a i jeszcze zapomniałem dopisać o "wtopach" wypadkowych.
Z tego co mi wiadomo, 2 lub 3 grube wypadki miały miejsce na tej samej "kupie" liści pod którą był rów na całe koło, sam osobiście zostałem kopnięty siedzeniem w 4litery i kolejne kółka już były w tym miejscu objeżdżane. na RB zostały zaznaczone duże kałuże, a ani tych liści, ani drzewa w poprzek nie był oznaczonych, choć drzewo w drugi dzień było już obstawione Toyotą.
|