Dodam jeszcze od siebie że gdybyśmy my motocykliści, przestrzegali ograniczeń prędności to zecydowanie mniej było by wypadków z naszym udziałem. W dużej mierze to nasza wina, oczywiście pomijaąc wymuszenia ale one też często wynikają z faktu że zapierdalamy i nagle się pojawiamy na drodze.
Nie zmienia to faktu że gro kierwoców na drogach to debile i my musimy za nich myśleć i jeśłi debil ma możliwość skrętu to trzeba założyć że to zrobi.
Wyrazy współczucia i Zdrowia Wszystkim.
__________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką..
|