieg: Kręcony   Online: 3 miesiące 3 tygodni 1 godz 2 min 52 s |       | 
|   |   | 
|  16.03.2013, 00:10 | #6 | 
| Gość 
					Posty: n/a
				 Online: 0 |   
			
			Ten arbuz... Wpadlem ochłonąć a tu takie buty...    | 
|   | 
|  16.03.2013, 09:59 | #7 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: Garwolin 
					Posty: 1,803
				 Motocykl: RD07A Galeria: Zdjęcia   Online: 6 miesiące 3 tygodni 5 dni 1 godz 37 min 28 s |   
			
			Po nocy wszystko wyglądało straszno. Albo w naszym kamieniołomie już wcześniej ktoś się na nas zaczaił, albo zaraz tu przyjadą załatwiać te swoje mafijne porachunki. Zostawią zwłoki… zwiedzą się niedźwiedzie… Mamy niewesoło!  IMG_2374.jpg Obudziło nas ostre słońce. Był niedzielny poranek. Kiedy kończyliśmy śniadanie, niedaleko padł pierwszy strzał! Potem drugi i kolejne. Witamy w BIH! Spokojnie wydedukowaliśmy, że to pewnie na ViVat po wczorajszym udanym weselu, a może i udanej poślubnej nocy. Gorzej, jeśli po nieudanej… Widać, taki zwyczaj!  Co nas to zresztą obchodzi- ważne, że nie do nas. Skalne wyrobisko było położone na kolejnych półkach- piętrach z dość stromym podjazdem. Widać, dawno nieużywane, zarośnięte kępami jeżyn, pokrytych wonnymi czarnymi owocami. To chyba na osłodę noclegu na skale. IMG_2380.jpg IMG_3514.jpg Sarajewo było dla nas spełnieniem dawnych marzeń, kiedy tyle tam się działo. Z głównych ulic uciekliśmy w górę, pokręcić się po krętych, stromych, wąskich uliczkach, które- bywało- kończyły się schodami. IMG_3524.jpg IMG_3532.jpg IMG_3537.jpg IMG_3540.jpg IMG_2461.jpg IMG_3552.jpg IMG_3558.jpg Przejazd przez miasto dobraliśmy tak, żeby nie nadrabiać drogi i wylecieć w kierunku Czarnogóry, konkretnie na górskie przejście w Scepan Polje. Ostatnio edytowane przez ATomek : 16.03.2013 o 18:26 | 
|   |   | 
|  16.03.2013, 17:40 | #9 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: Garwolin 
					Posty: 1,803
				 Motocykl: RD07A Galeria: Zdjęcia   Online: 6 miesiące 3 tygodni 5 dni 1 godz 37 min 28 s |   
			
			IMG_3568.jpg IMG_3575.jpg Droga z Sarajewa do Foca wiedzie początkowo malowniczym przedgórzem, później coraz ostrzej wrzyna się w skały. Na dnie kanionu panuje miły chłód. Ponieważ ostatnie 20km będzie prowadziła półką skalną bez jakiegokolwiek miejsca na postój, za jednym z mostów (77M) zjeżdżamy odpocząć. Znajdujemy miłą, osłoniętą miejscówkę, N 43*31’17,83” E 18*36’37,09” gdzie płytka, bystra rzeka Kamienna rozlewa się tworząc klimatyczny zakątek nadający się na biwak, a nawet na kąpiel. I co z tego, że się skurczy? IMG_3582.jpg IMG_3583.jpg Posilamy się bałkańską kanapką i już niedługo będziemy jechać wzdłuż malowniczej Tary. IMG_3585.jpg IMG_2515.jpg Droga prowadzi coraz wyżej i wyżej, raz jest asfaltowa, raz szutrowa. Często na szerokość jednego samochodu. IMG_3593.jpg IMG_3596.jpg Dostarcza sporo emocji, zwłaszcza pasażerom mijanych samochodów. Niemal każdy zielony. Co i rusz mijamy samochody z drzwiami otwartymi na oścież i zwisającymi z nich nieszczęśnikami. A kierowcy? Ci uśmiechnięci pociskają na pedały, prowadząc jedną ręką. Drugą odmachują! A w dole, kilkaset metrów niżej, połyskuje bajecznie kolorowa rzeka Tara i kilka stanic kajakarzy górskich. Wokół niesamowita przestrzeń! Ciągle, jedna zza drugiej wyłaniają się lesiste, ciemne góry. IMG_2544.jpg Za mostem na przełęczy mała, klimatyczna granica i żadnych zbędnych słów: Polacy? Witamy w Montenegro!! IMG_2568.jpg Ostatnio edytowane przez ATomek : 16.03.2013 o 18:07 | 
|   |   | 
|  16.03.2013, 18:05 | #10 | 
|  Zarejestrowany: Feb 2012 Miasto: SPS- Wisła Wielka 
					Posty: 90
				 Motocykl: RD07a i DRZ400S Przebieg: 88888   Online: 2 tygodni 3 dni 17 godz 40 min 32 s |   
			
			Czekam na więcej      | 
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Gruzja - w tym roku jak widzę do znudznia [Sierpień 2012] | duzy79 | Trochę dalej | 42 | 27.12.2021 22:56 | 
| Azja Centralna sierpień/wrzesień 2012 | gancek | Umawianie i propozycje wyjazdów | 20 | 21.07.2013 22:23 | 
| A(le)LASKA na przystanku;) czyli niedźwiedzie o zapachu rumiankowym [Sierpień 2012] | Roomyanek | Trochę dalej | 142 | 31.05.2013 10:43 | 
| Gruzja + Armenia, sierpień, powrót przez Krym | Olek | Umawianie i propozycje wyjazdów | 3 | 20.06.2012 16:18 | 
| Ukraina (Krym)-Rumunia sierpień/wrzesień 2012 | sagattic | Umawianie i propozycje wyjazdów | 10 | 10.04.2012 17:38 |