W Chorwacji też podobno gonią. Na opuszczonych hotelach były 2 kampery z markizami/stolikami, vanlajf i my.
Policja przyjechała, panowie wypalili fajkę, popatrzeli w telefony i pojechali
Światynia Zeusa, aby nie było piorunów
Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk