Niezwykle zastanawiające - moda wyłącznie na specopstroje motocyklowe.
Dziadkowa panonia, K175, Zundapp KS750 i można było na tym jeździć ubranym na lekko. Jak wiadomo, prawdziwy facet w samych gaciach nei jeździł, ale bez koszulki i kasku dlaczego nie? Przecież szansę na gwałtowne zatrzymanie daje tak naprawde prędkość. dziadek powtarzał: jak sie nie ma w głowie, to trza mieć na sobie
Wraz z pojawieniem sie plastiku na motorach, wychodzą plasticzane stroje by motocyklista stał się jednością maszyny, jej niewolnikiem.
Zdecydowanie wolę jeździć spokojnie, bez szaleństw, uzyskiwania nadmiernych prędkości ( bo jak niektórzy uzasadniają koniecznośc pełnej ochrony - bo moto pozwala
),