|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 1,155
Motocykl: exc 250 2T :)
![]() Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 12 godz 15 min 2 s
|
![]()
Pytanie praktyczne,
Jakie doliczają koszy za rozprawę w sądzie, w przypadku odmowy mandatu? ![]() I po jakiego wzywają mnie na posterunek w celu złożenia wyjaśnień? Sprawa dla nich powinna być prosta zgłaszają do sądu że było tak i tak, a pozwany wyjaśnia w sądzie ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
majsterkowicz amator
![]() Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Galway/Wyrzysk
Posty: 2,262
Motocykl: XR650r & XRV750
Przebieg: ~50kkm+
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 3 miesiące 4 tygodni 21 godz 6 min 18 s
|
![]()
Moze chca sie dogadac aby rozwiazac sprawe bez rozprawy?
__________________
![]() -=TyMoN=- _______________________________________ Moje spalanie: ![]() Mój kanał YouTube Moja "TwarzoKsiążka" |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zarejestrowany: Nov 2009
Miasto: Gdańsk
Posty: 11
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 2 dni 1 godz 47 min 56 s
|
![]()
Na przesłuchaniu pan z drogówki spisuje zeznania, robi rysunek (ja to przerabiałem przy kolizji). W trakcie tych czynności istnieje szansa że delikwent zmięknie i przyjmie mandat (mają jakiś czas na wystawienie). A jak nie to sprawa do sądu. Jakie są koszty to nie wiem bo to ja byłem poszkodowanym w kolizji, a druga strona nie przyznawała się do winy i nie chciała przyjąć mandatu.
Skończyło się tym że do sądu poszedł wniosek o dobrowolne poddanie się karze przez sprawcę kolizji (upłynął zbyt długi czas do ukarania mandatem). I tyle - mogę naprawiać auto z AC i będzie regres do sprawcy. |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Centrum Sterowania Kosmosem
Posty: 524
Motocykl: RD07
Przebieg: słuszny
![]() Online: 1 tydzień 5 godz 24 min 13 s
|
![]()
Jest tak.
Zatrzymuje cie policja za jakieś wykroczenie i pakuje ci mandat, powiedzmy 500zł. ty odmawiasz bo nie czujesz się winny,ok mówi funkcjonariusz i sprawa idzie do sądu. Po jakimś czasie dostajesz wezwanie żeby złożyć wyjasnienia. Idziesz i mówisz jak ty widziałeś zdarzenie ( nie daj się skapiszonować, śledczy bedzie ci wmawiał że nie masz racji). Potem sprawa w sądzie, sędzia rzuca krótką piłkę. Idziesz na ugodę która wynosi 10% twoich miesięcznych zarobków albo będzie ciebie i świadków jak i policjantów przesłuchiwał, bedzie to trwało wieki a kara może wynosić do 5tyś/zł + koszty sądowe. Tyle, powodzenia... Aha, przy ugodzie nie ma kosztów sądowych. Ostatnio edytowane przez JuIo : 22.01.2011 o 19:03 |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() |
![]()
nie wiem za co mandat i wogole, kolega odmówił przyjecia, poszedł do sądu i zamiast 200 pln mandatu w sądzie otrzymał 450.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 8 min 52 s
|
![]()
Założenie odgórne jest takie,że to przedstawiciel "władzy", znaczy gliniarz ma zawsze rację i bardzo rzadko zdarzają się odstępstwa w orzeczeniach sadu - zwykle przychyla się on do opinii policjanta.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 1,220
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 1 miesiąc 3 tygodni 2 dni 19 godz 5 min 6 s
|
![]() Cytat:
![]() Moim zdaniem jeżeli jest się w 100% pewnym swojej racji, wręcz trzeba walczyć.
__________________
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Dołączył: 28.5.2006
![]() |
![]()
Dokładnie. Moja walka trwała prawie rok, zostałem uniewinniony, w międzyczasie zdążono już mi podnieść stawkę OC (musieli zwrócić).
__________________
Navigare necesse est vivere non est necesse. |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zarejestrowany: Sep 2009
Miasto: podkarpackie Roztocze Wschodnie
Posty: 18
Motocykl: RD03
Przebieg: HGW
![]() Online: 2 dni 20 godz 46 min 46 s
|
![]()
Ponieważ trochę wiem na temat takiego postępowania to opiszę jak to po kolei przebiega. Otóż w przypadku odmowy przyjęcia mandatu policjant pisze notatkę w której opisuje okoliczności ujawnionego przez siebie wykroczenia. Następnie na podstawie tej notatki ten sam policjant bądź inny z ruchu drogowego albo dzielnicowy wszczyna i prowadzi postępowanie o wykroczenie. W toku takiego postępowania jego obowiązkiem jest przesłuchać świadków (obecnych policjantów, osoby które były tam obecne). Następnie wzywa się sprawcę wykroczenia i w toku przesłuchania go przedstawia mu się konkretny zarzut z podaniem daty, godziny, miejsca, okoliczności i kwalifikacji prawnej (nr art z kodeksu wykroczeń) wykroczenia o które się go obwinia. Dane te zapisuje w "protokole przesłuchania sprawcy wykroczenia". W pierwszym zdaniu przesłuchiwany zaznajamiany jest z tym o co się go obwinia i pytany czy przyznaje się do winy (odpowiedź prosta: tak lub nie). Następnie podejrzany może składać swoje wyjaśnienia, podawać swoich świadków i okoliczności na swoją obronę co musi być zapisane w protokole i podani świadkowie mają być przesłuchani. Dodać należy, że zasadnicza różnica pomiędzy przesłuchaniem świadka a podejrzanego(obwinionego) polega na tym, że świadka przed przesłuchaniem uprzedza się o odpowiedzialności karnej, iż za składanie fałszywych zeznań grozi mu kara sądowa (z odsiadką włącznie), natomiast podejrzany w swojej obronie może zwyczajnie kłamać (byle z sensem) i nic mu za to nie grozi a policja ma obowiązek jego wyjaśnia sprawdzić i obalić swoimi dowodami. Jeżeli jednak podejrzany o wykroczenie namyśli się i w trakcie przesłuchania przyzna się do winy to do protokołu może podać że chce dobrowolnie poddać się karze np. w wysokości 50, 100 lub nawet
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 1,155
Motocykl: exc 250 2T :)
![]() Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 12 godz 15 min 2 s
|
![]()
Wielkie dzięki, sporo mi podpowiedziałeś i uporządkowałeś. Nie jest to mój pierwszy mandat w życiu i pewnie jeszcze kilka zaliczę. Normalnie płacę bez szemrania (nawet jak rąbneli mi kiedyś 1000 PLN
![]() Tym razem przyznałem się do wykroczenia, ale okoliczności jakie mnie do tego zmusiły spokojnie powinny zostać uwzględnione. Na pewno do złagodzenia kary, jak nie odstąpienia od jej wymierzenia. Chcieli mi dać 500 PLN (sygnalizacja świetlna), a poproszę powołując się na okoliczności o 100PLN. I nie do końca chodzi mi tu o kaskę (mój czas na bujanie się z tematem) też kosztuje. Po prostu są sytuacje, gdzie twardogłowe zachowania trzeba tępić. |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Gdzie zimą? | poss'ter | Przygotowania do wyjazdów | 0 | 04.12.2013 23:18 |
Jaka u Was zima ? | Franz | Inne tematy | 14 | 17.10.2009 21:23 |