Cytat:
Napisał matjas
Yo.
Mam do rozebrania taki przegub.
Piwo się nam ogrzało jak z sąsiadem myśleliśmy nad tym jak to rozkminić.
Trzeba wymienić polos z reszta.
Jak rozebrać sam przegub umiem.
Nie umiem wyjąc półosi bo jest zabezpieczona pierścieniem na jej końcu.
Jako ostatnia deska ratunku zostaje młotek rzymski i ciągniecie za gwintowana oś.
Wszystko jest nowe i trzeba sam przegub przełożyć na stara, krótsza polos.
Widziałem zgruzowana sztukę i niestety obawiam się ze ten pierścień nie puści. Taki death lock - jednorazowy.
Ale może macie jakiś sposób. Ja narazie drapie się po głowie.
M
|
Dawno temu rozbierałem taką półoś od zastawy. Sama ośka wychodziła po szapnieciu. A raczej trzymałem za półoś i młotkiem w przegub od czasu do czasu. Co do samego przegubu to manewrujesz pierscieniami i wyciagasz po kulce.. Podejrzewam,ze sie nic nie zmieniło :-))