Przyzwyczaiłem się już do tej "sytuacji" i odruchowo wciskam ten przycisk dwukrotnie żeby ruszyć ale jeśli byłaby możliwość żeby sobie tego drugiego kliknięcia oszczędzić to byłbym pierwszy żeby to u siebie zmienić. Rozumiem natomiast inżynierów Hondy bo myślę że przyświecały im m.in. kwestie bezpieczeństwa - "schowanie" dynamicznych trybów S pod emeryckim D minimalizuje prawdopodobieństwo uruchiomienia tych trybów przez niedoświadczonego kierownika.
__________________
"Jeżeli ktoś ci mówi że jesteś koniem to za pierwszym razem możesz się obrazić, za drugim razem dać w gębę, ale za trzecim razem już kup sobie siodło."
|