Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07.10.2022, 09:38   #1409
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

w ostatnią niedzielę wybraliśmy się naszą Trójcą, w składzie Lepi, Kristoch i piszący te słowa, we Wzgórza Trzebnickie i Wałem Trzebnickim dojechaliśmy do Obornik i zaś nazad. Start i stop w Nowym Kościele.
Rok temu jeszcze nigdy bym nie pomyślał, że mogę to powiedzieć ale po prostu cieszy mnie cisza.
CRFką nie jeździłem nigdzie od początku Lipca. Liczę jeszcze na to, że na nią wsiądę. Enfield też stoi odłogiem. Inne motocykle również. Sprzedałem trialówkę, Coś mi przeskoczyło w głowie :/

Stało się coś w co nigdy bym nie uwierzył - jadę polną drogą i myślę z odrazą o tym, że mógłbym tu warczeć i pierdzieć wydechem jaki by nie był cichy. Przedzieraliśmy się parę razy przez niezłe chaszcze i było fajnie po prostu przejechać bez hałasu i smrodu.

Mój rower jak się nie ociągam deklaruje zasięg 160!!!km w trybie ECO, który naprawde wystarcza w większości zastosowań. W praktyce w górach takich jak karkonosze jest to około 100-110km. Sporo można zobaczyć, poczuć dupę i nogi i ogólnie się sponiewierać na takim dystansie - tak myślę, bo najwięcej jak narazie zrobiłem 87km i byłem dętka a objechaliśmy kawał terenu!

Zatem nie dziwi mnie, że ludzie się przesiadają. Trochę masakra z cenami tych rowerów jest /GasGas z filmu ok22kPLN/ i nie ukrywam, że jak mam lenia w tyłku to żałuję, że mam sztywniaka ale myślę, że jak go skończę spłacać to zacznę składać z części kolejnego ebike tym razem na pełnym zawiasie.

Żeby jednak była jasność - takich wjazdów jak trialówką to się rowerem nie zrobi choćby skały srały. Więc 125ccm została i już będzie u nas na zawsze.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem