[Pawel]

W sobotę moja czrnulka odmówiła posłuszeństwa. Pomyślałem, że to pewnie przekaźnik na pompie paliwa (dla zabezpieczenia styków) się spierniczył. Podmieniłem i dalej nic. odłączyłem przewody paliwowe przed pompą i okazało się że paliwo nie leci. Okazało się że przez filtr paliwo raz leciało a raz nie. Na decyzję o wymianie nie trzeba było czekać. Dzisiaj listonosz przyniósł nowy filterek, ale okazało się że coś innego ją boli. Udało mi się ją odpalić ale zastanowiła mnie częstotliwość pracy pompy. Mianowicie, poprzednio "trykała" sobie ona co kilka sekund natomiast teraz chodzi non stop. Moto chodziło ok przez kilka minut a później tylko na jeden garnek. Czy ktoś może mi podpowiedzić co może być przyczyną takiego zachowania?

Z góry dzięki