4300 km w 10 dni. Dwa długie przeloty po 1200 km każdy. Przerwy co 300 km. W czasie jazdy na zwężkach i gdzie się tylko da jak są ograniczenia prędkości 50/60 to jechać dłuższą chwilę na stojąco. Ważne, wstawać trzeba zanim czwórka rozboli. W XRV było gorzej. CRFa jest lepiej dopasowana do mojej zacnej.
|