| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Inne - dyskusja ogólna Dział poświęcony motocyklom nieskategoryzowanym. | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Feb 2015 
				Miasto: Andrychów/Kraków 
					
				
				
					Posty: 142
				 
Przebieg: 11 600 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 10 godz 15 min 10 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Czołem! 
		
		
		
		
		
		
		
	Natłukłem już 20k w swoim XTeku, teraz ma niespełna 30tys całkowitego przebiegu (nie, nie mam pojęcia czy realny), zbliża się kolejna zmiana oleju i: zawsze lałem Yamalube 10W40, półsyntetyk, ale trafiłem w zaufanym sklepie na Millers 10W40 pełen syntetyk. Zmiana z pół na pełny może zaszkodzić? słyszałem już ogrom historii za i przeciw, macie jakieś doświadczenia? Włącznie z tym, że pytałem profesora od budowy silników. Millers to świetna marka olejów, Yamaluba, jak mniemam, produkuje dla Yamahy jakiś podwykonawca, do tego pełen syntetyk Millersa (http://zmienolej.pl/pl/oleje-motocyk...s-zfs-10w40-4l) kosztuje 20zł mniej niż półsyntetyk Yamaluba. Co uczynić w tej sytuacji? Dbam o silnik i mogę dołożyć te 20zł, no problem, ale logicznie rzecz biorąc, to nie ma sesnu. O ile to zdrowe dla silnika, ale o Wasze doświadczenia z takimi przejściami właśnie pytam. Pozdrawiam! Mateusz  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			 malarz 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Zdaje się, że już o to pytałeś  
		
		
		
		
		
		
			![]() http://www.africatwin.pl/showthread.php?t=421&page=14 Ja od razu zalałem full sysnetykiem 10W40 Bel Ray i jest super. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Jak chcesz, to uciekaj................ Radzimy zostać!...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |